Strona 55 z 99 PierwszyPierwszy ... 5 45 53 54 55 56 57 65 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 541 do 550 z 988

Wątek: Dokończyć dzieło do ......., mmm..(malutki fotoalbumik s.86)

  1. #541
    Guest

    Domyślnie

    No pewnie, ze nie usuwaj Agulko! Takie zdjecia jak twoje sa zywym dowodem na to, ze mozna i warto walczyc o lepsza i mniejsza siebie. W kazdym razie, na mnie to dziala moblizujaco i jak zaczynam watpic, ze nie zrzuce 60 kg, to od razu czytam sobie twoj watek i watek Devoree i ruszam do boju z nowym nakladem sil i wiary
    pozdrawiam i zycze wspanialej soboty

  2. #542
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    ZACZĘŁAM SIĘ ZASTANAWIAĆ CO SIĘ DZIEJE ŻE MÓJ WĄTEK ZACZYNA UMIERAĆ.JA ODWIEDZAM WSZYSTKICH KTÓRYCH ZNAM ,LECZ MNIE
    WIĘKSZOŚĆ ODWIEDZA Z PRZYPADKU. MOŻE PO PROSTU TE MOJE SMUTKI WAM NIE PASUJĄ.MOŻE JESTEM ZA BARDZO WYLEWNA, A MOŻE MACIE MNIE PO PROSTU DOŚĆ.
    NAPISZCIE CHOCIAŻ BYM ZNAŁA POWÓD WASZEGO ZACHOWANIA.
    WYBACZCIE ŻE TAK SZCZERZE DO WAS NAPISAŁAM.



  3. #543
    glimmy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Agulka DC musiała ruszyć, no nie ma to tamto w poniedziałek będzie piękny spadek ...ja w domku będe dopiero za tydzień więc zważę się po dwóch tygodniach i na sam koniec DC, bo to będzie sobota 21 dzień


    ja przerwałam Weidera, kiedy przyjechałam do akademika nie miałam już takich warunkó do codziennych ćwiczeń, i czasem też zapominałam, ale na basen to się zaraz po DC wybieram

    pozdrawiam

  4. #544
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Agula, rany, jak Ty pędzisz. Szampan ze świętowania jeszcze mi buzuje w żyłach, a Ty już tak daleko od tej 100! Gratulacje, choć na razie nieoficjalne A że na basen chodziłaś to podziwiam. Ja ze wstydu mało się nie spaliłam, kiedy poszłam raz na basen przy wadze ok 80 kilo. A ten Twój brzuch to mi się będzie po nocach śnił. Teraz mój jest już w miarę mały, ale na początku myślano, że jestem w ciąży dlatego tak się Twoim zachwycam

  5. #545
    Awatar agula0274
    agula0274 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2006
    Posty
    16

    Domyślnie

    Ufff, to już ostatni tydzień na samym żarełku dla kosmonautów. Już dziś kupiłam sobie szpinaczek na mój pierwszy posiłek, na następną niedzielę. Tak bardzo nie mogę się doczekać. Ale tak ze trzy-cztery kilo mogłoby mi jeszcze spaść w tym ostatnim tygodniu DC...takie mam marzonko. Skończyć DC na wadze 93-94 kilo i na mieszanej już załapać bałwanka.... Ale mi się rozmarzyło...No ale nic. Biorę się do roboty i macham Weiderka!
    ETAP I

  6. #546
    Awatar agula0274
    agula0274 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2006
    Posty
    16

    Domyślnie

    Drugi tydzień DC kończę na wadze 97,3kg. To jest 4,7kg ubytku. Mieszczę się w swojej cambridge'owej średniej. Nie jest źle, zwłaszcza, że był to tydzień z @. Odliczam dni, kiedy skończę DC. Jeszcze 6 dni. To już z górki.
    Ano Bianko chodziłam na basen, chodziłam. Mój upór był i jest silniejszy niż ludzkie języki. Wiem, że bez ruchu nie osiągnę zamierzonego celu, a siłownia czy aerobiki to stanowczo nie dla mnie. Tylko w wodzie czuję się bezpiecznie i swobodnie. Nie zwracam uwagi na to co ludzie myślą czy mówią, wchodzę na basen z jednym celem-przepłynąć jak najwięcej długości, zrobić parę ćwiczeń z aquafitnesu. Reszta zupełnie mnie nie interesuje. Może to również kwestia tego, że nigdy szczupła nie byłam, od dzieciństwa był ze mnie pączuszek. Miałam czas uniewrażliwić się na ludzkie gadanie i złośliwości....
    ETAP I

  7. #547
    XENUSIA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Agula mkniesz jak szalona z zazdrością patrze na Twoje wyniki są extra idziesz jak burza.
    Super naprawdę az dech zapiera.
    Agula a od kiedy zaczełas sie odchudzac???

  8. #548
    Awatar agula0274
    agula0274 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2006
    Posty
    16

    Domyślnie

    Xenko, 25 lutego tego roku, w swoje 32 urodziny, wstałam rano z poczuciem, że jestem nieszczęśliwa w swoim duuużym ciele. Zaczęłam dietę standardową. Ograniczenie ilości jedzenia, wykluczenie niektórych produktów z jadłospisu. Na początku marca weszłam w Cambridge. Na trzy pełne cykle. Później 3 miesiące niskowęglowodanowej i teraz znowu DC-ostatni raz!!!! . W sumie to 8 miesięcy się odchudzam. Zostało mi jeszcze 27,3kg do zrzucenia minimum. Założyłam sobie w głowie, że dobiję do 70, to górna granica mojego prawidłowego BMI. Później zobaczymy. Może będę chciała uderzyć w środek prawidłowego BMI, czyli 65 kilo. Wszystko będzie zależało od tego, jak bedę się czuła w danej wadze i jak bedę wygladała . Nie chcę być zbyt koścista, ale mi to pewnie nie grozi .
    ETAP I

  9. #549
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Agulko- dobrze, że nie usunęłaś tego zdjęcia, bo mogę teraz też się pozachwycać, bo nie widać na Tobie tyle tych kilogramów, ale pewnie to sprawka ćwiczeń, bo ja też lekka nie jestem a obcy ludzie jak słyszą ile ważę to robią mniej więcej taką minę: i mówią, że wylądam na 10kg. lżejszą, zresztą zawsze tak miałam (nawet przed dietą), bo mam szczupłą twarz, a mało co osób patrzy na łydki i uda ;p (chyba, że jest złośliwą małpą albo zboczonym facetem )

  10. #550
    Guest

    Domyślnie

    Macie szczescie laseczki bo u mnie niestety widac kazdy kilogram nadwagi. Aulko, Ty tak pedzisz, ze w niecaly rok zrzucisz caly zbedny balast!!!! Podziwiam Cie coraz mocniej, musisz miec duzo sily i samozaparcia, tez bym tak chciala ! Ja tez chudne, ale niestety bez wpadek sie nie obywa.
    pozdrawiam

Strona 55 z 99 PierwszyPierwszy ... 5 45 53 54 55 56 57 65 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •