Wątek: JEST JUŻ CORAZ LEPIEJ:)BARDZO POTRZEBUJĘ WSPARCIA!!

Cześć Wam kochane współodchudzaczki !!!

Dzisiaj powrócił mój dobry humorek....chociaż może się to jeszcze zmienić - za 1,5 godziny dzwonię do Pani, która ma mnie zatrudnić na wakacje - boję się jak diabli.. jak to nie wypali to się naprawdę wścieknę

Co do dnia wczorajszego...nie ćwiczyłam za dużo..tak jakoś słabo mi się chciało - zrobiłam ok. 200 brzuszków i byłam na spacerku..takim porządnym 2 godzinnym, więc to zawsze cuś. a na obiad zjadłam..o tak, sałatkę z mozzarellą (no co..tatuś kupił mi 4 paczki mozzarelli..nie może się przecież zmarnować ), a na wczesną kolację..sałatka owocowa z cynamonem - pychotka

Teraz idę wskoczyć do wanny..pomasażyć się przyrządem Nivea - uwielbiam ten bajerek...a za 2 godziny..chwila prawdy...zdam relację

Buźka,
Weronika

tak zachwalasz tą nivee że się chyba sama skuszę

spodie bardzo ładne szczególnie podoba mi sie ten orzełek z tyłu

i trzymam kciuki zebys dostała te prace

No i jak te wyniki? Miały być za dwie godzinki... Czekamy!!! I liczymy na pozytywną relację!!!

Ja też się przez Ciebie na tą Niveę skuszę :P

Śliczne rzeczy. Ale najbardziej mi się spodenki podobają Ja poproszę o namiary na ten lumpeks Też takie chce!

Buziaki!

Kochane, wpadam dosłownie na moment - jestem w sumie w pracy (brak dostępu do netu dobija, jesli już nie dobił :P)....dzisiaj niestety mam tak mało czasu, że napiszę malutko (wybaczcie ).

Ćwiczę 12 godzin dziennie (hyhy)..ale za to jem za 10 osób...wszystko ma tony kalorii - masakra

Wpadnę jutro to napiszę więcej.

Buźka

Veris- walcz o net! Co u Ciebie? Jak dietka? (moja zawalona przez ten wyjazd). U mnie na wątku znajdziesz troszkę fotek z krakowskiego spotkania

Buziaki,
Ewka

Ewciu, kochanie Ty moje, wiedziałam, że kto jak kto, ale Ciebie na moim wątku spotkam na 100% Umiaram bez dostępu do netu...dosłownie
Dietka idzie nędzie, wręcz wcale, chcę jak najwięcej zaoszczędzić, dlatego nie kupuję sobie nic do żarełka...co w skrócie oznacza, że pożeram to co jest w pensjonacie...czyli biały chlebek, tłuściutki serek, naleśniczki, makarony, biały ryż....i mięcho...strrrrrasznie tłuste Masakra !!!
Ludzie natomiast są ogólnie super, no..może z małymi wyjątkami, ale nie można mieć wszystkiego Szefostwo natomiast..porażka - tacy nowobogaccy , skóra, fura i komóra...a do tego Gucci, Armani i ..moje marzenie Luis Vuitton A do tego skąpi...wiem, wiem...poprostu absurd

Praca...to często 14 godzinek dziennie,ale idzie się przyzwyczaić...pocieszam się tym, że sporo kalorii przynajmniej spalam

Będę wpadać jak często się da, proszę odgrzebujcie, kochane współodchudzaczki , czasem mój wątek..jak tylko dorobię się kasy na laptopa, będę codziennie, jak dawniej

Buźka i powodzenia

PS. Aaanetko, Jeniś, Kasiu...piszcie co tam u Was :P

No Veris- trzymam za Ciebie kciuki! I za nóżki, rączki i czego tam jeszcze w pracy potrzebujesz Jak jesz wszystko to chociaż staraj się stosować MŻ, szkoda by stracić co już zyskałaś No i odzywaj się, choć czasem.
Nowobogaccy tacy są, wydaje im się, że jak mają kasę to mają wszystko. Ale taka praca ma jedną wielką zaletę - spotyka się mnóstwo ludzi, często bardzo ciekawych
Życzę powodzonka (ps. jakbyście tam potrzebowali jakiejś pomocy na sierpień wrzesień to daj znać )
Buziaki!

Dzisiejszy dzionek był prackowo koszmarny, totalny zapierdziel, a na dokładkę dzieciak się zrzygał i musiałam to paskudztwo sprzątać...byłam pewna,że wykorkuję

Nie ukrywam, że szukam nowej pracy...ta jest zdecydowanie przesadnie męcząca

Powoli wracam do dietki tzn. na śniadanie moje Fitnessy, a obiadek bez ziemniaków, kolacja natomiast dużo mniejsza niż ostatnimi czasy - jest znowu lepiej

Będę wpadać tak często jak to tylko możliwe,

Buźka

za powró trzymam kciuki

I życzę nieproblemowych gosci... Trzymaj się!

Ciesze sie, ze jest lepiej i trzymam kciuki, zeby bylo jeszcze lepiej