-
Dzięki Kochane,że do mnie wpadacie...mam dla Was niespodziankę - WRÓCIŁAM
Jestem od wczoraj wieczora w Toruniu, szukam sobie pracki, wróciłam do dietki...i...wydaję radośnie pieniądze zarobione we Władku
Jak dobrze pójdzie już dzisiaj będę szczęśliwą posiadaczką wagi kuchennej - strzeżcie się dodatkowe kalorie
Od dzisiaj rozpoczełam 3-dniową dietkę oczyszczającą - same owocki i 3 litry wody dziennie, do tego oczywiście herbatka zielona
Buźka, uciekam na zakupy (dzieki Ci Boże za zarobione pieniądze
-
Szybciutko wróciłaś Ale ja tam się cieszę. Przynajmniej będziesz częściej zaglądać Napisz jak Ci się tam zakupy udały no i życzę powodzenia w szukaniu pracy
Ja chciałam poszukać na sierpień i wrzesień, ale ostatnio mi się tak życie komplikuje (pozytywnie ale problemowo, bo za dużo na raz ), że nie wiem czy w ogóle będe wtedy w domu itd. Tak więc póki co muszę czekać z szukaniem. A też by się jakieś pieniążki przydały. Najwyżej będzie jakaś dorywcza.
Życzę miłego wieczorka!!!
-
Hyhy....zakupy odbyły się w końcu w ....lumpeksach Ale to co kupiłam to juz moje - poprostu super!! Wydałam jakies 50 zł. - a kupiłam butki na lato jeszcze z metką z USA, nieużywane (chyba, że ktoś używał i nie przeszkadzała mu metka z ceną itp. ), sukienka TOP SHOP w moim ulubionym stylu etno :P , jest poprostu boska Do tego jeszcze dwie bluzeczki tzw "bokserki", spodenki i dwa fajowskie, parciane paski - kochany ciucholandy!!!
Dietkowo dzisiaj super, na babiad zjadłam jajecznicę na pomidorach ze szczypiorkiem...a teraz będę jadła to co tygryski lubią najbardziej czyli sałatkę owocową z odrobiną jogurtu - pyyycha!!
Jest też wiadomość, którą jak na razie nie zamierzałam się chwalić, ale....rzuciłam filologię rosyjską - jakies 2 tygodnie temu podjęłam taką decyzję...i przestałam chodzić na zajęcia, poprostu nie wytrzymałam psychicznie
5 lipca mam egzamin na moje wymarzone studia - kulturoznawstwo, proszę trzymajcie za mnie kciuki...
-
Kciuki będe trzymać mocno. A co to na tej filologii się działo, że nie wytrzymałaś? Ale ja się zgadzam- jeśli masz się męczyć z tym czego nie lubisz- jest to bez sensu. W końcu całe życie przed Tobą.
Ja chyba przyjade do Ciebie do Torunia na zakupy Bo ja chyba w Poznaniu szukać nie potrafię Super nabytki, czekam na fotki
-
Jeniś, dzięki serdeczne, że wpadłaś
Co do filologii, poprostu stwierdziłam, że wymiękam...wiem, brzmi jakbym była najwększym tchórzem świata, ale poprostu zdałam sobie sprawę, że na tych studiach jest więcej przedmiotów, których nie chcę się uczyć, niż tych, których chcę.....a to zabrzmiało w mojej głowie jak wielgachny alarm....najgorsze jest to, że nie powiedziałam o tym moim rodzicom, będzie masakra Oni pokładają we mnie wielgachne nadzieje....a ja ich znowu zawiodłam...
-
Hej, przeczytałam dzisiaj cały Twój wątek i podziwiam. Dobrze, że się zabrałaś do rzeczy. Ja, po przerwie (kolejnej) jestem na diecie 3 tygodnie, ale ja też tym razem na niej wytrwam. Kibicuję Ci, mam nadzieję, że mogę liczyć na wzajemność
Pozdrowienia!
-
Veris- rodziców jakoś przejdziesz. Póki co ważne, żebyś zdała.
Ja dwa lata temu dostałam się na komunikację społeczną (specjalizacja na filozofii, ale zdaje się na nią konkretnie, nie na filozofię), a później zdecydowałam się iść na moją uczelnię na zarządzanie i marketing. Moi rodzice cały czas myśleli, że mam dziekankę. Zresztą próbowałam ją sobie załatwić. Dopiero rok później się dowiedzieli, że zrezygnowałam. Strasznie się bałam im to powiedzieć, jakiś czas temu żałowałam, że nie spróbowałam. Ale już nie żałuję. Dzięki moim obecnym studiom dużo zyskałam, czego pewnie nie miałabym na komunikacji. Więc nie ma co się bać, trzeba w życiu podejmować decyzje takie, żeby czuć się z nim dobrze. To Ty masz przeżyć swoje życie a nie Twoi rodzice!
Buziaki!
-
Ja też trzymam kciuki za studia! Sama biorę udział w rekrutacji, innej co prawda, ale zawsze stres jest. I też mam nadzieję, że na studiach trafią mi się interesujące mnie przedmioty, więc popieram Cię całkowicie. A rodzicom powiesz później. Co ma być, to będzie.
-
Dzięki serdeczne Kochana Ewciu - jesteś mym Lancelotem - zawsze przy mnie
Bianco - witam Cię serdecznie w moich skromnych dietkowych progach i gratuluję wytrwałości, widzę, że zgubiłam już całkiem sporo A przerwami w diecie się nie martw...każdy to ma, najważniejsze jest to żeby wrócić A kibicować ci będę na 100% :P
Dzisiaj o godzinie 10:20 miałam rozmowę o pracę w wymarzonym sklepie odzieżowym, a mianowicie H&M - poprostu pełen profesjonalizm, kocham ten sklep!!!
Teraz pozostaje mi tylko czekać na telefon, jak zadzwonią to będę miała następną rozmowę i ...wyjazd do innwego miasta na całe wakacje :P - w Toruniu H&M otwierają dopiero we wrześniu, a do tej pory mogą mnie wysłać np. do Wa - wy. Wtedy to oni płacą w sumie za wszystko tzn. przejazdy, delegacje, wyżywienie, hotel....poprostu bomba !!!
Oby tylko zadzwonili !!!
Teraz część dietkowa - jest już naprawdę dobrze, dzisiaj rano jak zwykle płateczki, na drugie śniadanko jogurt z otrębami i zielone jabłuszko, a na obiadek będzie to co Tygryski lubią najbardziej a mianowicie ssałatka włoska z mozzarellą i pomidorami - mniam!!!
[/url]
-
Super! Jeśli dostaniesz pracę w Wawie, to wybiorę się do tego sklepu i zachwalę Cię szefowej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki