-
Dzień doberek
Przywitać sę wpadam, bo mi gdzieś umkłaś w "ryczącym" tłumie
To Weiderka prawie razem kończymy- ja mam dziś 24 dzień
Pozdrawiam
-
właśnie się muszę za niego zabrać. brrr...... ale pocieszam się, że połowa już za mną
-
Monis,zastanawialam sie wlasnie nad tym Twoim zastojem wagowym.Podejrzewam,ze cwiczenia maja na to tez spory wplyw.Tym bardziej,ze chyba codziennie cwiczysz tez z ciezarkami.
Ponizej wklejam Ci rozpiske tygodniowych treningow jednej dziewczyny,ktora naprawde pieknie schudla (12kg) i wyglada rewelacyjnie.Mysle,ze takie zroznicowanie moze Ci sie spodoba i przyda.
Tygodniowo wygląda to tak:
poniedziałek - aeroby 1,5 godz.( 60mint eliptyczna 30 mint biegi )
wtorek - kształtowanie - ogólnorozwojowe, całe ciało małe serie
środa - aeroby 1,5 godz (60mint biegi, 30 eliptyczna)
czwartek - kształtowanie
piątek - aeroby 1,5 godz.(60 ' eliptyczna 30' biegi )
sobota - może siłownia ale nie koniecznie, a najcczęściej: basen, jezioro, rower, impreza taneczna, cokolwiek innego
niedziela- luz bluz i żarcie
W ogole czytalam,ze dobrze jest wlasnie rozdzielac trening cardio (a wiec rowerek,bieganie lub tym podobne) od treningu silowego.Sprobuj,moze warto.
-
Mówiła ,ze przyjdzie przyszła brzekła coś o aleji gwiazd bodaj p. Sosnickej i co znikneła
Jak ćwiczy usprawiedliwiona
Kurcze ale macie zacięcie ja się "staram" chociaż popedałować a i ztym jest czasem różnie
Tylko pogratulować
-
dobra dobra, 1h 15 dzisiaj było tylko.
No, Kasia masz rację, ja dużo z ciężarkami, wychodzi mi nawet (czekaj 4 razy 10 razy 20....:800 powtórzeń na różne ćwiczenia) ale takie możliwości posaidam, bo biegać po prostu nienawidzę organicznie nie mówiąc o tym, że jakbym zaczęła, to dopiero kolana by mnie znienawidziły. Rowerek stacjonarny u rodziców a oni już wrócili, a prawdziwy nie żyje, muszę męża zgwałcić
Basen już wczoraj zaczęłyśmy ale to też będzie max 2 razy w tygodniu. za rozpiskę dziękuję, przyda się.
a rolki mnie zajeżyły na samym początku sezonu o ile pamiętacie, boję się o kolana.....
Basia, byłam, a potem się okazało, że nikogo nie ma, jak ja jestem to sobie psozłam na godzinny spacer :P czyli teoretycznie ćwiczyłam.
Pa, dziewczynki, ide oglądać Star Treka
-
Aaaa, Kaśka, co to jest eliptyczna?
-
To mnie zastrzelilas. Nie chce mi sie szukac w necie,ale mysle,ze to bedzie cos z rodzaju orbitreka.
Monia,gwalc meza.To tez gimnastyka,a jak jeszcze korzysci z tego bedziesz miala to juz po prostu full wypas.
Ja mojego gwalce,co by mi moj rowerek nasmarowal...ale chyba nienajlepsza jestem w TE klocki.
-
co drugi dzie poltorej godziny wygibasow, to by mnie powalilo ( o ile wogole bym tyle czasu miala ). Czytalam ostatnio w madrej knidze, ze najlepsze efekty (albo moze raczej najtrwalsze) uzyskuje sie cwiczac codziennie 45 minut No pewnie! Jakbym nie miala co robic
-
aha - Beverly...ladnie napisalas w blogu....
-
dzienx
ja się staram codziennie przynajmniej godzinę, a jak mi starcza zapału to walę 1,5 i to chyba naprawdę jest metoda na polubienie tego. chyba wygibasy się bardziej mną zmęczyły niż ja nimi.
nie wiem tylko, co będzie jak się rok szkolny zacznie...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki