Kasiu nie załamuj sie
kazdej z nas sie to zdarza
ale głowa do gory!!pamietaj najgorsze co mozesz zrobic,to poddac sie!!
ja tez ostatnio przeginam .....
BUZIAKI!!!
Miłego dnia!!!!
Kasiu nie załamuj sie
kazdej z nas sie to zdarza
ale głowa do gory!!pamietaj najgorsze co mozesz zrobic,to poddac sie!!
ja tez ostatnio przeginam .....
BUZIAKI!!!
Miłego dnia!!!!
Kochane,
Dzisiaj na krótko, bo mam duzo pracy i nie mogę za długo siedzieć w necie
Poszłam dziś za Waszą radą i zmieniłam trochę swoje dzienne menu, i tak:
1) ok. 250 ml maslanki owocowej
2) kromka ciemnego razowego chleba posmarowana sekiem twarogowym- Łososiowa Zatoka
3) zamiast 2 owoców jak dotychczas- brokuły ugotowane bez soli i posypane troszkę pieprzem cytrynowym (uwielbiam tą przyprawę )
4) 2 owoce: dzisiaj to będzie jabłko i banan
5) obiad: jeszcze nie wiem co zjem, bo co prawda została mi jeszcze z wczorajszego obiadku ryba, ale strasznie za mną chodzi szpinak , więc może dziś zrobię sobie ucztę szpinakową
magda3107-dzięki kochana za wsparcie! A kiedy zrobimy sobie jakieś spotkanko? Może Żaba się do nas przyłączy?
Megamaxi-a mnie ciągnie do tej wagi, ciągnie.... Dziś się zważyłam i na wyświetlaczu zobaczyłam 103,9, co oznacza że od wczoraj schudłam 0,60 kg.
Czy to możliwe?
A swoją drogą to może rzeczywiście się tak codziennie nie wazyć?
Mój małżonek, jak mu powiedziałam, co mi się dzieje, wymusił na mnie obietnicę, że nie bedę się ważyć codziennie, bo jak nie, to on rekwiruje baterie i będzie mi je wydawał raz w miesiącu! Okrutnik!!! Ja! Ważąca się raz w miesiącu?!!!Umarłabym
Xenia- obyś miała rację
Marzyłam o wejściu w grudzień jako dwucyfrówka, ale chyba się nie uda ....
Nando-Że co, proszę?Czy ja dobrze słyszę? Opuściła Cię wola walki? E! Nie! To nie możliwe! Ona Cię nie opuściła tylko zrobiła sobie weekend i zaraz wróci
Foczko- miło Cię widzieć Jestem do Twoich usług
Fraksi- Dziękuję, kochana Fraksuniu ty moja
buttermilk- spróbuję się nie ważyć codziennie, ale będzie ciężko
Wagą mam w łazience i jak rano idę się myć to poprostu na nią "włażę" I jak tu się nie zwazyć, no jak?
Postraszyć ją? Świetny pomysł!!!!
Jutro tak zrobię!!! Ale się nasłucha
P.S. A propos mięśni: to mój mąż powiedział mi to samo wczoraj , więc może coś w tym jest
Triss-No tak, faktycznie! Muszę z Rewolucją omówić na privie nasz program występów w czasie zlotu
stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
------------------------------------------------
Hi Biglady, listopada jeszcze wiele dni, zatem szansa na dwucyfrówkę w pierwszych dniach grudnia bardzo realna. :P
Biglady ciesze sie ,ze u ciebie wszystko dobrze,ze waga spada,tak to mozliwe,ja sie dzis odwazylam i te 2 kg zniknely,byla to woda,ale mnie postraszyla
Twoj maz jest kochany,ze mu tak na tobie zalezy,nie chce bys sie stresowala waga,moj tez nie chce,pociesza mnie,ze to zatrzymanie wody w organizmie,ale to i tak nie pomaga,nawet jak sie zwazylam bez ubrania,a potem w ubraniu bylo +1 kg,to mi sie taki wynik nie podobal.zycze milego dnia i weekendu bez pokus i wpadek, buziaczki
bella, megamaxi- dziękuję
Dzisiaj: króciutko u siebie, a potem do Was!
Wczoraj na obiad, wybierając pomiędzy rybą, a szpinakiem, wybrałam to drugie
Cały talerz "zielonego błotka" !!! I tylko dla mie :P
Dzisiaj nie mam wyjścia: muszę skonsumować rybkę. Zrobię sobie do tego surówką z kapusty pekińskiej.
Dziś do pracy, zamiast dwóch porcji owoców, wzięłam tylko jedną, a tą drugą, zastąpiłam ponownie brokułami
A! I się nie ważyłam!!!!
Po co się mam stresować? Będę walczyć i waga musi odpuścić, prawda?
stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
------------------------------------------------
Ja też odpuściłam sobie poranne ważenie.Coś w ogóle długo stoje w miejscu
Może przyszły tydzień mnie rozrusza,bo w tym była@ i klapa na calego
Fajnie Ci idzie ,nie było mnie tu dawno i proszę już prawie dwucyfrówka.GRATULACJE !
zapraszam do mnie
16.06.2010 waga 135 kg
1.02.2011 waga 123.1kg,9.02.2011 waga 121,1kg
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
hehehe, dobrze że szefa nie było w pokoju, bo zaśmiałam się na głos i z tej chodzącej dobroci też ale te nasze dzieci sa udane;Dkopeć to nie ma
moja ostatnio u lekarki musiała zbadać uszy, i ta jej powiedziała że ma w nich krasnoludki, no to madzia stwierdziła że dziś (2 dni po badaniu) w drugim uszku jest kapturek i poszedł do krasnoludka w odwiedziny;D
miłego weekendu!!!
i gratuluję dwucyfrówki
Hej Big!Dzielna dziewczynka!!!
Szpinak,mniam,narobilas mi ochoty na "zielone blotko",pyyyycha!
Udanego weekendu!!!
jeszcze sie mozesz nie myc wtedy nie bedziesz sie natykac na wageZamieszczone przez biglady
Chociaz moze nie, bo wtedy warstwa brudu zawyzy Ci wynik
Fajnie, ze sie powstrzymalas od wazenia, ja sie waze raz na tydzien i notuje spadki 600 - 800 gram, gdybym sie wazyla codziennie nawet bym nie dostrzegla tych zmian. Po co sie dolowac? Maz ma racje, dostaje ode mnie order za Madre Wspieranie Odchudzania
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Hej Kasiu!!!
Musimy sie spotkac i to jak najszybciej!!ja cos zaczynam sie podłamywac .....
miłego weekendu!!!
BUZIOLKI!!!
Zakładki