Strona 52 z 88 PierwszyPierwszy ... 2 42 50 51 52 53 54 62 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 511 do 520 z 877

Wątek: POWRÓT BIG, BIGLADY

  1. #511
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Hmn..... miałam dzisiaj nie pisać u siebie, ale miałabym wyrzuty sumienia gdybym nie przyznała się do tego, co zrobiłam wczoraj. Co zrobiłam? Otóż ze stoickim spokojem, z głupawym uśmieszkiem na gębie pochłonęłam na raz tabliczkę czekolady. Zostały tylko dwa paseczki, które miałam ochotę również pożreć, ale na które również zakusy zrobił mąż, a że jest szybszy.....Wiecie co jest w tym najgorsze? Że jak widziałam znikające w czeluści otworu gebowego małżonka moje (widzicie?-napisałam "moje"!!!) kawałki czekolady to pomyślałam: "Kurcze! Zeżarł mi czekoladę!!!Boże! To jest straszne!!! A ja jestem chora!!! Nie dość, że zjadłam prawie całą czekoladę (zamiast nie jeść jej wcale, albo zadowolić się jedną kostką), to jeszcze na dodatek takie myśli
    Jest mi wstyd!!!
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  2. #512
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zastanawiam się, czy na jedzenie nie rzuciłaś się dlatego, że byłaś po prostu wygłodzona? Tak sobie czytałam ten Twój jadłospis z poprzedniego dnia - tego, w którym zastanawiałaś się, czy zjeść rybkę czy szpinak - i od razu przyszła mi do glowy odpowiedź: najlepiej zjedz obie te rzeczy, bo w przeciwnym razie coś tego żarełka mało. Niestety, przeczytałam o tym dopiero dzisiaj, a więc trochę za późno już na rady.

    Dużo zdrówka posyłam i Tobie, i małej.

    Uściski

  3. #513
    XENUSIA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiesz co Bigus i tak cie podziwiam bo jak ja bywałam na dietach i był ten dzień włąsnie ze zjadałąm całą czekolade to robiłam przerwe w odchudzaniu i mowiłam hmmm od poniedziałku albo od jutra sie odchudzam
    A ty dzielnie walczysz dalej i to jest własne świetne.
    Biguś głowa do góry czasami są wpadki ja tam trzymam za ciebie kciuki wiesz o tym
    życze miłego dnia

  4. #514
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pewnie, że dobrze, że walczysz dalej.

  5. #515
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Hej Kasienko!!!!
    Widze,ze powracasz do zdrowka,skoro apetyt Ci dopisuje!!!
    a jak tam Dominiczka sie czuje?
    Pozdrawiam Cie cieplutko i prosze nie wcinaj juz tej czekolady
    BUZIOLKI!!!

  6. #516
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez magda3107
    i prosze nie wcinaj juz tej czekolady
    A z tym właśnie będzie kłopot .....wczoraj znowu dałam czadu......nie wiem co się dzieje.....siedzę w pracy......myslę o tym wszystkim, że mi zależy, że mam silną motywację (tak mi się przynajmniej wydawało ),po czym, wieczorem, rzucam się na jedzenie .......wczoraj zaliczyłam: baton 3bit xxl, pół tabliczki czekolady Nestle Aero, a na dobranoc, już do poduszki: dwa plastry żółtego sera i garść słonych precelków. Acha! I chyba z litr soku....
    Nie mogę nad tym zapanować.....nie mogę.....


    [ quote="Tris"]Zastanawiam się, czy na jedzenie nie rzuciłaś się dlatego, że byłaś po prostu wygłodzona? Tak sobie czytałam ten Twój jadłospis z poprzedniego dnia - tego, w którym zastanawiałaś się, czy zjeść rybkę czy szpinak - i od razu przyszła mi do glowy odpowiedź: najlepiej zjedz obie te rzeczy, bo w przeciwnym razie coś tego żarełka mało
    [/quote]


    Sama nie wiem Rewolucja napisała, że nie chudnę, bo, być może, jem za dużo....
    Ty, Tryniu, piszesz, że może za mało.....
    Nie umiem sobie z tym poradzić
    A może napiszę co mam dziś w pracy do jedzenia i co zamierzam zjeść popołudniu, a Wy się (proszę!!!) odnieście do tego!
    Więc tak:
    1) szklanka maślanki truskawkowej (200 ml)
    2) kromka (cienka, a długa) chleba żytniego
    3) plaster żółtego sera (do tej kromki )
    4) czerwony grapefruit
    5) gruszka
    6) banan
    7) pomarańcz
    tyle przez osiem godzin w pracy, a w domu:
    5 paluszków rybnych Frosta
    9) surówka z kiszonej kapustki z marchewką i oliwą z oliwek ( ok. 400 450 g - tej surówki)
    10) do picia tylko czerwona herbata, bo z uwagi na bolące gardło, wody mineralnej przełknąć jakoś nie mogę )
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  7. #517
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    Przyszłam sie przywitac po wielu przykrych przejsciach.
    Mam nadzieje ze tamten okres mam za sobą i bede
    mogła spokojnie dietkowac. Wole nie pisac , ze na pewno, bo raz juz tak napisałam i
    potem znów los pokrzyzował mi moje plany. W kazdym razie w miare wytrzymania w pozycji siedzącej nadrobie Twój wąteczek i bede pisac.
    Pozdrawiam Ciepło

    Kasia

  8. #518
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    miłego weekendu biguś, i zero wyrzutów sumienia, jak nie dziś to jutro będize dietkowo

    miłego weekendu
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  9. #519
    Awatar dorcia113
    dorcia113 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2006
    Mieszka w
    lubuskie
    Posty
    456

    Domyślnie

    Kochana Biglady!
    Bardzo dziękuję , że o mnie pamiętałaś w czasie mojej nieobecności na forum.Nie idzie mi tak dobrze , jak myślisz.
    Właściwie nawaliłam na całej lini.Kiedyś by była to klęska , a teraz traktuję to jako przegraną małą bitewkę.Podnoszę się i planuję iść dalej .Wierzę , że też tak podchodzisz do chwilowych dołków , bo one były , są i będą , a my już potrafimy się z nich wygramalać .Prawda?

  10. #520
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Jak dla mnie za malo...a jednoczesnie za duzo owocow...
    Musisz znalezc sposob na swoja dietke bo te rzucanie sie na slodycze wyraznie sugeruje ze czegos Ci brak. Mangezu? Chromu?
    Mam nadzieje ze weekend bedziesz miala udany, bede trzymac kciuki i za Twoje zdrowko fizyczne i... psychiczne
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

Strona 52 z 88 PierwszyPierwszy ... 2 42 50 51 52 53 54 62 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •