Strona 15 z 266 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 65 115 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 2659

Wątek: Danikowe zmagania - droga do akceptacji.

  1. #141
    Awatar anamat
    anamat jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2012
    Mieszka w
    Czeladź
    Posty
    2

    Domyślnie

    Kasiu nie martw się wszystko będzie dobrze, wszyscy Ci tu tak dobrze życzą że we wrześniu napewno sie uda :P
    Będę mocno trzymała kciuki
    Ja na razie zapomniałam jak to jest mieć @ ale pamietam, że też w pierwszy dzień byłam zawsze rozbita
    Nie wiem czy u Ciebie też taki upał ale u nas wczoraj było koło 35 stopni
    Muszę kończyć bo Weronika ma niespodzianke w pieluszce i zaczyna marudzić

  2. #142
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Witam dziewczynki!!!
    Tak dzisiaj troszke lepiej. W nocy sie wyryczalam jeszcze raz mezowi w rekaw chyba do 1.00 i on biedaczek o malo dzisiaj nie zaspal do pracy a ja mam tak spuchniete oczy, ze nawet Daniela nie odwoze do przedszkola. Na szczescie chce zostac w domu to dobrze.
    Moja waga pokazala dzisiaj 88,6kg i 88,2kg. Nie wiem czy sie juz unormowala bo ostatnio zmienialismy jej baterie bo za bardzo szalala. Wczoraj wieczorem pokazywala mi 90kg i nie wiem czy to przez @ bo jeszcze na dobre sie nie zaczela dopiero robi pierwsze przymiarki czy od czegos innego. No, ale dzisiaj juz sie uspokoilam.


    Aniu ja caly czas mam nadzieje, ze uda nam sie spotkac w Szczecinie. Moze nastepnym razem obgadamy to na GG. Ciesze sie, ze masz w sobie tyle pozytywnej energii do dalszej walki. Sama wiem jak trudno jest zaczac, ale juz znacznie latwiej kontynuowac o ile robi sie to rozsadnie. Zastanow sie wiec co sobie mozesz odmowic w dietce a z czego absolutnie nie mozesz zrezygnowac i tego sie trzymaj bo z natura nie wygrasz a po co mamy sie pozniej czuc winne. Najwazniejszy jest umiar ktorego mi brakowalo przed dietka a teraz jakos idzie. Wierze w Ciebie i Ciesze sie, ze podjelas rekawice. Bo to zawsze jakas motywacja, no nie Aniu??

    Bes_xyfki trzymam kciuki, zeby jednak waga okazala sie laskawa!!!

    Ula dziekuje. U nas najczesciej kupuje sie owoce u Turkow w ich sklepach. Tam sa najlepsze, ale i tak duzo im brakuje do naszych. Najczesciej jednak kupujemy w supermarkecie jak jestesmy na cotygodniowych zakupach. Czasami wyskocze po cos ekstra do warzywniaka, ale wybor jest marny i bardzo drogo. Zeby znalezc jagody, pozeczki, agrest i tego typu owoce to musze sie nachodzic a i tak dwie galazki pozeczek kosztuja ok 10 zl. Takie owoce jak jablka, arbuz, gruszki, pomarancze to sa, ale mi brakuje takich sezonowych tutaj. Truskawki sa ale marne, ale juz moj tata sie tym zajal i kupi mi polskie i zamrozi. Taki mi pomysl podsunelyscie. I jeszcze brakuje mi tu zoltej fasolki szparagowej bo lubie z bulka tarta. W Danii niestety nie ma. No ale juz za trzy tygodnie bede w Polsce to sie najem na cale kolejne pol roku. Mowie o owocach oczywiscie.

    Kasiu - Katsoniku dziekuje. Na wizytki u rodziny i przyjaciol to sie bardzo ciesze. Gdyby ich nie bylo to nie jezdzilabym tak czesto do Polski, ale masz racje, ze moge jesc z umiarem i tak planuje. Tylko jak tu jesc z umiarem gdy rodzinka podsuwa Ci pelny talerz jedzonka i kaze jesc a jak sie wzbraniam to mysla, ze mi nie smakuje i juz szykuja cos nowego do jedzenia. Ech na nasza polska goscinnosc.

    Lili jak dobrze Cie znowu widziec. Dziekuje slonko i zaraz lece do Ciebie zobaczyc co tam bylo ostatnio u Ciebie slychac. Ty jestes chudzinka, wiec nawet jak poszalejesz troszke to i tak Ci to nie zaszkodzi. Tak mysle. Buziaczki Lili i fajnie, ze jestes.

    Aniu - Anamat dziekuje. Dzisiaj juz mi lepiej. Wiem, ze tyle tu dobrych duszyczek ktore mi dobrze zycza inaczej nie pisalabym o swoich uczuciach gdybym nie miala do Was zaufania. Nie chce myslec narazie o wrzesniu bo to mnie przybija, ale dziekuje za kciuki na pewno sie przydadza. U mnie ostatnio niestety pogoda sie popsula i nawet pada deszcz chociaz bardzo zimno to nie jest, ale tesknie do sloneczka.

    Milego dnia dziewczynki. Ja w miare mozliwosci pozagladam do Was, ale przy czterolatku to nie jest takie latwe. Wiecej czasu bede miala wieczorem to wtedy juz napewno Was odwiedze. Buziaczki i dziekuje Wam za wsparcie.

  3. #143
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Kasienko, ciesze sie, ze u Ciebie lepiej! Wez sie mocno w garsc i mysl pozytywnie, a na pewno wszystko bedzie dobrze!
    Chudzinka to ja, niestety, nie jestem... A po wyjezdzie z Polski na pewno bedzie gorzej, bo dzis np. bede miec na obiad pierogi ruskie, ktorych nie jadlam od wiekow, no i wybieram sie z siostrami na pizze... Ale coz, na razie mobilizuje sie do dietki, a tak naprawde zaczne po powrocie do Londynu, czyli po 6 lipca. Martwie sie tylko tym, ze tam nie mam w domu Internetu i nie bede mogla za czesto tutaj bywac
    , a bez Was jest trudno...
    Zycze milego dnia! U nas dzis straszne upaly, ale moze chociaz poopalam sie troche
    Caluje, kochana!
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  4. #144
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Lili to widze, ze wrocilas tylko na krotko. Szkoda. Ale moze znajdziesz tam w Londynie jakas tania kawiarenke internetowa i raz na jakis czas zaklikasz tutaj. Jak ja dawno nie jadlam pierogow. Mniam, mniam. Zycze Ci milego spotakania z siostra, ale ta pizza to chyba nie zaraz po pierogach, co??

  5. #145
    Awatar skierka187
    skierka187 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2005
    Posty
    51

    Domyślnie

    pozdrowionka z upalnego Gdańska


  6. #146
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Skierka to ja poprosze troszke tego sloneczka bo u mnie pada. Pozdrowionka z deszczowej Danii!!!

  7. #147
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Kasiu to się zamieńmy pogodą - chociaż na jeden dzień - mnie te upały po prostu wykańczają....

    Cieszę sie, że humorek lepszy, a co do @ - nie przejmuj się - staraj sie o tym nie myśleć - poczekaj spokojnie do września - mam takie dziwne przeczucie, ze we wrzesniu wszystko pójdzie jak najlepiej

    Buziaki przesyłam
    Ula

    PS. Zgodnie z obietnica - wypisałam u siebie pierwszy raport
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  8. #148
    Guest

    Domyślnie

    Hej Daniku


    Nie było mnie jakiś czas na forum, ale teraz obiecuję nadrobić wszystkie zaległości. Przeczytałam ostatnie posty, mam nadzieję, że czujesz się już lepiej. Wierzę, że uda Ci się tak jak sobie zaplanowałaś Musi się udać
    A tak poza tym to muszę Ci pogratulować - pięknie Ci idzie dietka Hihi, zazdroszczę tej ósemeczki Ja na swoją będę musiała trochę jeszcze poczekać, bo zaprzepaściłam ostatnie dwa tygodnie. Od dzisiaj staję znów do boju o piękną figurę

    Jeszcze kilka słów do pierwszego tematu. Pisałam, że mamy podobny problem. Myślimy z mężem o powiększeniu rodziny, jeszcze nie teraz ale w perspektywie roku, dwóch. Kilka miesięcy temu byłam u mojej ginekolog. Okazało się, że przy mojej nadwadze (wtedy ponad 110 kg) i rozwijającej się cukrzycy, plany o dziecku powinniśmy odłożyć na wiele wiele lat. Nawet gdybym zaszła w ciążę, to cudem byłoby donosić ją do końca, nie wspominając o komplikacjach zdrowotnych. Jedynym wyjściem jest zrzucić balast w postaci co najmniej 30 kg. Poza tym nie mam szans na wyleczenie cukrzycy, jeśli nie schudnę. Jedno wiąże się bezpośrednio z drugim. Pomijając względy estetyczne, bardzo chcę schudnąć dla zdrowia, i przede wszystkim dlatego, aby móc planować dzieciątko. Mam 28 lat, to najwyższy czas aby zacząć o tym myśleć.

    Trzymaj się cieplutko i nie daj złym myślom

  9. #149
    Awatar anamat
    anamat jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2012
    Mieszka w
    Czeladź
    Posty
    2

    Domyślnie

    Kasiu do mnie też proszę posłać troszeczke tego deszczyku bo już ledwo zipie

  10. #150
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Danik, czyli razem korzystamy z niewątpliwych nastrojów towarzyszących nam przy @. Tak mi smutno się zrobiło, jak czytałam Twój wpisek o zawiedzionej nadziei, sama to przeżywałam, tyle, że przez 15 lat. Wiem, jak w każdym miesiącu człowiek drży, a nuż teraz a potem jak widzi, że nic z tego, to najpierw jest smutny, a potem wściekły. Jednak jestem przekonana, że Wam się uda!!! Czego z całego serducha życzę. :P

Strona 15 z 266 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 65 115 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •