Wątek: Danikowe zmagania - droga do akceptacji.

Pozdrawiam :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

POZDRAWIAM SOBOTNIO

witam ja tez staram sie o dzidziusia ale jestem za gruba i to mi przeszkadza nie byc obszerna mamusia a poko nia nie jestem to musze cos ze soba zrobic ja wiem ze wsparcie jest bardzo potrzebne

Kasienko co slychac?

UDANEGO TYGODNIA ZYCZE

Hej Sloneczka!!!
A mnie @ dopadla i czuje sie okropnie. Zarowno fizycznie jak i psychicznie. Wlasciwie teraz juz jest znacznie lepiej, ale na kilka dni przed @ bylo ciezko. Na tyle ciezko, ze zjadlam caly sloik Nutelli. Nie na raz, porcjowalam sobie, ale to i tak. Na zlagodzenie mojego niegodziwego zachowania moge dodac, ze zrezygnowalam ze slonecznika ktory juz mialam w koszyku, ale odlozylam go z powrotem na polke. Gdybym go zjadla pewnie wrocilaby mi ochota na dlubanie i znowu nie moglabym sie od tego uwolnic przez dluzszy czas. No ale teraz @ juz przyszla to i ochota na "maleconieco" minela. Mam taka nadzieje. Obecnie jestem chora, tzn. przeziebiona bo pewnie udreczony organizm nie mial juz sil sie bronic. Na szczescie wraz z @ odeszly udreki minionego, nieudanego cyklu i wstapila we mnie nowa nadzieja.
Dziekuje Wam kochane, ze mnie odwiedzalyscie. Ja tez zagladalam, ale nie mialam sily pisac. Teraz to sie zmieni.

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA sloik Nutelli!!
Masz szczescie ze jestes chora bo bym pozyczyla buty od Trini!
Daniku, trzymaj sie slonko, prosze, mam nadzieje ze glupawki odejda razem z @ i bedziesz nadal tak dzielnie dietkowac jak do tej pory. Nie chcesz przeciez zniweczyc wszystkich swoich osiagniec, prawda????
Buziaki i zycze bardziej udanego tygodnia!

Magpru
Kasiakasz
Psotulko
Anamat - Aniu
Katsoniku
Buttermilk
Jeni
Usiaczku
Korni
l22

Dziekuje za odwiedzinki!!!

Buttermilk ufff to jestem uratowana. Ale teraz juz obiecuje, zadnych Nutelli. Od tej pory bede jak Buziaczki i rowniez udanego tygodnia Tobie.

Lojalnie uprzedzam, że następnym razem będę za taką Nutellę kopać, choroba czy nie choroba. Mnie też się dzisiaj @ zaczęła i jakoś nie odnotowałam konsumpcji Nutelli w ostatnich dniach - nie, żebym nie lubiła czy cuś.

A tak w ogóle to cieszę się, że już lepiej się czujesz i mam nadzieję, że teraz to nam pokażesz, jak dzielnie dietkować potrafią Daniki.

Uściski