Strona 78 z 266 PierwszyPierwszy ... 28 68 76 77 78 79 80 88 128 178 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 771 do 780 z 2659

Wątek: Danikowe zmagania - droga do akceptacji.

  1. #771
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Kasiu witaj

    wpadam zobaczyc co u Ciebie, a tu pusto... skrobnij co słychac

    bardzo gorąco Cię pozdrawiam i zycze juz dziś miłego piątku i weekendu odezwij sie!

  2. #772
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Kasienko,co slychac? Zaczynam juz sie martwic

  3. #773
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    kasiu, daj znać co u ciebie
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  4. #774
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    witaj Kasiu
    Co słychać ??????????????????????????????

    dobrego weekendu
    buziaki H

  5. #775
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Może komputer jej wysiadł?

    Daniczku, telepatycznie dużo uścisków przesyłam.

  6. #776
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Kasienko martwimy sie ,daj znac

    Moze,przystoiniak cie przyciagnie


  7. #777
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Daniczku gdzie jestes???
    chociaz daj znac,co u Ciebie????

  8. #778
    Guest

    Domyślnie

    Udanego tyogodnia życzę

  9. #779
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

  10. #780
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Witam Was kochane!!!
    Przepraszam, ze mnie tu tyle nie bylo, ale bylam w strasznym stanie psychicznym i nie mialam sily na pisanie. Teraz juz sytuacja jest opanowana i moge spokojnie zajac sie dietka. Wszystko zaczelo sie w zeszly poniedzialek kiedy to lekarz powiedzial, ze musimy zrobic miesieczna przerwe aby organizm odpoczal po stymulacji hormonami. To bylo dla mnie jak wiadro zimnej wody bo pomimo tego, ze @ przyszla to mialam nadzieje na kolejny cykl byc moze tym razem udany a on mi te nadzieje odebral w jednej sekundzie. Zalamalam sie. Jednak pozniej jak juz zaczelam myslec racjonalnie uswiadomilam sobie, ze mialam tylko dwa cykle z hormonami gdy tymczasem wiem, ze w Polsce wykonuje sie do conajmniej 4 cykli stymulowanych a on mi tu chce przerwac leczenie. Nie zastanawiajac sie wiecej zadzwonilam szybko do kliniki i tu znowu tylko sie zdenerwowalam bo kobieta byla bardzo niemila i ignorowala to co mowilam. Jak w koncu podnioslam glos to zrobila sie bardziej uprzejma i kazala zadzwonic jutro. Nie wiem czy mozecie sobie wyobrazic, ale bylam bardzo zdenerwowana bo ja jestem spokojny czlowiek i nie potrafie sie wyklucac no chyba, ze jak w tym przypadku bardzo mi na czyms zalezy, tak wiec do nastepnego dnia cala bylam w nerwach. A nastepnego dnia po telefonie znowu musialam czekac bo sekretarka mogla mi tylko przekazac to co lekarz wpisal w komputerze przy czym byla bardzo zdziwiona, ze lekarz z nami nie rozmawial o przebiegu leczenia. Ja tez bylam zdziwiona, ale ani slowa nie uslyszelismy, ze nastepny cykl mamy sobie odpuscic stad to moje zdenerwowanie. W koncu w poludnie zadzwonila ta sekretarka po konsultacj z lekarzem (on sie nie pofatygowal), ze jednak bede stymulowana w tym cyklu tylko innymi hormonami, bardziej skutecznymi przez co tez silniejszymi. I zrozum tu tego lekarza. Tak wiec od piatku biore zastrzyki (wykonywane przez mojego meza) a jutro jade na pierwsze usg zobaczyc jak zareagowal moj organizm. Dziewczyny jestem wykonczona psychicznie i najprawdopodobniej to jest ostatni moj cykl w tej klinice. Nie mam juz sily. Tyle nerwow mnie to kosztuje. Niedosc, ze bardzo boli to, ze znowu sie nie udalo to jeszcze mam tak beznadziejny kontakt ze swoim lekarzem. Dopiero od dwoch dni jestem w miare spokojna, ale juz dzisiaj wieczorem napewno znowu wroci uczucie scisku w zoladku przed jutrzejsza wizyta. Mam nadzieje, ze lekarz nie zemsci sie na mnie za to, ze odwazylam sie podwazyc jego slowa. Na szczescie jade z mezem. Napisalam Wam to wszystko abyscie zrozumialy moja nieobecnosc na forum. Bardzo Wam wszystkim dziekuje za odwiedzinki i dziekuje bardzo mocno za prywatne wiadomosci. Co do dietki to od trzech dni jest ok a wczesniej bywalo roznie, ale nie tragicznie. Efekt jest taki, ze utrzymuje wage. Cel nadal aktualny, ale bede sie cieszyla jak dojde chociaz do 80 kg. W kwietniu najprawdopodobniej bedziemy jechali na chrzest do znajomych, wiec czasu jeszcze troszke mam. Przesylam Wam wszystkim wielkie buziaki i jeszcze raz dziekuje za odwiedzinki. Mam nadzieje, ze mi wybaczycie moje znikniecie i to, ze na dietce pisze o zupelnie innych problemach. Buziaczki i milego dnia!!!

Strona 78 z 266 PierwszyPierwszy ... 28 68 76 77 78 79 80 88 128 178 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •