-
zjadlam lacznie 1100 kalorii, troszkę tez spalilam na tym basenie ale przawde mowiac wiecej spaliłam siebie niz tłuszczyku. On to miał mozliwosć sie wytopienia dzisiaj i jakas dziure zrobić zeby wypłunął..ale by było super!!! hihihihi. moze jeszcze troszke pomacham nożkami i jakies brzuszki zrobie...ale jest dobrze!!
-
Hi Lideczkabis, bardzo dobrze, że Cię entuzjazm do dietkowania wziął na całego, ładnie trzymasz limit i jeszcze ten basen. Trzymaj się dalej. :P
-
Widzę ,ze dieta idzie na całego do tego ruch Tak trzymaj
-
nastepny dzień zaczety. Ja wiem ze ja jestem słomiany zapał do wszystkiego ale jakby co to dalej mi sie chce. Najgorzej jak jakieś "doły" przyjdą. Wczoraj w nocy troszke dłuzej posiedziałam i oczywiscie juz mnie nosiło. Ale dałam rade. Woda mineralna działa cuda.. tylko zeby smak miała i bąbelki i najlepiej smak peepsi coli i do tego dolać troszeczke rumu... jeny jak ja to lubie. Narazie zbieram sie znowu na całodzienne wypalanie tłuszczu na słoneczku..
Sniadanko skromne i na basenik zapakowałam ogórki i "pysznoomm" mineralke!!do wieczorka!!
-
było dzisiaj łacznie około 1400 kalorii. No wiem przesadziłam. Ale i spaliłam troszke wiecej niz w ubiegłe dni. więcej popływałam. Ale jutro góra 1100 !! Zresztą będe cały dzień w domku to i bede mogła sobie troszke podogadzać. Jakeś jarzynki albo co....a nie człowiek przychodzi padnięty z tego basenu, dzieci wołają jeść i szybko szybko byle zabić głoda. aaaa i herbatke sławetna kupiłam. Slim!! pyszniutka!! Tylko ze nie wiem czy to tylko dwie dziennie mozna pic?? więcej nie??? bo mi całkiem smakuje...... moze ktoś mi podpowie???
-
Hi Ludeczkabis, a co tam doły, dasz z pewnoscią im radę, przecież zuch dziewczyna jesteś i masz cel! :P
-
bella dzieki ze zagladasz do mnie!!
juz dzisiaj 7 a ja chce pisać o dniu. Znowu sie zasiedziałam. Dzisiaj byłam w domku i sobie dogadzałam jak moglam. Troszke ruchu przy sprzataniu i dałam rade poćwiczyc wieczorkiem Dużo tego nie byo ale zawsze cos. Jako ze wczoraj poszalałm i wg moich obliczeń było prawie 1400 to dzisiaj sie zawzięlam. Bylo cos koło 800 kalorii. To tak sobie odbilam za wczesniejszy dzień! Przygotowalam sobie juz obiadek na jutro. Piersi kurczaka zawijane z paryką i duzo ziólek. Uwielbiam bazylie!!micha surówki sie "przeżera", jutro dodam tylko sos z czosnkiem i bedzie super. Dzisiaj tez przeczytałam ze nie powinno sie jesc na noc chleba razowego pełnoziarnistego.Ze to niby lepiej rano. No to sie jutro dostosuje. Będzie dobrze!! Ja w to wierzę!!No i jutro basenik znowu!!Aaaa herbatke slim pije i dzisiaj litry zielonej poszły. A teraz to juz do spania bo mnie zaczyna ssać hihihihi
-
Hi Lideczkabis, tylko uważaj abyś dobijała do tysiączka, jeden dzień można odpuścić, zwłaszcza jeśli poprzedni był pełniejszy, ale raczej staraj się trzymać równy limit. Wiem jak to cholernie trudno, oj wiem, jednak to potem pozwala nam lepiej i skuteczniej dietkować. Ruch popieram, choć w ten upał nie mam na niego najmniejszej ochoty. A ja jak czuje, że moge się wieczorkiem złamać, to właśnie zjadam kanapki z udziałem chlebka pełnoziarnistego - lepiej chyba tak niż potem co troszkę do lodówki zaglądać i z niej podjadać. Niestety, ja nie potrafię trzymać się wszystkich zasad, a szkoda, z pewnością byłoby mi łatwiej.
-
Lideczko, trzymasz się dzielnie, jak na razie baaardzo ładnie
pierwsze dni, to przymuszanie się, ale potem zobaczysz, że taki tryb zacznie sprawiać autentyczną przyjemność
i tego Ci życzę
pozdrawiam ciepło
-
Hi Lideczkabis, miłego dietkowania w weekend życzę. :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki