Ale Cię dzisiaj złapało...
ale wiesz, że Cię rozumiem? miałam taki moment, że poczułam się strasznie źle i zła na siebie, że tak żarłam, oszukana przez samą siebie i przez jedzenie... zawiedziona i wogóle...
ale mam nadzieję, że wyjdziesz z tego silniejsza i mocniejsza z taką desperacją i niesłychaną motywacją, by to co znienawidzone jak najszybciej z siebie zrzucić...i nigdy do tedo stanu nie powrócić

czasem jak mnie ssie, szczególnie wieczorem, myślę sobie - co??? przez cały dzień się nażarłeś żołądku, to teraz żyw się tłuszczem! proszę się natychmiast przestawić na pobieranie z grubych nóg i pupy, tam masz żarcia, że ho ho, a nie czekać na tanie paliwo do żołądka...teraz dam Ci tylko herbatki..