Wątek: z 73kg do przynajmniej 60

Hehe fajnie ... Ale wiesz czasem ze ma sie tam wiecej kilogramkkow to nie swiadczy o tym ze nie mozesz nikogo miec... moze ta druga osoba wlasnie lubi cie taka jaka jestes.. no a jak juz zzrzucisz te kilogramki to to juz cie nie opusci na krok

Witam Dzis wlasnie sobie pojezdzilam godzinke na rowerku bardzo sie ciesze hehehe

Hejka Wam!!! JA dziś prawie 2 h ćwiczyłam i jestem z siebie DUUUUMNA:

No to bardzo sie ciesze... Ja dzis takze 1 h jezdzilam na rowerku;p

<jupi> Jestem dzisiaj wniebowzieta... dzisiaj jest najszczesliwszy dzien w moim zyciu..... Misiek WRACA!!! Jestem chora ale mam w sobie tyle Powera ze szok!!! Dzis jest najpiekniejszy dzienw moim zyciu!!!!!!!! KOcham cIE MISKU!!!!!!!!!!!!!!!

Czesc...Wielkimi krokami zbliżają się ŚWIĘTA a co za tym się kryje jedzonko... Macie jakies pomysły na udane, i racjonalne posilki..?? Podawajcie wszystkie pomysly i jak z tych dniach sobie radzicie... Ja sie troszke boje .. bo wszytskie swieta jakie pamietam to bylo wielkie jedzenie... a co najabrdziej zgubne slodycze brrrrrr

W tym dniu radosnym, oczekiwanym,
gdzie gasną spory, goją się rany
życzę wam zdrowia, życzę miłości,
niech mały Jezus w sercach zagości,
szczerości duszy, zapachu ciasta,
przyjaźni, która jak miłość wzrasta,
kochanej twarzy, co rano budzi,
i wokół pełno życzliwych ludzi.

Gosiu, daaawno mnie u Ciebie nie było, ale po prostu rzadko bywam na forum, bo nie miałam dostępu do netu. Widzę, że świetnie sobie radzisz. Pozdrawiam!

Gosiu, z okazji świąt życzę Ci dużo spokoju, radości i ciepła, a w Nowym Roku spełnienia wszystkich marzeń i planów!

... Hejka!!!!!!!!!!!
Ja tez miałam TAAAKI nawał bo goniliśmy z materiałem w szkole i zmieniłam fakultet na biologię ...tyle nadrabiania .... I po świętach....Oczywiście - wszystkiego kosztowałam ale nie objadałam sie... no moze raz....zjadłam czekoladę ale potem ćwiczonka Życze wam i Tobie Gosiu - SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU I OBY TEN ROK OBFITOWAŁ NIE W JEDZENIE ALE SUKCESY !!!! BĄDŹCIE Z SIEBIE DUMNE !!!!!!!