Korni trzymam kciuki za dietkowanie,zeby akcja przyniosla swietne rezultaty
Korni trzymam kciuki za dietkowanie,zeby akcja przyniosla swietne rezultaty
W tym co mowi D cos jest.. mialam kiedys podobnie - rozpoczete studia, kurs prawa jazdy, sweter na drutach... i wszystko w kat rzucone. Dopiero gdy zabralam sie za skonczenie jednej rzeczy dokonczenie innych bylo tylko kwestia czasu, jakby w magiczny sposob wezel niedokonczonych spraw zaczal sie latwo rozplatywac.
Wierze ze i z dieta jest podobnie. Ten skonczony szal to moze jest jakis znak, jakis poczatek drogi dla Ciebie?
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
KORNI DZIĘKUJĘ ZA GRATKI
ŻYCZĘ BYŚ DUŻO ZYSKAŁA W AKCJI.
BY KILOSKI CI UCIEKŁY .
BUZIACZKI.
Hi Korni, nie dokańczamy wielu spraw, bo tak szalenie chłoniemy życie, że nie ma czasu na nic, a na wszystko trzeba znaleźć. Kurcze, ja też mam takie stado niedokończonych spraw, o dietce już nie wspomnę.
Hej Kornelko
pozdrawiam wtorkowo i zyczę Ci miłego dnia!!!
trzymam kciuki za realizację małych kroczków..... dieta to tez u mnie temat który mogłabym nazwać niekończąca się opowiesc... niestety pełna upadków...
czasem nie mam juz do siebie sił.. sorki za te smutasy z rana, juz znikam, zeby czasem nikomu się to nie udzieliło!!!
miłego dnia!!!! buziaczki
ps. nie chciałam w Tobie zasiać niepewnosci co do słuszności decyzji o wyprowadzce.. mam nadzieję, ze będzie Wam tam dobrze!!
a uzupełniając historię mojej kuzynki - nie wytrzymali na odległosci (w końcu!) i znalezli małe mieszkanko i będą wynajmowac, juz tez je odswieżają!! teraz moja Ciocia płacze, bo mały Kacperek nie będzie z nia mieszkał... ale moze relacje im się poprawią.. oby, bo juz cała nasza rodzina jest w to zamieszana... buziaczki !! trzymaj się!!
Buziaczki wtorkowe przesyłam!!!!
Co tam u Ciebie Skarbie?
Bry
nie było mnie wczoraj w katowicach czego ogromnie żałuję, ale D. był u lekarza po pracy (tzn wiozłam go) tam sporo czekał, a potem okazało się że ma zapalenie oskrzeli i babka dała mu kolejny antybiotyk, kazała leżeć w łóżku i nie chodzić do pracy..... a ten jednak musi, więc przynajmniej popołudniami trochę pognije......eh......
magda w przedszkolu...... na syropkach....... dziś drugi dzień, wtedy po dwóch dniach już była chora, ciekawe ile teraz wytrzyma...... i tak kaszle........i katarzy.........eh.........
........co do niedokończonych spraw to faktycznie chyba coś w tym jest...... zaraz mi się przypomina zasada feng shui, jeśli chcesz uporządkować własne życie, zrób porządek wokół siebie, a zacznij od gruntownych porządków........ i mam nadzieję że tak jak buttuś mówi, ktoś przestawił wajhę w mojej główce i zaczynam powoli wychodzić z działu mojego życia, pt początki......... czapka na szydełku rośnie w siłę, nawet nabiera kształtu, xenusia będzie ze mnie dumna, hehehe........... powoli do celu...... najpierw jedna rzecz, potem następna,.......
****************
anikasku: hm, mam nadzieję że smutki nie wpłyną na twoją dietkę..... a co do kuzynostwa, to mam nadzieję że u mnie będzie inaczej.....mam nadzieję
belluś: tak sobie myślę, ze czasem dobrze zacząć powoli coś kończyć, bo nie dość że masz satysfakcję z tego że masz skończone, to widzisz efekt i masz chęć do kończenia następnych)) oby nam się udało!
hiiii: zobaczymy
buttuś: mam nadzieję że będzie tak jak mówisz z tymi niedokończonymi rzeczami i mam nadzieję że naszą też skończymy z pozytywnym rezultatem oczywiście
katsonik: wzajemnie!
asia: odpisałam przed chwilą
meguś: już u ciebie byłam...... mam nadzieję że szybko wrócisz do nas
bikuś: poproszę codziennie takie horoskopy, wczorajszy się prawie spełnił.....a "prawie" nie zrobiło wielkiej różnicy a ten humorek to po tym "jednym głębszym" na pewno mam nadzieję że na choróbsko też pomoze!
grażynko: dokladnie)
kasiu: w sumie nie płacą nam za siedzenie na forum
madzia: cóż za synchronizacja wpadłaś na moment przede mną
Cześć Korniszonku!
Wpadłam aby Cię gorąco uściskać - stęskniłam się już za Tobą. Widzę ,że idzie Ci świetnie ( tak trzymaj ). Muszę nadrobić sporo Twojego wątku, ale chciałam zasygnalizować ,że jestem
Pozdrawiam!
Buziaczki Korni. Chybai japowinnam wziać się zadokańczanie
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki