Strona 105 z 111 PierwszyPierwszy ... 5 55 95 103 104 105 106 107 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,041 do 1,050 z 1106

Wątek: Emelka ma nowy cel- zgubić jojo i walczyć dalej!

  1. #1041
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Poszalas Emelko ale tak pozytywnie, zdrowo Ciesze sie bardzo i gratuluje luznych spodni, moze juz w przyszlym tygodniu poczujesz sie na tyle lekko aby sie zwazyc?
    Sciskam i zycze Ci wspanialego dnia!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  2. #1042
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Ja to bez wagi długo nie wytrzymam, ważę się codziennie... uzależniłam się, tylko podczas @ odpuszczam na 4-5 dni bo po co się dołować?
    Dzisiaj grzecznie, zjedzone 1192 kcal, zaraz idę na rowerek, w planach mam 40 minutek
    Ale zrobiłam dzisiaj małą głupotę bo jak podliczyłam kalorie robiąc kolację, to mi wyszło, że mam jeszcze 100 kcal do wykorzystania, więc zjadłam sobie pół milky way minute, i to był duży błąd... bo jestem teraz tak głodna, że najchętniej to bym się rzuciła na lodówkę... Cukier szybko skoczył, potem szybko spadł i takie są efekty... Jak to mówią mądry Polak po szkodzie .
    Ale nic to, wytrzymam mam ostatnio strasznie dużo dietkowej motywacji, miejmy nadzieję, że tak zostanie
    Dzisiaj mijają 4 tygodnie odkąd jestem na diecie, ale podsumowania nie będzie na razie bo nie wchodzę na wagę Podsumowanie zrobię 2 lutego bo dietkę zaczęłam 2 stycznia, więc będzie miesiąc. Czyli ważenie w sobotę

    Mykam na rowerek i życzę wszystkim miłego wieczoru!

  3. #1043
    liebe86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-01-2008
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    116

    Domyślnie

    uzaleznienie.. i to od czego.. od wazenia jak to dumnie brzmi,że juz nie od słodyczy tylko ważenia z niecierpliwością czekam na podsumowanie!!! zaloże się,że będzie coś koło 85 bo jak się tyle pedałuje kochana co Ty to efekty muszą być!

  4. #1044
    Awatar Muffel
    Muffel jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Brwinów
    Posty
    4,901

    Domyślnie

    Błędy rzecz ludzka, teraz będziesz wiedziała,że nie należy jeść słodkiego, nawet połówki No, chyba że jest to wspaniała gorzka czekolada , hiihiihih..

    A na jakim rowerku jeździsz? Na stacjonarnym?
    Bo ja codziennie na zwykłym Ostatnio nieco to ograniczone ale po śnieigu też jeździłam
    Suwaczek na wakacyjne odchudzanie


    akcja wakacyjne odchudzanie

  5. #1045
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Emelko, na pewno podsumowanie wypadnie bardzo korzystnie Pieknie dietkujesz (pomijajac Milky Way'a ) no i do tego ten rower!
    Wazne, ze wytrwalas i nie oproznilas lodowki, niestety czasem po zjedzeniu cukru organizm glupieje (cos o tym wiem, mialam tak wczoraj )
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  6. #1046
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Wczoraj na rowerku było 30 minut, 14 kilometrów i chyba 315 kcal (nie pamiętam dokładnie), do tego wymachy hantelkami i trochę brzuszków różniastych. Trochę krócej było niż planowałam, ale nie miałam siły czułam się jakbym za mało zjadła, tak po prostu słabo... więc postanowiłam, że w dni kiedy jeżdżę na rowerku to będę jeść 1300 kcal albo nawet 1400, zobaczę jak się będę czuć. Podkręcę w ten sposób metabolizm a chudnąć i tak będę bo to sporo poniżej dziennego zapotrzebowania. Dzisiaj jak na razie na liczniku 1105 kcal, jeszcze przede mną kolacja, więc dobiję tak do 1300 kcal.
    Nie zjadłam dzisiaj pączka! W pracy nie kusiły, bo jakoś tłusty czwartek został zapomniany, a w domu nie ma

    Mam trudny orzech do rozgryzienia, bo jadę w połowie lutego do Niemiec i będę 5 dni w sumie w podróży... 3 różne miasta, mnóstwo czasu w pociągu. I teraz pytanie za 100 punktów: jak to zrobić żeby się w miarę sensownie odżywiać? Śniadanko w hotelu (ale wiadomo jak to wygląda jak się chce wszystkiego spróbować...) a reszty posiłków jakoś nie widzę... Nawet nie marzę o tym żeby w tym czasie coś zrzucić, byleby tylko nie przytyć... no nic trzeba sie nad tym porządnie zastanowić.

    Liebe- ja i od wagi i od słodyczy jestem uzależniona, tyle że waga jest raczej nieszkodliwa, a słodyczom się jak na razie nie daję

    Buttermilk- na ja mam nadzieję, że będzie wszystko ok w podsumowaniu, w końcu jak na razie miałam przez ten miesiąc tylko jedną wpadkę, która i tak nie była większa niż moje dzienne zapotrzebowanie

    Muffel- na stacjonarnym, bo ja to zazwyczaj wieczorem dopiero mam czas na rower, to mi się nie chce na takim zwykłym, a poza tym zzzimno jest
    Za gorzką czekoladą to ja akurat nie przepadam... moją zmora jest mleczna z orzechami... ups dostałam ślinotoku

    Zmykam jeszcze trochę popracować i wpadnę wieczorkiem

  7. #1047
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    U mnie działa ten sam mechanizm... wszystko jest ok dopóki nie wpakuje do japy czegoś słodkiego... potem to już jak lawina...
    W dylemacie wyjazdowym ja Ci nie pomogę - z jednej prostej przyczyny... jeszcze mi się nie udało podczas diety wyjechać gdzieś i nie przytyć

    Fajnie masz, że zapomnieli w pracy o tłustym czwartku... u mnie przez cały dzień objadali się pączkami i faworkami... pączka nie tknęłam... ale zjadłam kilka małych faworków

  8. #1048
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Nie wiem co się ze mną dzieje.... na liczniku 1355 kcal, a ja bym jadła, jadła i jadła... Mam ochotę na chleb z czymkolwiek... masakra, ciężki wieczór będzie ale trzeba być twardym... byleby tylko wytrzymac

  9. #1049
    Awatar ewulka78
    ewulka78 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-12-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    Idź po prostu spać i powiedz sobie że zjesz to rano
    Brawo za brak pączka i cugusków


    Tu walczę:
    Ostatni dzwonek

  10. #1050
    Awatar Martiini
    Martiini jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-11-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    540

    Domyślnie

    Bi strąg :P

Strona 105 z 111 PierwszyPierwszy ... 5 55 95 103 104 105 106 107 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •