witam w okropną niedziele ojjjj tyle dziś pokus........ byle do poniedziałku ihhihihiii...
witam w okropną niedziele ojjjj tyle dziś pokus........ byle do poniedziałku ihhihihiii...
No coś ty, ja miałabym się głodzić? Nie ma mowy, za bardzo lubię jeśćZamieszczone przez AleXL
Dzisiaj już 15 minut na orbitreku za mną, więcej nie dałam rady bo czuję duże zakwasy w nogach po nartach, może jeszcze wieczorem trochę pojeżdżę. Waga stoi w miejsc, ale u mnie tak zawsze po dniu z dużą ilością sportu, więc się nie przejmuję, że nic nie spada. Dowiedziałam się, że jadę pod koniec lutego do Berlina na targi i przy okazji spotkam sie pewnie ze znajomym, który mieszka niedaleko. Nie widzieliśmy się od sierpnia, a od sierpnia to mi się trochę przytyło, więc mam kolejną motywację, żeby ładnie dietkowac i przez ten miesiąc zgubić jakieś 3-4 kilo. Dam radę, a co!
Milego dnia!
Witaj kochana boże ile ja bym dała za dzień na nartach a teraz jeszcze zaliczenia i sesja... tak bardzo tęsknię za nartami i jeszcze tego Berlina zazdroszcze ;( uwilebiam Niemcy i Niemców .... pozdrawiam!
3-4 kg w miesiac to jak najbardziej realne a wiec trzymam kciuki!
Milego tygodnia! :P
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
U mnie też sesja, ale na narty trochę czasu zawsze wygospodaruję jestem chyba uzależniona A co do Berlina to cieszę się jak dziecko, mimo że czekają mnie tam w sumie tylko 2 dni a do tego 2 noce w pociągu. Jak wrócę to będę wyglądać jak zombie Ale uwielbiam to miasto i nawet te dwa wolne wieczory mnie ciesząZamieszczone przez liebe86
Buttermilk- dzięki, wiem że realne mam tylko nadzieję, że wytrzymam ładnie na dietce.
Wczoraj w sumie dzień zakończony pozytywnie, co prawda były dwie lampki wina czerwonego w knajpie, ale to tylko jakieś 140 kcal i było wliczone w limit, więc jest ok
Dzisiaj, znów dobrze, zmieściłam się w limicie, i w sumie jeszcze powinnam zjeść kolację bo jest ciut za mało, ale jestem strasznie najedzona. Do tego cały czas piję pepsi max bo mam dziką ochotę na słodycze, a to ustrojstwo słodkie jest a tylko 1,4 kcal na 100 ml. Wiem, że to niezdrowe ale tylko w ten sposób udaje mi się powstrzymać przed rzuceniem się na czekoladę. Idę szybko was poodwiedzać i wracam do tłumaczenia jakiegoś dziwnego technicznego tekstu o tematyce budowlanej
Miłego wieczoru!
Emelko - a na jakie targi jedziesz?
Pięknie dietkujesz, tylko pozazdrościć! Może jakieś czary byś odprawiła razem z Agą,że mnie zauroczyć?
Targi Call Center WorldZamieszczone przez Muffel
ekhm... trzeba było jednak zjeść tą kolację... głodna się zrobiłam... hmmm idę po jakąś zapychającą owocową herbatkę
Przyznam szczerze, że ja też czasem popijam sobie pepsi light - może zdrowe to nie jest ale zawsze ciut lepsze niż pożarcie tabliczki czekolady
Gratuluje kolejnego udanego dnia
Widzę, że się rozkręcasz
U mnie bardzo podobnie ... miłego light bo lepsze niż ciemne!Zamieszczone przez Emelka
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
nie lubie pepsi a light to juz w ogole przez gardlo mi nie przejdzie ale moze to i dobrze?
Jezeli ma Cie to uchronic przed czekolada to pij ale lepiej zebys moze herbatkami sie oszukala? albo rodzynkami (w niewielkiej ilosci)? albo owocami?
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Zakładki