Strona 57 z 111 PierwszyPierwszy ... 7 47 55 56 57 58 59 67 107 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 561 do 570 z 1106

Wątek: Emelka ma nowy cel- zgubić jojo i walczyć dalej!

  1. #561
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Jestem
    Waga 84,7 więc przez ten tydzień bez zmian, ale w zeszlym tygodniu spadl ponad kilogram więc nie narzekam
    Za to w obwodach mnie trochę ubylo skutek nart jest taki, ze mam 1 cm mniej w udzie, 1 mniej w kolanie i 1 mniej w lydce
    Bosssko

    W sumie nie dziwne, że wagowo mnie nie ubylo, bo przy takim jedzeniu jakie mi tam serwowali to ciesze sie ze nie przytylam. Co prawda nie jadlam bardzo duzo, ale po obiadach w ktorych sklad wchodzila zupa zabielana smietana, smazone mieso, ziemniaki, surowka z majonezem i deser to i tak jest ok
    dzisiaj juz ladnie dietkuje i mam nadzieje ze przez najblizsze kilka dni waga spadnie do 84 kg, bo przez ten tydzien na pewno podkrecilam troche metabolizm
    Dzisiaj caly dzień na pelnych obrotach, musialam poodsniezac naokolo domu snieg z calego tygodnia, wiec kalorii spalilam baaardzo duzo do tego pranie rzeczy i jeszcze tylko musze mniej wiecej ogarnac moj pokoj.
    Jutro niestety znowu do pracy i wole nawet nie myslec jakie zaleglosci mnie tam czekaja...

    Milej nocki

  2. #562
    kaska76 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj,Emelko
    Wrociłam z troche odchudzonym ciałem i bardzo odchudzonym nickiem
    I od razu melduje sie u ciebie.
    Dobrze,ze nic ci sie nie stało.Ja wczoraj wracałam z Zakopanego w najwiekszej sniezycy.Wrogowi najwiekszemu nie zycze takich atrakcji.Brrr..
    Fajnie,ze posmigałas do syta Zazdroszcze ci bardzo,ja jakos nie moge sie do nart przekonac Ale odchudzałam uda łyzwami.Z niezłym skutkiem
    Pozdrawiam cie serdecznie
    Klucha-czyli-teraz-kaska76

  3. #563
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Witaj Kasiu
    Też wczoraj wracalam wieczorem z Bialki, więc od Nowego Targu caly czas zakopianką. Strasznie bylo, ale na szczęście się udalo

  4. #564
    Guest

    Domyślnie

    wydaje mi się ,że połowa ludzi szybko na forum wymięka nawet nie ma co ich pożucać nie są wytrwali jak my

  5. #565
    GlamGirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ech re 84 zobaczysz, ze szybciutko ci sie pojawi... te narty nie dosc, ze wysmuklily ci nogi to pewnie i mieśnie wzmocnily...a one w koncu waza wiecej niz tluszcz, wiec efekt na pewno wiekszy jest

  6. #566
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    No to super Emelko, w koncu spadek wymiarow powinien bardziej cieszyc niz spadek wagi
    Fajnie, ze sobie wypoczelas, wyjezdzilas sie, akurat mialas pogode jak na zawolanie!
    No i zycze Ci aby pierwszy dzien w pracy przeszedl bezbolesnie... o ile to w ogole mozliwe
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  7. #567
    martii85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    W sumie dziwnie by wygladalo, gdyby wyglodnialym narciarzom po calym dniu szalenstwa na sniegu serwowali salatke
    Wspolczuje powrotu do pracy. Ja okres obijania sie mam jeszcze przed soba

  8. #568
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Martii ja tam salatki nie oczekiwalam, ale tak troche mniej tlusto to mogloby byc, no ale nic to waga nie poszla w gore wiec jest ok

    Buttermilk pierwszy dzien w pracy bezbolesinie przejsc nie moze, ale nie bylo nawet tak strasznie zle

    Glam mam nadzieję, że masz rację

    Dzisiaj taki jakiś dzień bez sensu. W pracy mniej więcej ok, chociaż nie bardzo potrafię się wkręcić, wypadlam z rytmu. Tak poza tym taki lekki dolek mnie lapie... Moja mama jest chora i tradycyjnie nie chce mi powiedziec o co dokladnie chodzi... w każdym razie byla dziś na badaniach bo coś jej ostatnio serce nierówno bije. Raz ma puls 30 a raz 80 więc strasznie duże wahania. Mi się wydaje, że to przedewszystkim na tle nerwowym (ma między innymi nerwice) ale za chiny nie mogę jej namówic na psychoterapię i leczenie u psychologa.... a aż serce mi się kraje jak ją widzę... kiedyś byla super przebojowa i zadbana, a teraz jest prawie caly czas w domu, jedyne gdzie chodzi to wozic mojego brata do szkoly i na zajecia... do tego tyje po prostu w oczach... w tej chwili wazymy tyle samo, a jest ode mnie 15 cm niższa. Jeszcze nie tak dawno byla na prawde szczupla... nie wiem co mam z tym wszystkim zrobic, bo te wszystkie problemy mnie po prostu przerastaja...
    Na szczescie juz ich nie zajadam...

    tak jakos mnie dzis dziwnie naszlo na przemyslenia, i chyba nie potrzebnie bo mi jakos tak smutno sie zrobilo...

    ide sie troche porelaksowac.

    Milego wieczoru

  9. #569
    kaska76 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bo te mamy to tak maja,niestety.Chca nas chronic przed kłopotami.A jak człowiek nie wie co sie dzieje,to mu wyobraznia zaczyna za bardzo pracowac i dopiero ma stresy...
    Mam nadzieje,ze to jednak nic powaznego i twoja mama szybko wyjdzie z dołka i zacznie sie leczyc.Kciuki za mame

  10. #570
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Wpadam tylko na chwilke, bo jakoś czasu dziś strasznie malo...
    Mam wreszcie moje 84 kg i polowa drogi już za mną, nie myślalam nawet, że tak bezboleśnie to pójdzie
    dzisiaj dietkowo bardzo grzecznie dużo warzywek, więc generalnie jestem zadowolona

    Z mamą lepiej, więc humorek też nieco lepszy, chociaż bywalo lepiej.
    Poodwiedzam was jutro, bo mam jeszcze sporo rzeczy do zrobienia, a już prawie 22...

    Milego wieczoru

Strona 57 z 111 PierwszyPierwszy ... 7 47 55 56 57 58 59 67 107 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •