To milusio uslyszec komplement
A co do tego ze za malo zjadlas, to ja to znam (dlatego mnie tak wszystkie ganicie ^^"), bo ja np. lubie pospac w dzien. I wtedy nie ma czasu na jedzenie T_T
Trzymaj sie i dziekuje za wsparcie :*
To milusio uslyszec komplement
A co do tego ze za malo zjadlas, to ja to znam (dlatego mnie tak wszystkie ganicie ^^"), bo ja np. lubie pospac w dzien. I wtedy nie ma czasu na jedzenie T_T
Trzymaj sie i dziekuje za wsparcie :*
Emelku - tryskasz radością i oby tak dalej
Mam nadzieję też kiedy zobaczyc siódemeczki przed sobą. Ale nie jestem taka dzielna jak ty.
Muffel na pewno kiedyś zobaczysz siódemeczkę Ja też kiedyś nie wierzylam że mi się uda tego dokonać, a jednak teraz mi się już 6 marzy
A co do energii i optymizmu to ja tak już po prostu mam jak mi waga leci i ćwiczę kochane endorfinki
Tusiayo u mnie to dlugie spanie to raczej tak jednorazowo wrocilam do domu przed 5 rano to trzeba bylo odespac Nie warto sie glodzic, metabolizm zwalnia i mozna utyc prawie z powietrza...
Orbitrek zaliczony- 25 minut ostro pedalowalam więc wychodzi na to że spalone jakieś 370 kcal, co z bieganiem daje calkiem niezly wynik.
Tylko jest jeden problem- organizm dopomina się paliwa. Tzn w sumie nie jestem glodna ale czuje sie tak jakbym za malo zjadla. Wniosek taki że przy takim spalaniu trzeba więcej jeść. I mam kolejny problem, bo ja ćwiczę wieczorem a czasami nie wypali, a nie chcę też robić tak że zjem w ciągu dnia np. 1500 kcal a potem jednak sie okarze że nie ma czasu ćwiczyć :/ no nic jakoś to muszę rozwiązać. W każdym razie mykam spać, bo jeszcze pójdęm do lodówki i będzie klapa...
Dobranoc!
Dzisaj kalorycznie ok, ale za to zbyt zdrowo to nie bylo... śniadanie ladnie i kolacja ladnie a to co w ciągu dnia... no cóż trochę pustych kalorii dzisiaj niestety bylo...
Ale jutro będzie lepiej. I tak się dziś powstrzymalam przed rzuceniam się na czekoladę
Zaraz mykam na rynek na obchody 750-lecia lokacji Krakowa. Sloneczko przez caly dzień i życie jest piękne. Optymizm dziś ode mnie bije
Milego wieczorku
Witaj Słonko
No ja też tak mam... od rana w pracy więc czas na jakikolwiek ruch mam tylko wieczorkiem... a że ze mnie leniuszek to nigdy nie wiem czy mi się będzie chciało ćwiczyć...
Zbieram się z zamiarem traktowania roweru (który dzis przeprosiłam!) jako środek transportu do pracy (łącznie jakieś 20 km w obie strony)... wtedy problem z ćwiczeniami sam by sie rozwiązał bo zawsze by była ta dzienna dawka ruchu
Kebab i piwo wczoraj wieczorem........... porażka
Nie umiem już się tak trzymac na dietce jak kiedyś. wtedy byly tygodnie bez wpadek a teraz nie jestem w stanie wytrzymać kilku dni masakra.... Chyba się zmieścilam w moim dziennym zapotrzebowaniu, ale co z tego skoro ten kebab byl kolo pólnocy....
I znów czuję sie strasznie gruba
Dalej mam takie glupie uczucie ciężkości po wczorajszych grzechach... no cóż, w sumie to na wlasne życzenie...
Dzisiaj jak na razie jest ladnie Na liczniku niecale 900 kcal, jeszcze kolacja i będzie super
Mam tylko nadzieję, że waga jutro okaże się laskawa mimo wpadki wieczornej dzisiaj jeszcze pobiegam, ale troche pozniej jak sie chlodniej zrobi.
Milego wieczorku!
Kochana nie przejmuj się tak bardzo, ja myśle że jutro waga nawet nie poczuje tego grzeszku
Miłego biegania
Tak czystko racjonalnie myśląc to ja wiem że po jednej wpadce waga nie powinna się zmienić. Ale nawet nie chcę sobie tego wmawiać, bo wiem do czego może to doprowadzić- do kolejnej wpadki "bo przecież po jednym razie nic się nie stanie", więc już chyba wolę się przejmowaćZamieszczone przez agitek80
dzisiaj na liczniku 1182 kcal, tak więc ladnie i nie zamierzam już nic w siebie wladować.
Czuję się fatalnie... jestem cala napęczniala, krótko mówiąc zbliża się @, więc podchodzic do mnie należy z kijem
Nie cierpie tych moich humorów, na ale cóż nie dlugo na szczęście to minie
No godzina na ten kebab to nie była zbyt odpowiednia No ale cóż... było minęło... i oby nie odbiło sie na wadze. Ja też zawsze sobie wmawiam, że każdy grzech odpokutuje... czasem się nawet ciesze jak widze po wadze, że miałam racje... bo następnym razem 10 razy sie zastanowie zanim cos super kalorycznego wsadze do buzi
Zakładki