Halwaya jak ja Ci zazdroszczę wagi, co mierzy tłuszcz No i też wiem, co to znaczy wiedzieć, że nie wolno, a jednak nie przestrzegać diety Niestety nie należę do ludzi, którzy chudną jednym ciągiem....
Hmm a moja mama jest mikrobiologiem po kierunku rolnictwo... I ona mi opowiadała, że świnia jest gotowa do uboju, gdy złapie się ją za "brzuch" i fałda tłuszczu jest gruba na kilka palców. Chyba na trzy czy cztery. Hmm no i ja przy wadze 85 kilo spokojnie bym się kwalifikowała Tak mi się skojarzyło z tą suwmiarką
Pozdrawiam
Zakładki