Strona 35 z 55 PierwszyPierwszy ... 25 33 34 35 36 37 45 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 341 do 350 z 550

Wątek: 9

  1. #341
    FRANKFURTERKA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    może Cię to zdziwi ale pocieszyłaś mnie swoimi żalami jak to brzmi dziewczyny tu wszystkie grzecznie planowo trzmają sie dietki i myślałam że tylko ja jestem taka słabizna, że ciągle mam jakies upadki.ale jesteśmy tylko ludźmi.albo aż ja taka duża pączek taki mały a wygrywa. gdzie tu logika ech...ale damy radę.wkońcu musi sie udać.
    http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=72742

  2. #342
    Awatar fajnababa
    fajnababa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-11-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    250

    Domyślnie

    FRANKFURTERKA - Jesteśmy tylko ludźmi i obyśmy nimi pozostali . Wyżaliłam się okrutnie , pozbierałam skrupulatnie do kupki i staram się dzielnie trzymać .
    W sumie mimo piszczenia w kiszkach jestem w stanie opanować głód , ale to uczucie zimna jest powalające. Wczoraj wieczorem to mimo wełnianych skarpet zimno mi w łóżku było okrutnie - musiałam ubrać dres na piżamę . Po kilku godzinach zbudziłam się, w odróżnieniu do zasypiania, ugotowana - czyżby metabolizm ruszał w nocy i sadełko zaczynało dogrzewać organizm nie pierwszy raz mi się taka huśtawka temperaturowa przytrafiła. Zawsze tak mam na diecie - MARZNĘ - BRRRRRYYY
    25.10.13 punkt, w którym już nie estetyka a zdrowie kazało mi się opamiętać.
    Po prawie miesiącu mogę powiedzieć ---> jestem na dobrej drodze by odbić się od dna.

    180 cm wzrostu

  3. #343
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Fajna, przykro mi ze mialas taka jazde przez ostatnie tygodnie... sama wiesz, ze zajadanie stresow nic nie pomaga, wiec nie bede Ci truc... Kurcze, mam nadzieje ze teraz uda Ci sie wziac w garsc, zwlaszcza ze nie chcesz byc podobna...
    Co do zimna na diecie to ja niestety jeszcze nie wymyslilam skutecznej metody aby mi bylo cieplo. Sprawilam sobie za to takie fajowe grube skarpetki specjalnie do spania, musze miec cieple stopy, wtedy dopiero zasne, wydaje mi sie ze to co mam ubrane "na gorze" jest mniej istotne.
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  4. #344
    Awatar fajnababa
    fajnababa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-11-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    250

    Domyślnie

    buttermilk- Spanie w skarpetkach to podstawa . Ja niestety by zasnąć w miarę komfortowo muszę coś zjeść przed położeniem się do łóżka lub wypić pół kubka tłustego mleka. Myślę , że jak wliczę to w dietę ( część ostatniego posiłku) to nie będzie tragedii . Wiem ,że najlepiej jest nie jeść po 18tej ale ja długo nie pociągnę diety tak marznąc w wyrku. Strach wejść mężowi do łóżka z tak zimnymi stopami i tyłkiem jak lód :P . Wczoraj zjadłam niewielki ciepły posiłek i zasnęłam bez przejmującego chłodu. Muszę jakoś to wszystko sobie ustawić, bo bycie na diecie czeka mnie baaardzo długie i musi być w miarę komfortowe
    Dzisiaj wstałam z miarę obkurczonym żołądkiem - czuję ,że zaczynam pozbywać się głodowego wycia żołądka
    25.10.13 punkt, w którym już nie estetyka a zdrowie kazało mi się opamiętać.
    Po prawie miesiącu mogę powiedzieć ---> jestem na dobrej drodze by odbić się od dna.

    180 cm wzrostu

  5. #345
    Lisia Guest

    Domyślnie

    wpadam z wizytka co by wesprzec i poczytac
    nie macie pojecia jak ja teraz marzne bez kombinezonika... nic nie pomaga... nawet sweter i grube rekawice.. trzese sie jak osika ciało nieprzywykło do braku tłuszczu

    pozdrawiam

  6. #346
    FRANKFURTERKA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kochane spóbujcie znależć tez dobre strony tego marźnięcia.jak nam zimno to spalamy więcej kalorii mi tez jest zimno ale myślałam, że to przez mężunia mojego co ciągle mi lodówkę w domu robi.dopiero zaczynam dietae więc będzie jeszcze gorzej? może herbatka albo mleczko z miodkiem przed snem? jak tam dzisiaj Fajna Babeczko?

  7. #347
    Awatar fajnababa
    fajnababa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-11-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    250

    Domyślnie

    FRANKFURTERKA- dzisiaj dobrze -jestem dzielna. Stosuję dietę ŻM i ZS - żrę mniej i zero wszystkiego co można do słodyczy zaliczyć ( cukru też nie używam , ale tego to mi nie brak , bo nie słodzę od zawsze herbaty i kawy ). Dziwnie się czuję jakoś tak ....spokojnie , ...za spokojnie.... Nie żrę , więc nie mam wyrzutów sumienia , lżej mi fizycznie (woda zeszła i wątroba ma wolne ) - ogólnie stan nienormalny
    Muszę czymś się zająć - bo nagle mam dużo ( za dużo ) wolnego dziwnie czasu. Co ja wcześniej robiłam w tym czasie mówić nie muszę (ale powiem - GOTOWAŁAM I ŻARŁAM ).
    25.10.13 punkt, w którym już nie estetyka a zdrowie kazało mi się opamiętać.
    Po prawie miesiącu mogę powiedzieć ---> jestem na dobrej drodze by odbić się od dna.

    180 cm wzrostu

  8. #348
    Awatar DziOObek
    DziOObek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-01-2007
    Mieszka w
    Piekary Śląskie
    Posty
    1,328

    Domyślnie

    Witam.
    Kurcze ze ja Twpojego watku wczesniej nie znalazlam znalam Twoj nick ale watku niek ojarze jest mi wstyd .
    Jak czytam Twoj watek to normalnie jakbym czytala auttobiografir to gotowanie ,jedzenie przed snem .
    No ja w tym wyjatkiem ze nie marzne alem oj małż grzeje do 26 stopni wiec ciezko jest marznac
    Chyba bede grzejiki przykrecac zeby mi bylo zimno skoro mowicie ze to spala tluszcz
    Trzymam kciukasy za wszystkie grubasy
    Wow nawet mi sie zrymowalo .
    Damy rade i bedziemy na przyszle wakacje w krotkich gaciach zaiwaniac
    Nie bedziemy sie wstydzic zeby pokazac nasze grube uda ,duze brzuche i zewszad wylewajacy sie tluszcz

  9. #349
    Kariatyda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie poddawaj się

    Przejrzałam kilka Twoich postów i KATEGORYCZNIE ZABRANIAM PISAĆ CI O SOBIE ŹLE!

    Nię można tak! Nawet jeśli zjesz coś zakazanego, nie rób sobie wyrzutów, bo wtedy na pewno zaszkodzi! Lepiej poćwicz choć z 20 minut, a w przyszłości przed zjedzeniem pomysl co czułas jak zjadlaś

    Pozdrawiam, więcej optymizmu! :*

  10. #350
    Kariatyda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    aha, odpowiadałam FAJNEJ BABIE

Strona 35 z 55 PierwszyPierwszy ... 25 33 34 35 36 37 45 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •