No i witam po co tygodniowym wazeniu ,tym razem ubytek niewielki ,bo tylko 1kg ,no mozeciut wiecej ,ale jeszcze sie nie dorobilam wagi elektronicznej a na mojej lazienkowej dzisiaj wskazowka byla przed 105 ale dla lepszej motywacji uznaje ze to 105 .
Mysle ze jak na tydzien 1kg to nie jest zle ,pocieszajace jest to ze zaczelo sie spalanie tluszczyku
Oby tak dalej to bedzie niezly winyk 4 kg /miesiac
ja juz po snadanku i spadam do pracy
Milego dnia zycze
Zakładki