Strona 3 z 13 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 128

Wątek: Może kiedyś i mi się uda ......

  1. #21
    Matafleur jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2007
    Mieszka w
    Rumia
    Posty
    1

    Domyślnie

    Dzisiejszy dzionek mnie dobil . W nocy wogole nie spalam ( nei wiem dlaczego po prostu senna nie bylam , a jak juz zachcialo mi sie to trzeba bylo wstawac ) W ciagu dnia sie zdrzemnelam dwie godzinki a potem znow do roboty . I co sie okazalo ?? Moglam spac dluzej bo szefa nie ma i niepotrzebnie wieczorem jechalam Jestem po prostu wsciekla z tego powodu . Na szczescie dzisiaj dietkowo bylo baaardzo dobrze . Spozyte zostalo rowniutko niemalze 1000 kcal ( dokladnie 1027) . Zgodnie z rada zmienilam Wasa na ciemne pieczywo .
    Teraz ide sobie pocwiczyc troche lapki i brzuszek bo jak wczesniej pisalam nie moge innych cwiczen na razie robic .

  2. #22
    Matafleur jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2007
    Mieszka w
    Rumia
    Posty
    1

    Domyślnie

    Ciezko mi ukladac diete ... Nie mam na to cholerstwo czasu . Teraz jak chce dobijac codziennie do 1000 to jest kiepsko . Staram sie baaardzo - tu dorzuce troszke ciecierzycy , tak lyzeczka oliwy z oliwek ale i tak juz sily nie mam wsiebie tego wszystkiego wciskac . Wiem ze to zabrzmi absurdalnie ale ten slynny tysiaczek to bardzo duzo !
    Dzisiaj wszamalam chlebem ciemny z 1 plasterkiem serka hochland light i pomidorem oraz parowke sojowa a na obiadek pol paczki warzyw na patelni z dodatkiem ok 50 gram ciecierzycy . Do tego 200 ml soczku z marchewki . W planach mam jeszcze kolacyjke i zero pomyslu co zjesc - chyba zdecyduje sie na jakis twarozek , ale pewnie tez niewiele go zjem . Mam problem bo juz po paru kesach jedzenia jestem pelna . Jest to wynik skurczenia przez diete . Nie chce go rozpychac na razie .

  3. #23
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    Co do tego pieczywa ciemnego to sprawdzaj tylko czy w jego skladzie nie ma karmelu! Bo czasem to wlasnie karmel sluzy do nadania chlebusiowi pieknego..wygladu..
    wiesz-ja tez nie mam czasu i..checi..na ukladanie jadlospisu..improwizuje zatem

    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  4. #24
    Matafleur jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2007
    Mieszka w
    Rumia
    Posty
    1

    Domyślnie

    No i mamy masakre w domku . Wlasnie wprowadzil sie do mojego pokoju dziwny stwor orbitrekiem zwany . Zagraca kawal pokoju i tylko mnie wkurza swoim widokiem . Nie wiem po jaka cholere to wnioslam na gore ( oczywiscie z pomoca rodzinki - to cholerstwo 50kg wazy) ale jest i dumnie mi przypomina ze chyba czas zaczac jakies cwiczonka . Oczywiscie powoli . Na razie lekarz mi powiedzial ze moge cwiczyc max 10 na tym czyms . Podobno nie obciaza stawow i pozwoli mi je zrehabilitowac .... Taaaaa..... Juz widze jak go uzyje ..... Potrzebuje jakiejs motywacji ....

  5. #25
    Poludnica Guest

    Domyślnie

    Gratuluję zakupu W sumie nawet nie wiem dokładnie co to jest, ale słyszałam, że ludzie sobie chwalą
    Miłego wieczoru!

  6. #26
    Matafleur jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2007
    Mieszka w
    Rumia
    Posty
    1

    Domyślnie

    Poludnica:


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]" target="_blank">http://<a href="http://www.fotosik.p...d0967.html</a>
    Tak wlasnie wyglada to ochydztwo .

    Co do dzisiejszej dietki to calkiem niezle . Na sniadanko zjadlam Wasa Light z serkiem zoltym ( 1 plasterek) i pomidorkiem . Chyba ten serek nie byl zbyt wielka zbrodnia zwlaszcza ze rano i wliczony w limit . Do tego 1 parowka sojowa .
    Na lunch wypilam butelke fita winogronowego a na obiadek ok 50 gramow kapusty kiszonej z grochem gotowanej i pomodorka , ogorka zwyklego i konserwowego ( taki posiekany mix) . Do tego soczek z czarnej porzeczki ( szklanka 250 ml) i 1 redbull w pracy . Wiem ze nie powinnam pic gazowanego ale niestety bylam strasznie senna a za kawa nie przepadam i bez niego usnelabym

    Uzylam takze nowego nabytku . Na razie 10 minutek ale dalo mi to troche w kosc[/u][/url]

  7. #27
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    Matafleur-ale ja durna jestem!myślałam,że orbitrek to jakis ptaszek.. ale patrząc na fotke..hmmm...ptaszki jednak wyladaja troche inaczej he heno i nie ważą 50 kg..
    fajnie,że dietka dziś ok trzymaj się

    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  8. #28
    Matafleur jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2007
    Mieszka w
    Rumia
    Posty
    1

    Domyślnie

    Qurcze ...mam wielki problem . Przeczytalam ze makaron Lubella Fit ma az 370 kcal w 100g a zwykly dwujajeczny tylko 105 kcal na 100g ... Co to ma byc
    Wlasnie dzis wszamalam przez ten makaron 600 kcal .( oczywiscie tylko w sniadanku i lunchu bo zrobilam z nim salatke) Nie wiem co zrobic .
    Zasanawiam sie ciagle nad tym makaronem ... Jak to jest mozliwe ??

  9. #29
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    Matafleur-powiem Ci szczerze,ze ja nie mam pojęcia jak to jest z tym makaronem,ale ja np to jem tylko makaron razowy i bardzo mi smakuje.Firmy nie znam,bo mi go kuzynka z Włoch przywozi..
    Pozdrawiam!!
    Ps-przesyłam kawałek pieknej zimy,za która chyba każdy juz teskni..


    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  10. #30
    Matafleur jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2007
    Mieszka w
    Rumia
    Posty
    1

    Domyślnie

    No to kolejny dietkowy dzionek zbliza sie do konca . Przez weekend siedzialam w Katowicach i Warszawie - kolejny wyjazd sluzbowy . Staralam sie dietkowac jak to tylko jest mozliwe . I zauwazylam cos dziwnego . W katowicach nie bylo nic do jedzenia poza slodyczami . Po uwaznym przejrzeniu zawartosci kalorycznych zdecydowalam sie na Kinder Bueno .I co ... Kupilam i nie moglam tknac . W koncu komus oddalam . Moja psychika nie pozwalala mi tego zjesc - takie wyrzuty sumienia jeszcze przed itwarcie chociaz uparcie sobie powtarzalam ze 250 kcal jest mi potrzebne bo cos musze zjesc , ale nic to nie dalo . Ow batonik zostal skonsumowany przez kogos innego .... Nie wiem na czym to polega ...

    A dzisiaj na sniadanokow byla Wasa Light z plasterkiem sera zoltego . N aobiadek ok 400 g zupki jarzynowej , czyli wody z warzywami i przyprawami , a potem na podwieczorek galaretka owocowa bez cukru - ochyda swoja droga . Znalazlam w sklepie takie cos bez cukru co podobno ma 30 kcal na 100 g . Mowia zeby slodzic ale ja tego nie zrobilam . Dodalam do tego 2 lyzki mleka acidofilnego i bylo ok . W miedzy czasie zjadlam jeszcze ogorka swiezego ( tak z 200g) i 2 mandarynki . W sumie wychodzi mi 650 kcal . Kolacyjka jeszcze przede mna wiec sie nie martwie . Mam w planie albo twarog 0% z pieprzem i bazylia albo jajko i cos do tego .

Strona 3 z 13 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •