-
noo.. pracowiiiiiiiiiity dzien.. nawet cwiczyc nie musze tak zasowalam
zaczelo sie od tego ze rano weszlam wkoncu na wage i bylo 80,1.. wiec sie wkurzylam bo prawde mowiac myslalam ze schudlam ostatnio jaknie mialam wagi.. a tu dupa.. no ale za pare (ok 2) dni okres wiec nie bede szalec..
a co do reszty.. no zyjemy sobei i jest super
dzis skosilam trawe i przez reszte dnia przenosilismy drewno z komorki do domu do piwnicy.. moje nie skazone zbyt ciezkapraca fizyczna plecy bola mnie jak dioabli.. ale w sumie fajnie bylo.. jak ukladalam do wozka i nosilam to myslalam jakie teraz cwiczenia wykonuje.. ogolnie cwiczylam duzo talii no i bicepsow i miesni piersi i plecow.. zabawane jak w normalnych czynnosciach mozna znalesc odniesienia do cwiczen..
na koniec dnia wyplewilismy grzadki i posadzilismy marchewke.. wow.. jaka to frajda..
aisha
tak oboje sie cieszymy ))
emeny
a wiesz ze o tym nawet nie pomyslalam.. tyzn o czesci z zazdrioscia albo cos.. tzn mi sie nie wydaje ze moglo by tak byc.. bo ja wiem ze ic bym nie zrobila.. ale fakt faktem mialo nas byc na stancji 3 dziewczyny i 2 chlopakaow.. a noz widelec jackowi bylo by przykro.. ktow ie.. jakas przerosnieta wyopbnraznia.. czy cos..
co do smierci.. wole taknie myuslec.. wolalabym jechac ale zeby dzuiadek normalnie byl.. ciezka sprawa..
agulka
no no i jescze raz no )) no nie??
-
Takie prace porzadkowe w ogródku sa dobra odskocznia od zwykłych ćwiczen. A ile przy tym sie kalori spali i to jeszcze na swiezym powietrzu. Sama przyjemnosc.
-
Maroxia, dziekuje Ci za gratulacje. Wiesz, juz wczesniej moglam jezdzic za granice jak czesto chcialam i mialam sposobnosc. Teraz jest taka roznica, ze juz nie bede musiala ponownie zalatwiac formalnosci pobytu, jezeli minalby termin zielonej karty. Rowniez nie mam zadnych ograniczen ilosci czasu poza granicami USA ktore moge spedzac. Jak na razie wszystkie moje wyjzady nie przekroczyly miesiaca, wiec to nie byl zaden problem jak do tej pory.
Wiesz, ja rowniez uwielbiam chleb ze szczypiorkiem . Tylko ze teraz u mnie szczypiorek to cos wyjatkowego i czasami sobie ten delikates kupuje wlasnie na kanapki. Rozne owoce morza natomiast sa bardziej dostepne niz w Polsce, tez mniej kosztowne. Lubie probowac roznosci i jeszcze jak mam ku temu okazje to dlaczego nie?
Szkoda ze Ci balwanek wrocil, ale to wszystko przez @. Tak ze sie nie przejmuje.
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie.
-
hej!!!
czyli na swiezym powietrzu bedziesz wiecej przebywac. SUPER!!!
i o jedzeniu sie mniej mysli, i przemiana jest lepsza. Bedziesz miala wiecej ruchu. super
Pozdrawiam!!!
-
Bardzo sie cieszę ze podjełaś słuszną decyzje napewno Ci się uda i życzę ci tego z całego serca Badż szczęśliwa z Jackiem i miłej niedzieli
-
Prace polowe czyt. na dworze są The best
Popracujesz, poćwiczysz i wszyscy zadowoleni
Powodzenia i trzymam kciuki Lala ;*
-
hej ))
na pocztaku musze przyznac ze 2 ostatnie dni to bylo ok 7000kcal dziennie.. przyjerzdzala siostra wiec nakupowalismy slodyczy i przysmakow.. no i zostalo do dzis.. wiec pomalu wykanczamy.. jak sie skoncza to juz dopilnuje bysmy nic nowego nie kupowali.. ale narazie mysle ze jest ok.. nawet jak ciut przytuje to mysle ze potem to szybko zwalcze
wczoraj jacek pojechal do domu i zabral kompa zeby nasciagac nam roznych bajerow.. tutaj mamy aktywowanego iplusa (od 2 dni) a siega tylko gprs wiec zeby cos se scignac to albo wieki.. albo do domu trzeba jechac... (to takie wytlumaczenie czemu mnie nie bylo )
kupilismy jescze rabarbar bedziemy miec salate i ogorki ) normalnie caly siew ) moze jescze jutro kupimy kukurydze ) ale bajer )) bede pani gospodyni-ogrodniczka )
kaloriii.. tak.. duzo spalilam ) ale teraz nadrobilam.. @ mi sie spoznia.. ale co jakis czas tak mam.. wiec stresuje sie pocicvhu nie mowiac nic jackowi.. (poco mamy sie oboje bac? skoro wiem ze i tak w koncu dosatane )
no a poza tym.. to wesole szczesliwe zycie.. jakby jescze slonko poswiecilo..
ehhh..
-
Eeee Maroxia, to Ty sobie do raju wyjechalas. Jak jeszcze bys mogla jesc te wszystkie slodycze i nie tyc... to byloby cos, co? Ja bardzo prosze stawac na wadze i powiedziec ile wazysz w tym momencie. Albo oficjalnie oglosic koniec odchudzania, bardzo prosze o jedno albo drugie .
-
hej´ho!!!!
oby tylko byly to 2 dni. nie wiecej. bo jak tak dalej pojdzie to zaczniesz tyc... a przeciez tego nie chcesz co???
a kukurydza spoko sprawa. posiejesz sobie, a potem bedziesz latem wcinala taka gotowana. mniam
i slonecznik zasiej. taki domowy najleoszy, zdrowy i nie prazony
-
tak sie zastanawiam nad tym co napisala Anise, ze chyba diete rzucasz itp...
i troche chyba w tym prawdy...nie ma cie , teraz pisuesz ze szalejesz
hmmm... jak ty odejdziesz to ja chyba tez...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki