Strona 32 z 60 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 42 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 311 do 320 z 594

Wątek: MVR kontra otyłość.

  1. #311
    mvr
    mvr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Menu uzupełniłam. Dziś za późno zjadłam kolację (ok. 20), bo byłam w CH na drobnych zakupach. Z 2km szybkiego marszu w jedną stronę, potem zakupy (ah.. kupiłam sobie klapki w sportowym i jakieś żele pod prysznic, do twarzy etc.) i znowu 2kg szybkiego marszu do domu. Chodzę bardzo szybko, a po vacu mam jakoś tak "więcej pary" w nogach. Obiecuję, że i na vacu wrócę, ale to dopiero po 21 marca, bo wydałam prawie wszystkie pieniądze na ten miesiąc, hehe. ;-) Odłożone 400pln na imprezę leży i nie wolno ich ruszać.

    Marzenko, faktycznie, cicho sza, by nie zapeszyć, a ja trzymam za Ciebie kciuki. Tak dużo piszecie o ważeniu, że dziś i mnie pokusiło, więc tak kontrolnie po jedzeniu i w pełnym ubraniu weszłam sobie na wagę i co najmniej 1kg mniej będzie. ;-) Zobaczymy rano, teraz cichuteńko. A za Ciebie trzymam te moje pulchniutkie kciuki. ;-P

  2. #312
    mvr
    mvr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    No i jak zwykle jest problem.. bo ważyłam się dziś z 15 razy, bo moja waga jest tak precyzyjna jak ja przy rozliczaniu się z pieniędzy z siostrą.. ;-P Natomiast najczęściej wypadającą liczbą kilogramów jest 105.5, więc na takową zmienię, bo nie mam zamiaru się oszukiwać, że jest mniej. ;-)

    Trzymajcie za mnie kciuki, bo coś kombinuję i jak wypali to.. to za kilka h napiszę tutaj co to było. ;-)

    --

    Menu:
    Śniadanie 1: 1/2 szklanki mleka 2% + 2.5 łyżki musli czekoladowego oraz 2 x wasa 7 zbóż z serkiem topionym i pomidorem -> 272.5 kcal.
    Śniadanie 2: jogurt pitny milko morelowy + pomarańcza.
    Obiad: Warzywa na patelnie na łyżce oleju (koło 14.30)

    Reszta nie wiem, bo trzeba jechać na uczelnię. ;-)
    Śniadanie duże, a jak.. zgodnie z założeniem. ;-)

  3. #313
    Guest

    Domyślnie

    Hejo Kurde...a ja ze sobą dziś walcze żeby nie wejść na te cholerną wagę Wytrzymam Gratuluję spadeczku wagi

  4. #314
    oszaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Basiu! Twoja waga idzie w dół jak burza... Fajnie...Jak nie masz dokładnej wagi to może zacznij się mierzyc bo nawet czasami jak waga stoi to cm spadają i to strasznie motywuje...Pozdrawiam

  5. #315
    Awatar DziOObek
    DziOObek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-01-2007
    Mieszka w
    Piekary Śląskie
    Posty
    1,328

    Domyślnie

    Witaj Basiu
    Ale jestem ciekawa co Ty kombinujesz
    Przede wszsytkim gratuluje spadku wagi ,
    Teraz juz bedzie tylko lepeij
    Oszaga ma racje ,jak moja waga stala przez dwa tygodnie to nie oznaczalo ze nie chudne ,bo cm mi spadaly hehehe musze sie pomierzyc ale po ciuchach widzialam ze chudne a waga stala .
    pozdrawiam i trzymam kciuki

  6. #316
    kubaxxl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i jak zwykle jest problem.. bo ważyłam się dziś z 15 razy, bo moja waga jest tak precyzyjna jak ja przy rozliczaniu się z pieniędzy z siostrą.. ;-P Natomiast najczęściej wypadającą liczbą kilogramów jest 105.5, więc na takową zmienię, bo nie mam zamiaru się oszukiwać, że jest mniej.
    No no no Wynik imponujący ! Gratuluję !

  7. #317
    butterfly75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-12-2006
    Mieszka w
    Grays
    Posty
    2

    Domyślnie

    witaj Basiu
    Super wiadomosci u Ciebie na watku-waga 105.5 SWIETNIE

    Musze sie brac za siebie i szybciutko cie gonic bo w pewnym momencie mialysmy taka sama wage

    Ciesze sie ogromnie z twojego spadku wagi


    http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035

  8. #318
    mvr
    mvr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Nareszcie skończyłam drukować siostrze jakieś papiery na wyjazd i mogę zabrać się za odpisywanie.

    DZIĘKUJĘ wszystkim za gratulacje i podtrzymywanie mnie - wieczną pesymistkę - na duchu. Pomaga, nawet bardzo. Myślę, że mój dawny spycholog byłaby ze mnie dumna, że potrafię czerpać radość z przynależności do jakiejś grupy. ;-)

    Otóż.. kombinowałam, opóźniałam, bla bla bla, aż w piątek kupiłam sobie taką sportową torbę, a wczoraj odpowiednie klapki, potem spędziłam 2.5h w wannie na przygotowaniach i.. oto dzisiaj.. *FAMFARY*.. pojechałam na basen. Pływałam jakieś 50min, 10 spędziłam w jacuzzi i przyznaję, że było dobrze. Będę chodziła codziennie. O.

    --

    Złośnica, nie daj się pokusie, waga to zło. ;-P Dzięki, promyczku. ;-*

    Oszaga, moja waga to taka "zwykła", tylko, że dziś rano pokazywała czasami 105, czasami 105.5, a raz nawet 106, więc uznałam, że wynik najczęściej wypadający jest właściwy. Może wreszcie zainwestuję w elektroniczną.. ;->

    Aniu! Kombinacja dotyczyła właśnie basenu. Chciałam Ci wysłać smsa i się pochwalić, ale burak jestem i zapomniałam telefonu. hehe. Ot, rano wstałam i jak gdyby nigdy nic się ubrałam i pojechałam, a jak już stałam pod basenem to nie było odwrotu. 5 min. konsternacji w wodzie, a potem już było dobrze. No i przede wszystkim - tam było kilka kobiet wagi ciężkiej i zachowywały się swobodnie, to czemu miałabym być gorsza. A jak, też sobie wyparadowałam przez cały basen i fru do jacuzzi. W końcu.. obiecałam Ci, że pójdę! Więc słowa musiałam dotrzymać. ;-)

    Kuba, jaki tam imponujący, jak kiedyś dogonię Ciebie to będę mogła tak powiedzieć. ;-)

    Motylku!, goń mnie! Jeszcze niedawno ważyłyśmy tyle samo, więc czekam na powtórkę z rozrywki, ale w mojej wadze, ok? ;-P

  9. #319
    Guest

    Domyślnie

    Ja chcę na baseeeenn weź mnie przygarnij Kurde. w tym Woslztynie budują go już 10 lat

    Pojeby.

    Jestem PROMYCZKIEm oł yeaaa

  10. #320
    mvr
    mvr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Hehe, jak się przeprowadzisz to Cię przygarnę. Jesteś uczennicą, więc miałabyś jeszcze taniej niż ja studentka. Hm, a gdzieś w okolicach Wolsztyna nie ma basenu?

    Jestem taka głodna, że zjadłam już zupę z mrożonki z łyżką śmietany, a na drugie danie mam poczekać do 15.. ale normalnie masakra. :P

Strona 32 z 60 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 42 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •