Strona 51 z 60 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 501 do 510 z 594

Wątek: MVR kontra otyłość.

  1. #501
    Awatar maroxia
    maroxia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1

    Domyślnie

    No baisu.. ja tu zagladam..a TYyu.. mimo choroby.. faktycznie prawie w 100% nie pesymistka ) takie swiatrelko w tunelu ) i od razu znow widac jaka ty jestes super dziewczyna..
    ps: basiu.. ty mowisz ze moglabys sie plaska zrobic od lezenia z powodu choroby.. a ja moglabym tak samo.. tylko ze ja w pelni zdrowa.. heheeee
    no i naprawde podoba mi sie Twoja nowa sila ))
    super

    faktyacznie.. fajktycznie.. jak u mnie napisalas ze realistka nie pesymistka.. hmmm. chyba wlasnie zwracam Ci honor ))

  2. #502
    mvr
    mvr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Zaczęłam powoli przerzucać się na trochę inny tryb jedzenia. Ilościowo może nie jest tego mało, ale postaram się po prostu nie opychać słodkościami i powoli zmniejszać ilości ogólne jedzenia. Będę sobie tu pisała co zjadłam i wypiłam, żeby się kontrolować. ;-)

    Rano: Małą miseczkę truskawek z łyżką śmietany i łyżeczką cukru.
    Później: 2 wasy maźnięte dżemem poziomkowo-malinowym.
    Obiad: Pierś z kuraka duszoną w amaretto + ziemniaki z wody
    Wieczorem: Duży jogurt truskawkowy, kawałek ciasta z truskawkami i galaretką,
    Późno: kubek koktajlu truskawkowego z maslanką.

    Wypiłam: 1.5l wody, 200ml soku tarczyn i.. 0.5l COLI. ;-D
    Ruch: Jakieś 25min szybkiego marszu pod górkę w większości (droga z dworca do domu).
    Swoją drogą przez tę cholerną tchawicę dyszę jak parowóz co strasznie mnie irytuje! ŻĄDAM ZWROTU MOJEGO ZDROWIA! Eh, znowu mam jazdę na wszelkie koktajle maślankowe, jogurty etc., ale to efekt jedzenia antybiotyków. ;>

    Byłam dziś na uczelni i nie jest kolorowo - na wstępie prowadzący przywitał nas kołem, które okazało się być zaliczeniem.. i o którym nic nie wiedzieliśmy. Cóż, bywa. W środę muszę zaliczyć jeden z bardziej nieprzyjemnych przedmiotów, bo inaczej będą problemy z egzaminem. Jakoś trzeba sobie radzić, bo już mi się ryjek cieszy na myśl, że w lipcu przyjedzie bliźniak.. Jak znajdę w sobie cień mobilizacji to dam radę, w końcu łeb ma się nie od parady.

    Cytat Zamieszczone przez AleXL
    Ja lubie basen ale lubie tez spacery.
    Ja również. Na dodatek należę do tych grubasów, które lubią chodzić i chodzą szybko, przy czym nie sprawia im to żadnego problemu. Często wieczorną porą włączam playera i ruszam na taki "szybki" spacer. Kiedyś marzyło mi się, że będę chodziła na długie i szybkie spacery z psami, ale te brytany prędzej wyrwałyby mi ręce, niż poszły spokojnie.
    Cytat Zamieszczone przez AleXL
    Jesli spacerujesz polecam kupic sobie licznik krokow ktory potrafi oszacowac (na podstawie wagi etc) spalone kalorie i gramy tluszczu - jest bardzo motywujace
    Hm, już kiedyś o tym myślałam. Skoro polecasz to pewnie sobie taką "machinę" sprawię. Potem się pochwalę wynikami. ;-)

    Aniu, staram się, chociaż to trochę trudne, bo ostatnio byłam w domu tylko z matką i chyba najlepszym komentarzem jest to, że ani razu nie zaproponowała mi nawet głupiej herbaty. Cóż, może jak kiedyś będę umierająca to zasłużę na "luz" chorobowy.
    Cieszę się, że masz takie dobre wyniki, może wezmę z Ciebie przykład i wreszcie dam sobie pobrać krew, chociaż dla pobierającej będzie to traumatyczne przeżycie, hehe.
    Co do zupek to są niezłe, wystarczy dorzucić tam trochę przypraw i jest dobrze. Aczkolwiek u mnie w domu raczej się je takie jakieś szybkie z warzyw - w zimie z mrożonych. Zupy na mięsie to tak raz na kwartał, hehe. Reasumując - ważne, że coś ciepłego jesz.
    Warzywa i owoce są pycha, przede wszystkim szybko się robią i można szaleć na wiele sposobów. U mnie ostatnio królują bakłażany - widać siostrze fiolet przypadł do gustu. ;-)

    Marzenko, ze mną to jest różnie, z pewnych powodów mam tendencję do odczuwania skrajnie odmiennych uczuć w krótkim czasie, więc czasami mogę sprawiać wrażenie bardzo pesymistycznej, a czasami w drugą stronę. Ostatnio osiągam jako taką harmonię, więc jest nieźle. Z natury jestem silnym człowiekiem, o ile chcę. Niestety z chęciami bywa różnie. ;->
    Bardzo dobrze, że jesteś zdrowa, bo ja od tego zapalenia tchawicy i kataru siennego niedługo oszaleję. ;-> Jak nie urok to..
    Hyh, dzięki za zwrot. NIE ODDAM! ;-P

  3. #503
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mvr
    Często wieczorną porą włączam playera i ruszam na taki "szybki" spacer.
    To dokładnie metoda, która się najlepiej sprawdza dla mnie. Polecam tez zapisywanie czasu (i dystansu) - a jak bedziesz miec licznik krokow to ilosc krokow i dobry licznik pomoze oszacowac dystans.

    Hm, już kiedyś o tym myślałam. Skoro polecasz to pewnie sobie taką "machinę" sprawię. Potem się pochwalę wynikami.
    Nie kupuj najtanszego badziewia bo potem czlowiek sie irytuje jak to niedokladnie liczy kroki - mialem takie jedno co na tym samym dystansie potrafilo podawac ilosc krokow od 3 do 5 tysiecy zaleznie od tego gdzie umiescile licznik na pasie ...

    Cieszę się, że masz takie dobre wyniki, może wezmę z Ciebie przykład i wreszcie dam sobie pobrać krew, chociaż dla pobierającej będzie to traumatyczne przeżycie, hehe.
    Zawsze warto wiedziec jaka jest sytaucja.

    Nowoczene igielki sa naprawde bezbolesne i mozna wzrok skierowac gdzies indziej

  4. #504
    Marg75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    139

    Domyślnie

    spacerki fajna sprawa i dużo pomagają ja niestety tylko mogę ćwiczyć w domku
    spepperek u mnie na razie się sprawdza można się nawet pouczyć w trakcie tuptania
    początek zmagań: 10.05.2007 przerwa na dzidziusia : XI.2007 - VII.2008
    waga startowa 111,70 kg max waga w życiu 115,00 kg (2007 rok) mój cel: 65 kg (osiągnięty 18.06.2010)


  5. #505
    mvr
    mvr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Właśnie wróciłam od kosmetyczki, bo ostatnio się trochę zaniedbałam. Jak jakimś cudem nie dostanę uczulenia w skutek depilacji twarzy to będę bardzo zadowolona. Oczywiście to równie możliwe co wigilia w lipcu, ale mówi się TRUDNO. ;-> W każdym bądź razie byłam dzielna! Ponoć dla piękna (?!?!) trzeba cierpieć.

    AleXL, oglądałam krokomierze i mam pytanie, otóż czy taki za 35-45pln będzie ok? Ciekawa jestem jakie wyniki miałabym po całym dniu. ;-) Niestety coraz więcej bubli jest na rynku, a co gorsze wcale nie są tanie.
    Co do igieł to mam na ich punkcie fobię, więc każda wizyta na pobieraniu krwi kończy się dosyć nieciekawie. Raz użarłam matkę w brzuch! Hehe, komicznie to wygląda jak stoi takie 176cm babsko i panikuje, wyje etc. etc. Dam sobie kosmetyczce woskować twarz, a igły wbić za cholerę. Jak kiedyś chorowałam i musiałam mieć kontrolę co 3 miesiące to mój neurolog już na wstępie mnie przepraszał za skierowanie na badanie krwi. ;-D

    Marg75, nie da się wyrwać chociaż na krótki spacer? Zresztą, ćwiczenia w domu też są przyjemne, tylko trzeba się zmobilizować. Jak ktoś potrafi to jestem pełna podziwu. ;-> Osobiście wolę ciężko fizycznie pracować w ogrodzie niż np. ćwiczyć na podłodze. Nie wspomnę o tym, że mam ławeczkę do brzuszków i rozwalony, ale jakbym chciała to działający rowerek.. Ble. ;> TO nie! Wolę iść i np. obcinać kilka h żywopłot.

  6. #506
    flex007 Guest

    Domyślnie

    MNIE JUŻ KOSMETYCZKA TELEFONAMI NEKA
    TEZ SIE ZANIEDBAŁAM NA TWARZY, BO W TYŁEK TO CO WIECZÓR VICHY WCIERAM

    FAJNY POMYSŁ Z TYM JEDZIENIEM JA SOBIE NA TO NIESTETY POZWIOLIC NIE MOGĘ ŻYCIE JEST NIE ..... SPRAWIEDLIWE. JA TU SIE DIETKA KATUJE, NA ROWERKU SMIGAM, A W TYM CZSIE MOJE SZCZĘŚCIE PRZYGLADA MI SIE Z KANAPY ZAJADAJĄC CZEKOLADOWE CIASTKA

    POZDRAWIAM

  7. #507
    Awatar maroxia
    maroxia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1

    Domyślnie

    heheheheeeee.. zycze cudow na miare wigilii w lipcu!!!
    co do steperkow.. to emeny i aisha ostro zasowaja na takich.. byly zadowolonone

  8. #508
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mvr
    Oczywiście to równie możliwe co wigilia w lipcu, ...
    W Australii?!

    AleXL, oglądałam krokomierze i mam pytanie, otóż czy taki za 35-45pln będzie ok?
    Poszukaj w internecie, szczegolnie na roznych forum,jakie sa opinie i recenzje. Ja kupilem znacznie drozszy w koncu ale moge podlaczyc to do komputera i rysowac sobie rozne fajne wykresiki (jak pewnie latwo sie domyslic w moim przypadku to bardzo wazne ) - moj liczy osobno kroki "aerobikowe" - takie szybsze niz normalne chodzenie, i dostatecznie szybkie by uruchomic spalanie tluszczyku (podaje gramy tluszczu spalonego podczas takiego wysilku) - bardzo fajna funkcja i motywuje jak sie popatrzy na miesieczny wykresik spalonych gram tluszczu

    Ciekawa jestem jakie wyniki miałabym po całym dniu.
    Zaleznie od trybu zycia i dlugosci nog moze byc i kilka tysiecy - ok 1300 krokow na kilometr a w domu lekko bez wysilku w drodze do lodowki mozna wydeptac i z 500 krokow dziennie

    Niestety coraz więcej bubli jest na rynku, a co gorsze wcale nie są tanie.
    Niestety! I dlatego uzywak to swietne narzedze przed ktorym siedzimy: internet by znalezc uzytecan informacje i unikac bubli

    Co do igieł to mam na ich punkcie fobię, więc każda wizyta na pobieraniu krwi kończy się dosyć nieciekawie. Raz użarłam matkę w brzuch! Hehe, komicznie to wygląda jak stoi takie 176cm babsko i panikuje, wyje etc. etc. Dam sobie kosmetyczce woskować twarz, a igły wbić za cholerę. Jak kiedyś chorowałam i musiałam mieć kontrolę co 3 miesiące to mój neurolog już na wstępie mnie przepraszał za skierowanie na badanie krwi. ;-D
    Jak fobia, to fobia, ciezko jest!

    Ja odwracam wzrok i rozmyslam o czyms bardzo bardzo daleko od tego gdzie jestem i co sie dzieje ...

  9. #509
    Marg75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    139

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mvr
    Marg75, nie da się wyrwać chociaż na krótki spacer? Zresztą, ćwiczenia w domu też są przyjemne, tylko trzeba się zmobilizować. Jak ktoś potrafi to jestem pełna podziwu. ;-> Osobiście wolę ciężko fizycznie pracować w ogrodzie niż np. ćwiczyć na podłodze. Nie wspomnę o tym, że mam ławeczkę do brzuszków i rozwalony, ale jakbym chciała to działający rowerek.. Ble. ;> TO nie! Wolę iść i np. obcinać kilka h żywopłot.
    Ja teraz jestem sama z dzieckiem i to jeszcze aż do 27 lipca, więc z wyrwaniem się jest problem. Teraz jeszcze mały się rozchorował, więc po pracy lecę do domu i siedzimy w 4 ścianach
    Na działeczce póki, co to nie bardzo lubię robić, bo na razie mam hoduje tam tylko chwasty i czekam aż mój połówek po powrocie jakoś to zagospodaruje. No, ale chwasty niestety rosną bez pomocy i trzeba je kosić, więc mam co robić .
    początek zmagań: 10.05.2007 przerwa na dzidziusia : XI.2007 - VII.2008
    waga startowa 111,70 kg max waga w życiu 115,00 kg (2007 rok) mój cel: 65 kg (osiągnięty 18.06.2010)


  10. #510
    Awatar DziOObek
    DziOObek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-01-2007
    Mieszka w
    Piekary Śląskie
    Posty
    1,328

    Domyślnie

    kurcze ja to jakas \zdyscyplinowana wtorek piatek aquaaerobic a w pozozstale dni cwicze w domciu przed kolacja cwicze na dywanie okolo 30-40 minut w zaleznosci jak sily dopisuja .
    Wpadlam w trans .
    Jedynie steperek rzadko wykorzystywany ,nudzi mnie lazenie na nim bez sensu .
    Odswiezam go tylko po to zeby maz mi go do piwnicy nie wyniosl hehehehe ,wiec 2 razuy w tygodniu podrepcze troche ale bardziej z musu niz z przyjemnosci

    Teraz moja udreka sa owoce ,czeresnie i truskawki moglabym je jesc bez opamietania
    fajnie sie je a kalorie leca hehehe a;e w gore an ie wdol .
    Zmykan "polezec "na dywanie .

Strona 51 z 60 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •