Strona 29 z 60 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 39 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 281 do 290 z 594

Wątek: MVR kontra otyłość.

  1. #281
    mvr
    mvr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Aniu, tak jak napisałam w smsie - żaden problem, w końcu w życiu są pewne priorytety. ;-) Nie teraz to może za tydzień się uda. ;-) Nie gniewam się ani trochę.

    dorciu, obserwuję Twój wątek od jakiegoś czasu i wierz mi, że będę Cię gonić.. oj będę. ;-P

  2. #282
    Awatar elwirra28
    elwirra28 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-08-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    325

    Domyślnie

    Witaj Basiu! Wpadam z rewizytką do Ciebie w to piękne, piątkowe popołudnie wraz z życzeniami miłego i dietkowego weekendu Poczytałam sobie troszkę Twój wąteczek i muszę Ci powiedzieć, że pyszne masz menu, a do tego zdrowe i urozmaicone. Tak trzymaj i pamiętaj: już niedługo osiągniemy dwucyfrówkę! Pozdrawiam i trzymam kciuki za Ciebie!

  3. #283
    mvr
    mvr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Dzisiejszy jadłospis rozpisany po raz 2, bo przez przypadek go sobie usunęłam:

    Śniadanie 1: 2x wasa 7 zbóż z serkiem topionym szynkowym + sałatka: 60g tuńczyka, 20g cebulki, 1 jajko, przyprawy + herbata z odrobiną mleka.
    Śniadanie 2: Activia truskawkowa
    Obiad:200g ryżu z jabłkami (mama udusiła ostatnio i zapakowała w słoiczki)
    Kolacja: 300g zupy pomidorowej z makaronem.
    W sumie kalorii: 901,00

    Pewnie jeszcze dziś wypiję kawkę albo herbatę z mlekiem.

    Dziś zakupiłam sobie taki dziwny cukier. Jego 99% to cukier, a 1% substancje słodzące. 1 kostka zastępuje 1 łyżeczkę cukru, a zamiast 20kcal ma 5.6kcal. ;-) Tak więc jak czasami postanowię wypić kawę z mlekiem to sobie wrzucę kosteczkę.
    Ogólnie wieczorem byłam na spacerze, kupiłam sobie balsam (Bielenda IQ Streve cream) redukujący rozstępy i cellulit i baaaardzo wygładzający skórę. Strasznie go lubię i w sumie to polecam.

    Elwira! Cześć! Strasznie się cieszę z Twojej wizyty. ;-D Dzięki wielkie za życzenia i pamiętaj, że ja zawsze Tobie gorąco kibicuję, taka z Ciebie równa babka, że tak się spoufalę. ;-P A co do menu.. to miło słyszeć, że komuś się podoba, bo chyba przez to, że jem rzeczy w miarę mi odpowiadające to nie cierpię, że jestem na diecie. Póki co.. ale nie ma co wilka (głodu) z lasu wywoływać. Tak więc pędźmy obie do tej dwócyfrówki, pozdrawiam. ;-*

  4. #284
    Awatar DziOObek
    DziOObek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-01-2007
    Mieszka w
    Piekary Śląskie
    Posty
    1,328

    Domyślnie

    fajne menu ja ostatnio z kasza zpieczarkami przesadzilam i tez do sloiczka apakowalam
    I obiadek gotowy na kiedys .

    Powiem ci kochana ze malzsie postaral i przyjechal do domu o 17:40 biegiem mnie zaawiozl na basen brrrr dobre i tyle ale juz jednakaraponiesionakolacje musila sam robic ajutro juz dostal liste co musze kupic

  5. #285
    mvr
    mvr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Dobry z niego małż ;-) A i kara nie taka zła, bo przygotowywanie tej upragnionej kolacji to przyjemność. Ja jak tak się napatrzę na to co robię to od razu mi lepiej, hehe.

    A co do menu i ilości.. to dobrze, że mam wagę, bo łatwiej mi się kontrolować. ;-)

  6. #286
    Awatar maroxia
    maroxia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1

    Domyślnie

    no wlasnie.. bardzo wiel sie rozbiuja o te cholrna wage.. ja nie wiem ile jem dokladnie wiec na oko i zaokraglam w gore zebynie bylo oszystwa.. i moze.. w tym problem.. bo basiu.. ten.. ja nie schudlam jdnak wczoraj..
    i tutaj wychodzi Twoja madrosc ostroznosci!!!! Ty ze swoimi 2kg sie kryjesz i czekasz na 100% potwierdzenie.. a ja niedawno z wypiekami na twarzy pisalam ze sie pospieszylam z tych chwaleniem.. i ze mi glupio wobes wszystkich ktorzy od razu mi pogratulowali..
    masz racje.. lepiej byc ostroznym,.. i ja teraz juzs nie bede robic kupy ze szczscia ze mi waga pokazala 0,2kg mniej jednego jedynego dnia..
    (16 dni od kiedy waga nie spada )

  7. #287
    mvr
    mvr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Hm, waga pomaga, bo pozwala uświadomić sobie co się kiedyś jadło i ile tego było.
    Co do Twojej wagi.. hm, myślę, że powinnaś przestać o tym myśleć i schować wagę. To trudne, bo kusi, ale jak się o tym nie myśli to jest chyba łatwiej. Moja ostrożność wynika z tego, że nie chcę popełnić błędu na zasadzie "o, już tak świetnie mi poszło, to teraz mogę sobie dać nieco na luz, gdyż przecież TYYYYYLE już za mną". ;-) Póki się nie wczuję całkowicie w odchudzanie, może tak po miesiącu.. to wolę nie popadać w zbyt wielką euforię.
    Nie łam się Marzena, waga chcąc nie chcąc musi w końcu drgnąć, nie ma wyboru, nikt jej o zdanie nie pyta. Tak musi być i już. ;-)

  8. #288
    Awatar maroxia
    maroxia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1

    Domyślnie

    hehe.. jak zawsez masz racje basiu..
    tzn jak zawsez z wyjatkiem chwil slabosci kiedy we wszystko watpic zaczynasz i wszystkie swe wlasne cele negujesz)
    ja musze sie wazyc codzinnie.. dzis waga skoczyla w hgore.. i tylko zazenowanie czulam ze sie wyglupilam wzgeldem wczoraj.. ale moje doly sie braly z tego ze sie zadko wazyc chcialam.. i te 2 zadkie razu.. mnie zdolowaly tak.. ze.. zreszta pamietasz..
    ehhh..
    ale widze ze Tobie jest powaznie ciezko.. jak napisalas ze sie boisz ze sie zadowolisz malym sukcesem.. zrozumialam chyba dopiero teraz jak ci musi byc ciezko.. trudno mi wyrazic.. ale to male zdanie.. takie sie strasznie znaczace mi wydaje.. mialam to jak zobaczylam sie na zdjeciuach.. matko.. blagam,.. chodz 2 kg.. tylko zebym wygladala inaczej.. moge byc gruba ale tylko zeby nie bylo tak jak teraz.. to byla moja wersja.. ale odczucie wtedy bylo podobne.. to byly bardzo czarne mysli.. nie mowie ze Twoje sa takie same.. ale ty jestes o wiele bardziej niechetna samej sobie osoba niz ja..
    ehhhh

  9. #289
    mvr
    mvr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Zjedzone dziś:
    Śniadanie 1: sałatka: 220g pomidora "z gałązki" + 25g sera feta + 40g cebuli.
    W sumie kalorii: 135,90


    maroxia, tak, obawiam się zadowolenia jakimś minimum, bo staram się wrócić do swojego dawnego ja i nie chodzi mi o ciało. ;-) 5-10kg to w moim przypadku takie minimum, które jeszcze nic nie przesądza. Jak dojdę do 90kg.. to już będę z siebie trochę dumna. Jestem wobec siebie krytyczna i nie uważam tego za przesadę, wiem co jest dobre a co nie w mojej osobie, wiem też co muszę naprawić, by coś się zmieniło w moim życiu, bym ruszyła z kopyta. Może się uda. ;-) Nie nastawiam się ani na porażkę ani na zwycięstwo, ogólnie staram się o tym nie myśleć, lubię się miło rozczarowywać. ;->


    Hehe, dziś mi siostra komplement powiedziała: "No.. coś drgnęło, twarz zaczyna Ci się pojawiać" Hahaha. Kocham ją za ten sposób bycia. ;->>>>>

  10. #290
    Guest

    Domyślnie

    [quote="mvr"]Hm, waga pomaga, bo pozwala uświadomić sobie co się kiedyś jadło i ile tego było.
    Co do Twojej wagi.. hm, myślę, że powinnaś przestać o tym myśleć i schować wagę. To trudne, bo kusi, ale jak się o tym nie myśli to jest chyba łatwiej. Moja ostrożność wynika z tego, że nie chcę popełnić błędu na zasadzie "o, już tak świetnie mi poszło, to teraz mogę sobie dać nieco na luz, gdyż przecież TYYYYYLE już za mną". Póki się nie wczuję całkowicie w odchudzanie, może tak po miesiącu.. to wolę nie popadać w zbyt wielką euforię.
    quote]

    Całokowicie się zgadzam naprawdę Ja tak mam Weszłam na wagę i widzą c mniej niż 80 ...np jak teraz 78 to mówie sobie: a jenno ciastko mi nie zaszkodzi i jem Tzn. metafora Bo ciastek nie jem ,ale dla przykładu Więc postanowiłam za namową dZioOObka i wszystkich schować wagę i wyjąć za tydzień czyli 7.03. POmaga NOrmalnie wstajac rano mechanicznie widząc wagę właziłam na nią. A teraz..wchodzę do wc..i już chcą samoistnie się zważyć...patrzę: NIE MA Cudownie Bo to już nałogowa czynnosc u mnie była I teraz mam tak..wczoraj chcąc zjeśc paluszka przez myśl przeszło mi :
    -I jak ty chcesz 7.03 wazyć kg mniej jak jesz paluszki
    Nie zjadłam. Dla idealnego wyniku

    Buziam ;*

Strona 29 z 60 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 39 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •