-
Cóż, przeczuwałam, że tak będzie w tym tygodniu, ale moja waga stoi. Dziwnie szybko stanęła, ale cóż zrobić. Jest to nieco bez sensu (teoretycznie), bo nawet jeśli przekraczam limit kcal to nie przewyższa on 1500kcal, co i tak jest poniżej mojego zapotrzebowania, biorąc pod uwagę jeszcze basen, rower i spacerki.. trudno, widocznie mój organizm coś kombinuje, trzeba to przeboleć. ;->
--
AISHA36, kiedyś też codziennie jeździłam, jadłam normalnie i nie tyłam, a nawet chudłam, ale w tym trzeba zapału i jak we wszystkim konsekwencji. Ja jestem mało typowym grubasem, bo jestem CAŁA wielgachna, ale fakt faktem uda i ramiona są moją udręką. Pewnie dlatego zasuwam na basenie żabą, bo wtedy rusza się i to i to. ;-P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki