Wątek: walka z 25 kiloskami :P

witam

własnie wróciłam z 10 dniowego wygnania - tzn z pilnowania domu mojej ciotki i jej pudla niby niedaleko ale bez swoich rzeczy i bez necika czułam się ... nieswojo

pozytywy sa takie, że dość duzo chodziłam na spacery, bo było tam ładnie nie schudłam (ciocia mi zostawiła cały zamrażalnik pysznego żarełka ) ale chyba też nie utyłam zresztą zaraz wskoczę na wagę...

już jestem waga pokazuje równo 90 kilosków czyli 2 kilo mniej od wagi wyjściowej. podczas wyjazdu udało mi się więc nie zdobyć spowrotem zrzuconych wcześniej na basenie 2 kilosków :P :P :P

w poniedziałek tez otwierają znów mój ukochany basen i mam nadzieję, ze znajdę w sobie tyle samozaparcia ( z tym u mnie kiepsko oj kiepsko ) żeby znów tam chodzić co dwa dni, bo już wiem na pewno ze to pomaga !!


całuje was gorąco i

DAMY RADĘ

Jasne flakonka, ze damy rade! Systematycznie powoli wykonczymy ten tluszcz!!!

oj laski jak ja sie zaniedbałam!!!! przytyłam 5kg

trzymajcie kciuki bo znowu zaczynam walke o ładna sylwetkę

Spoko - jak się weźmiesz za dietkę to szybko zleci!!
powodzonka!

z u trzymaniem tej dietki to jest porblem u mnie, bo mam strasznie słaba wole:/

ale mam zamiar zapisac sie na jakies ciwiczenia może to mnie troche zmobilizuje, oby)

ratunku !!!!!!!!!!!!!!!!!!

za każdym razem, kiedy musze zrobić jakies zakupy ubraniowe szlag mnie trafia i w głęboką depresję popadam bo okazuje się, że kupić spodnie - dla mnie - jest rzeczą graniczącą z cudem. nie ma takich rozmiarów!!

czuje się w takich sytuacjach jak wielki słoń ewentualnie hipopotam. biorę największy rozmiar i spodnie wchodza mi do kolan. czy to tak trudno zrobić ciuch większy niż XL ?? tak jakby wszytskie kobiety świata ważyły nie więcej niz 70 kilo. a przecież cholera jasna tak nie jest !!!! najlepszym przykładem jestesmy my tutaj - wszytskie na forum xxl

dlaczego musze się czuć gorsza i po wyjściu z przebieralni oddawać wszystko pani , bo się nie mieszczę zwyczajnie...

oczywiście jest parę sklepów z odzieżą dla większych osób ale tam za zwykłe jeansiki i to niekoniecznie takie jakie mi się podbają - muszę zapłacić 200 zł
trochę duzo

wiecie co ja tego po prostu nie rozumiem dlaczego nie mogę pójść do zwykłego sklepu i tam coś kupić?? czy tym firmom by się to nie opłaciło gdybysmy tam, zostawiały swoje pieniądze??

dokładnie mam taki sam proble, ostatnio wszłam do sklepu i pytam sie czy sa jakies spodnie na mniem babka popatrzyła i powedziała,że dla mnie są ale tylk męskie kroje, no sorry, ale ja facetem nie jestem

a jak łatwo zauwazyc, jak sa w sklepach ubrania i to duzo jest tych ubrań, jak kończy sie sezon to na pułkach pozostają tylko rozmiary 34-38 bo takich chuderlaków jest najmniej. moim zdaniem sklepikarze i producenci ubrań powinni wźiąć to pod uwagę.

Ale jest też druga strona tego,moja mama miała kiedys zakład krawiecki i powiedziała mi ze te małe rozmiary zawsze beda w sklepach ,ponieważ łatwiej jest je uszyc, bo rozmiery od 42 szyje sie z materiałów z długości a nie z szerokości, a jak wiadomo, materiał nie jedna z nas kupowała i wie,że szerokość jest zazwyczaj do 150cm

no tak ale powiedzmy sobie szczerze, ze producenci ubrań - szczególnie tych markowych, tzn mówię o tych sygnowanych marka np. reserved, czy kappahl a nie tych naprawde exclusive ;P , nieźle zawyżają ceny więc myślę, ze spokojnie w tej samej cenie mogą wyprodukowac większy rozmiar. jeśli taka zwykła bawełniana bluzeczka może kosztować 70 - 80 zł to myślę ze przebicie jest conajmniej czterokrotne itd

a jesli chodzi o spodnie to pani tez mi wczoraj zaproponowała z męskich ale powiedziała że i tak nie wie czy znajdzie bo te moje biodra...

wrrrrrrrrrrrrr

dajcie spoku, czy te durne ekspedienki nie potrafia ugryść się w język?? niech powie ,że nie ma i będzie spox, ale nie tu trzeba powedzieć,że dla takich jak my to nie ma bo my jestesmy mutanty a dla mutantów ubrań nie szyją

dziś jestem happy

kupiłam sobie wczoraj spodenki i stanik ze snoopym - małe a cieszy - tzn nie takie małe bo spodnie 48 a staniczek jedyne 85C ale ciesze się że nareszcie coś na mnie wlazło hehe i oczywiscie tylko stanik jest ze snoopym bo spodnie to zwykłe jeansy tylko duuuuuuuuuuze i nawet sa trochę luźne

całuski