-
hej!#
swoja droga to nie wiedzialam ze lody maja tak malo kcal. ale to hyba jakies niskokaloryczne???? na bazie soku owocoweego?????
-
zależy jakie, ale teraz na większości opakwań jest podane, oczywiście rożki mają dużo i magnum też, ale "big trio" ma chyba 97, "max fruit" 77, a "nesquick" coś ok. 60 - więc można coś niecoś pojeść
-
hej!!!
tam u mnie pisalas ze wybierasz sie na silownie i do sauny. saunba ma ponoc duzo dobrodziejstw. ale najwieksze dobrodziejstwo ktore ja osobiscie zauwazam, to skora na twarzy. oczyscila sie . pryszcze znikaja ( mam na mysli te okropne male czarne...)
ostatnio nawet widzaialmw hipermarkecie taka mala mini saune do twarzy. jakies 15 € kosztowala, i mozna ja stosowac jako saune do twarzy, albo podczas przeziebien dodac jakichs olejkow, oczyscza nos itp. ciekwae czy to podobnie dziala...?
-
Emeny!
witam! u mnie z sauną jest podobnie, skóra inaczej oddycha
uwielbiam ten efekt, a ta mini sauna to pewnie coś jak inhalator, lub maszyna do "parówki" może być miłe, ale jak chodzisz na siłownie i na saunę to już bym sobie nie kupowała na Twoim miejscu. A na siłownię "wracam' można powiedzieć, bo ostatnio chodziłam w kratkę, a ostatnio to tak naprawde nie chodziłam - powodów mnóstwo, ale powiedzialam sobie: dość, nie daj się zwariowac, "praca nie moze zdominować Twojego życia" i teraz postanowiłam sobie, ze do końca października (wtedy się zacznie meksyk w pracy) muszę co miesiąc kupować karnet i nie ma, ze nie bo.... mam nadzieję, ze mi się uda - trzymaj mnie Emeny za słowo jakby co
spacery, spacery, spacery....
Dziś mój dzień upłynął pod znakiem chodzenia, najpierw rano musiałam pozałatwiać rózne sprawy, więc zaprłam się i na piechotkę.... a potem już umówiłam sie z koleżanką i jak wyszłam z domu o 11:15 to wróciłam gdzieś o 16:45 i cały czas na nogach, dosłownie marsz, spacer, itp... nie poweim, bo usiadłyśmy sobie na ławeczce troszkę i na lody w parku poszłyśmy, ale ile tych "posiedzeń" mialo miejsce, jak razem wyjdzie tego 60 min (wliczam w to, też 10 min. w solarium) a wiec moje kochane 4,5 godziny spalałam kalorie
Nie omieszkam dodać, ze wieczorny 40 min spacer z psem też zaliczyłam, jednym słowem ruszałam sie dziś na potęgę
jestem z siebie dumna bo trochę zaplanowałam to, żeby nie siedzieć w domu - urlop się już kończy, a dzięki takim wycieczkom mam okazję skorzystać z pogody
jestem naprawdę wykończona, dlatego już uciekam!
1335 kacl
-
To mi przypomnialas lody big trio, pamietam ze byly takie zwykle a smaczne niesamowicie. Ja latem tez bede sobie serwowac lody, ale wlasnej roboty i sorbety rowniez.
W ogole dzieki Magdahi ze wpadlas do mnie i mnie pocieszylas w tej calej mojej sytuacji.
Ja rowniez bardzo lubie chodzic na szybkie spacery, to znaczy w szybki tempie bo chyba tylko takie maja jakis sens jezeli chodzi o odchudzanie. Ostatnio czesto jednak uzywam roweru i mecze sie na nim. Niestety po zimie z kilogramami doszedl spadek formy wiec pracuje nad soba zeby znowu smigac na sprzecie jak to sie dzialo jesienia.
Pozdrawiam Cie serdecznie
-
Anise!
Pięnie i zielono się zrobiło na moim wątku dzieki Tobie, bardzo wielkie dzięki za odwiedzinki.
Ja i rower - od czasu do czasu, bo sprzęt mamy na działce i jak tam jesteśmy to jeździmy, a tu w domu nie mam - urok małych mieszkań Warszawskich - po prostu nie miałabym gdzie trzymać
ale co tam! Moze dlatego dużo chodzę, to świetna rzecz! Zawsze jest się wśród ludzi, co chwilkę wśród koło kogoś innego, ale pozawalaja takie spacery obserwować, myśleć i w ogóle jest mnóstwo plusów
a teraz właśnie idę pospacerować
-
Hej, ładnie trzymasz diete, brawo, no i dołączam sie do fanek spacerów, a jak jeszcze w miłym towazrystwie, to miodzio-oczywscie piszac spacery mam na mysli szybki marsz-na szcescie wychodze codziennie na spacer z moja corcia, wiec choc tyle ruchu codziennego jest oprocz fitnesu i od czasu do czasu zrywu cwiczeniowegow domu
, pozdrawiam
-
U mnie nie ma ludzi za duzo na ulicach, wylacznie samochody. Odleglosci tez sa niemale, wiec na rowerze to przynajmniej jakas frajda jest. Warszawe to ja mam wpisana po lewej stronie bo tam mieszkalam ostatnio w Polsce. Cieplo wspominam zielony Zoliborz.
... zielony... no swietnie ze Ci sie podoba.
A z rowerami w Warszawie to zawsze bylo tak, ze i ktos moze Cie ze sprzetu zrzucic i Ci rower zabrac. Przynajmniej tak kiedys bylo.
-
co do rowerow
to ja mam chyba tu calkiem dobrze
mieszkam w malym miasteczku ok. 25 tys. mieszkancow i wszedzie sa sciezki rowerowe. zreszta w wiekszych miastach tak samo.
a co najwazniejsze kierowcy traktuja SERIO rowerzystow i nie zajezdzaja drogi,albo nawet jak tkos wyjezda z podrzednej ulicy, i widzi ze rower sie zbliza to cofa sie zeby rower mogl przejechac. Nawet sporo niemcow jezdi rowerami. Jednak liczba samochodow jest ogromna.
w kazdym razie fajnie sie jezdzi, i nie kradna rowerow. ato najwazniejsze
-
co do rowerow
to ja mam chyba tu calkiem dobrze
mieszkam w malym miasteczku ok. 25 tys. mieszkancow i wszedzie sa sciezki rowerowe. zreszta w wiekszych miastach tak samo.
a co najwazniejsze kierowcy traktuja SERIO rowerzystow i nie zajezdzaja drogi,albo nawet jak tkos wyjezda z podrzednej ulicy, i widzi ze rower sie zbliza to cofa sie zeby rower mogl przejechac. Nawet sporo niemcow jezdi rowerami. Jednak liczba samochodow jest ogromna.
w kazdym razie fajnie sie jezdzi, i nie kradna rowerow. ato najwazniejsze
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki