Wątek: trudne początki....

Zamieszczone przez magdahi

... Kolejny raz na ten sam temat, tak naprawdę nie wiem ile razy pisałam, że forum jest mijescem wspaniałym, niosącym pomoc, radość i nadzieję. Wiem, wiem, wiem. Ale cóż ja poradzę, ze przychodzi mi do głowy znowu to samo. Nie bez przyczyny mysli takie mi krążą po głowie akurat wtedy kiedy mnie na forumowie jest mało - wiadomo jak juz kiedyś pisłam moja mama (terapeutka uzależnień) mówi: im bardziej nie chce się iść na meeting AA tym bardziej oznacza to, że musisz iść! mi tez ostatnio nie było po drodze na forum i co?

Oj tak tak Jedyne co mnie martwi czy nie spędzam za dużo czasu an forum? Czasu, który mógłbym użyć do ćwiczeń Pozdrawiam i kontynuuję późne forumkowanie

Hejka!
przedwczoraj zjadłam u tej koleżanki 2 kawałki średniej pizzy i wypiłyśmy kremowy likier tak naprawdę na alkohol miałam tego dnia cisnienie, a jeść nie musiałam, ale zjadłam bardziej "na głowę" żeby nie pić na pusty żołądek
wczoraj zjadłam

śnaidanie
nektarynka
ciabata z wędliną i żółtym serem i masłem

obiad:
2 banany

podwieczorek:
mała kiść winogron

kolacja:
parówka indykpol + 1/2 pomidora + pieczywo ciemne

potem
Kawa machiatto

- nie Montignacowo, ale to chyba fakt, że miałam ciśnienie na owoce tak mi się chciało (banany - grzech!!!!!) ale od dziś już wiem, ze sie bede trzymać na Montim - kryzys za mną

Poza tym chciałabym zameldować, ze jutro wybywam na weekend wiec będę poza forum - ale będę jak zawsze duchem z Wami - no i będę sie starała mimo wyjazdu byc na tak z dietą Montignac

Ostatnio wpadałam na chwilę a tak naprawdę to nie napisałam o czymś co wazne dla nas wszystkich czyli o tym, ze widać, ze chudnę - ostatnio doczekałam sie wielu komplementów i zapewnień, że widać - ale nie pytałam sami mówią. Najpierw (juz chyba ze 3 tygodnie temu) moja przyszła teściowa, która jak wiecie nie zawsze umie pochwalić, zapytała ile schudłam - jak powiedziałam, ze od zimy - 8 kg to była pod wrażeniem, mówiła, ze to już naprawdę wynik dający satysfakcję, potem bliska kolezanka mnie pytała ile juz za mna bo mówi, ze widac bardzo, no i ostatnio u znajomych jak byliśmy to też to mówili, a pan domu powiedział, ze wyraźną różnicę widzi właśnie od ostatniego "widzenia" naszego czyli pewnie ok. 1 miesiąca może 1,5. Cieszę się.

Fruktelka - ojej, szkoda, mój czas na intensywne forumowanie przeżywa kryzys - wiecie w pracy nowi, ciągle ktoś się przygląda na moją pracę - no tak muszą to robić, ale przez mam mniej czasu na bywanie na dieta.pl
Wydobyłam się z dołu więc mam nadzieje, że będzie dobrze

Nargila - no właśnie te innne obowiązki Twoje słowa sa bardzo krzepiące - dzieki za nie będę się starała i tak bywać i trzymać na diecie

AleXL - problem czas - forum? u mnie chyba, ze mam na niego zbyt mało czasu

Pozdrawiam Was ciepło w te zimne dni!

A ja zaglądam na forum codziennie rano jak przyjdę do pracy. Zrobie sobie kawę czy jakaś mineralna koło mnie stoi i od 8 do 9 siedzę na forum. W tych godzinach jeszcze szefó nie ma wiec mam spokój. Moze się niektórym wydawać, że w pracy nie wolno, ale ja to traktuję jako ćwiczenia rozruchowe od rana . Ćwiczenie paluszków do szybkiego pisania itp. NIedobra kobieta ze mnie

Pozdrawiam!

Hej Magdahi

Tak, jak pisałam, moj czas na intensywne forumowanie się kończy. Bardzo nad tym boleję, ale cóż...takie życie...
Cieszę się, ze inni widzą,że schudłaś i Cię chwalą To bardzo miłe
pozdrawiam Cię serdecznie

No właśnie. Chciałam jeszcze dopisać, ze w odchudzaniiu nie ma nic lepszego jak ktoś mówi, ze widzi iż schudłaś/eś. Oczywiscie pod warunkiem, ze jest to szczere

Magdahi, ja ostatnio też mam coraz mniej czasu na forumowanie, bywa że całymi tygodniami już nie odwiedzam niektórych osób, choć gdyby czasu starczyło pewnie bym tam codziennie bywała
wiesz, dopiero dziś spostrzegłam, że masz w swoim tickerku końcową wagę strasznie niską naprawdę dążysz do takiej wagi no bo nawet jeśli jesteś bardzo niska, to chyba trochę za mało...
pozdrawiam dietkowo

Bike poruszyłas istotny temat. Osobiście wcześniej nie zwróciłam na to uwagi,a le rzeczywiscie 49kg to strasznie mało. Magdahi ile masz wzrostu. Pamietaj Twoje zdjecia i juz wtedy wygladałaś całkiem dobrze. Chcesz nam to jakoś sensownie wytłumaczyć?

Aha i Bike dzięki za ten smakowity chleb

Magdahi, na jakie wlasciwie owoce jest teran sezon? Pewno sliwki, ktore polecam, jablka, gruszki, co jeszcze? Prosze Cie trzymaj sie swoich zalozen. Nawet sie nie spodziejesz, jak nawet po tygodniu przestrzegania pewnych zasad, kilogramy zaczna spadac w dol.
Co to jest ciabata?
Nie jedz pol pomidora tylko ze dwa od razu i to z cebulka i przyprawami. Jak juz parowki to daj spokoj z pieczywkiem na kolacje, zjedz za to wiecej warzyw.
Ja tez jestem ciekawa Twojego BMI i tej wagi docelowej 49 kg (ale cos pamietam, ze juz o tym chyba pisalas).
Baw sie dobrze na weekend.

jakos nie chce mi sie wierzyc ze magdahi chc wazyc 49kg...

baw sie dobrze w weekend!