Strona 82 z 120 PierwszyPierwszy ... 32 72 80 81 82 83 84 92 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 811 do 820 z 1197

Wątek: trudne początki....

  1. #811
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    wywołałam burzę w szklance wody............

    Nie odpisuje indywidualnie bo się nazbierało trochę, a widzę, że będę się musiała grubo tłumaczyć. Moja waga, którą chcę osiągnąć to 49 kg. Jestem niewysoka 158 cm i mam bardzo drobne kości - moja waga idealna to przedział 46 - 49 kg - wyliczona przez lekarza - już dawno temu budowa kości to wazna sprawa, moja mama jest ode mnie niższa prawie 5 cm i ważąc kiedyś tyle samo (mniej niz 50) moja mama zawsze wyglądała szczuplej - mimo, że jest niższa! taka moja natura. wiadomo, ze jak będę ważyć np. 55 kg i będize już okej to tak zostanie (wolę jędrne 55 niż oklapłe 49 ).
    poza tym juz wróciłam na dietę Montignaca (uśmiech do Anise ) więc juz nie będę wcianć parówki z chlebem - a co za tym idzie spożycie mięsa znowu znacznie spadnie (nie lubie mięsa bez "zakąski") w ogóle zauważyłam, ze odkąd jestem na MOntim to niedojadam wszystkich posiłków, mój ukochany śmieje się, że to chyba na tym polega ta dieta jak zjadam 3/4 porcji to jest sukces. dziś zrobiłam sobie faszerowaną papryke do pracy:
    ugotowałam dwa jajka, poszatkowałam, dodałam ogórka pokrojonego i paprykę, wymieszałam wszystko dodająć łyżeczkę musztardy dijon i łyżeczkę majonezu kileckiego i wpakowałam zawartość do dwóch połówek czerwonej papryki i przykryłam to plastrami sera żółtego (nie znam gatunku, ale miękki ser z lekką niebieską pleśnią po środku - taki paseczek)
    zjadłam prawie 3/4 przygotowanej porcji - najadłam się bardzo.

    na śniadanie zjdałam prawie 100 gram białego sera 0% z łyżką jogurtu naturlanego 0% do tego pieprz i sól + ogórek + kawa Anatol z mlekiem 0) i kromka suchara firmowego Montignac.

    jesli chodzi o kolacje to może byc różnie: nie pisałam o tym wcześniej, ale czuję się fatalnie - boli mnie żołądek do tego stopnia, że nie wyszlam z pracy i czekam az moje kochanie po mnie przyjedzie bo podróż środkami lokomocji mogłaby się źle skończyć.
    Przyznam szczerze, że jak weszłam na forum i przeczytałam te wszystkie "wątpliowści" to jeszcze jakby mi ktoś w głowie zamącił - ale wiem przecież ze martwicie się o mnie i to dlatego wiec nie odbieram tego jako coś złego, i mam nadzieje, że Wy też sie nie czujecie "dotknięte"
    Jutro wyjeżdżam - czkeam na to jak nie wiem, bo muszę odpocząć, po prostu muszę )
    Pozdrawiam Was gorąco!

  2. #812
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Magdahi, moim zdaniem nie bylo zadnej burzy. Po prostu lepiej nawet dla Ciebie byloby obnizyc przyslowiowa poprzeczke. Oczywiscie lepiej byc bardziej pociagajaca 55 niz wychudzona 49 i ja Ci to mowie i tak to dziala. Latwiej Ci bedzie wage trzymac i wcale nie trzeba byc chudzielcem zeby byc ladna kobieta. Chudzielcom mowimy nie, dobrze?

  3. #813
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    Kochana Anise

  4. #814
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Hej Magdahi

    Pewnie sama zauważysz, kiedy zakończyć odchudzanie Ja mam tylko o 3 cm więcej od Ciebie, a zamierzam schudnąć do 65 i tę wagę utrzymać. Jeśli uda mi się natomiast zrzucić poźniej jeszcze trochę, to ok. Ale tak jak mowię 65 kilo to na razie mój wielki cel.
    Wazne, żebyśmy w ogóle chudły, a to co mamy wpisane w tickerku, jako waga ostateczna to już chyba jest mniej istotne Przynajmniej na razie
    pozdrawiam Cię serdecznie
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  5. #815
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tak tak Magdahi, jeśłi uważasz, że te 49kg to rozsądna sprawa to Cię popieram bo rozsadna z Ciebei dziewczyna i najlepiej wiesz co masz robić aczkolwiek chcę Cie/ Was uswiadomić, ze z zachodu idzie moda na puszyste kobietki. Nie śmiejcie się taka jest prawda. Zobaczcie w mediach jaka jest walka z wychudzonnym modelem kobiety. Chudnijmy dla zdrowia, dla siebie, nie dla mody i róbmy to z rozsadkiem!

    Pozdrawiam i życzę miłego weekendu.

  6. #816
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    Anise - cieszę się, ze się zgadzamy co do "ładnosci" ciała. Jak ważyłam mniej niz 50 kg to nie ćwiczyłam wtedy, wiec mysle ze nabiorę trochę mięsni i wtedy 49 byłoby przegięciem ale jak na razie niech bedzie, zobaczymy jak bede "ubywać"

    Fruktelka - 65 to moja magiczna liczba teraz, ponieważ zanim się nabawiłam mojego gigantycznego jojo (tego co go teraz dźwigam) to moja największa waga to było 65 kg - z powdou takiej wagi zawsze sie własnie odcudzałam, wiec w szczytowych fazach miałam właśnie 65 większość mojego życia to była walka między 55 a 65
    oststnio glądałm zdjecia sprzed 9 lat - właśnie miałam pewnie tak ok 60 kg - i to był problem
    teraz chciałabym mieć problem w postaci wagi 60 czy 65 kg ale przyjdzie to szybciej niż nam sie zdaje.... będziemy swiętować razem

    nargila - dziei za wiarę w moją mądrosć ja chcę sie czuć ze sobą dobrze, jak sie okaże ze będzie okej jak bedzie wiecej to i tak sie nie będę przejmować, tyle, że ja zawsze niewielka byłam i jak byłam szczupła to takie fajne drobne dziewcze ze mnie było

    Dziś wybywam wieczorem, wiec do "zobaczenia" po weekendzie!

    p.s. przez to, ze mam spory biust zawsze górę kupowłam o rozmiar wiekszą niż dół, czyli dół 36 góra 38, dół 38 góra 40 itd.... przymierzałam w tym tygodniu płasczyk, wiec wiadomo - musze wziąć coś aby się dopiąć w biuście, więc siegam po 46, Narzeczony mówi, za wielki bedzie i był!!! przymierzyłam 44 i też troszkę luzu!!!!!!! kocham życie!!!

  7. #817
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gratuluję. Nie ma nic lepszego nież zmniejszajaca się rozmiarówka, zapewnienia innych ze sie schudło i w ogóle. Będziemy chuść chuść chuść

  8. #818
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    ale przyjdzie to szybciej niż nam sie zdaje.... będziemy swiętować razem Laughing Laughing
    będziemy świętować, że hej![/quote]
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  9. #819
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez magdahi
    ...
    p.s. przez to, ze mam spory biust zawsze górę kupowłam o rozmiar wiekszą niż dół, czyli dół 36 góra 38, dół 38 góra 40 itd.... przymierzałam w tym tygodniu płasczyk, wiec wiadomo - musze wziąć coś aby się dopiąć w biuście, więc siegam po 46, Narzeczony mówi, za wielki bedzie i był!!! przymierzyłam 44 i też troszkę luzu!!!!!!! kocham życie!!!
    Niby to tylko cyferki a ile radości można znaleźć w nich

  10. #820
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Hej Magdahi!

    Niedzielne pozdrowienia lecą do Ciebie
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

Strona 82 z 120 PierwszyPierwszy ... 32 72 80 81 82 83 84 92 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •