Gratuluje 7
pozdrawiam
16
Wczoraj nie mogłam zważyć produktów i obliczyć dokładnie ich kaloryczności, bo byłam długo poza domem. Chodzi o obiad oczywiście, bo śniadanie sobie zabrałam. Tak czy owak, było dietetycznie. Byłam u Mamy, która wagi nie ma, ale wie, że się odchudzam i przyrzadziła mi pangę z warzywami Super!Dzisiaj znów będę liczyła skrupulatnie kalorie, bo wtedy się pewniej czuję. Wczoraj ładnie poćwiczyłam, tzn nic szczególnego - na rowerku, ale za to dałam sobie większy wycisk, niz zwykle. Pedałowałam pół godziny, ale naprawdę szybko i dzisiaj mnie nogi bolą. Dzisiaj chciałabym zacząć ćwiczyć na macie ćwiczenia dla różnych partii ciała, szczególnie brzucha, tym bardziejj, że sobie fajną kupiłam Nigdy ie miałam płaskiego brzucha, nawet jak byłam szczupła. Ia tak nieśmiało myślę, czy w ogóle jest szansa na to, żebym miała ładny brzuch? I myślę, że chyba tak... i nawet mam zamiar ćwiczyć.
Dieta już mi idzie dość dobrze, rowerek też coraz lepiej, to i ćwiczenia dam radę zacząć i kontynuować. Wiecie co... ja zaczynam czuć siłę, że dam radę... Na razie małymi literami, ale naprawdę, z każdym dniem jestem silniejsza. Przechodzę obojętnie obok ciastek. Nie siegam po jedzenie bardzo kaloryczne. Nawet, jak jestem zła czy zmęczona, umiem się pohamować. To dla mnie ogromny krok naprzód! Ogromny! I zaczynam się tym cieszyć.
Weronika77 - witaj na moim wątku i dziękuję za gratulacje
super wiadomosci owocku
ależ się ciesze! no i witaj w krainie siodemek. pedzimy ku szostkom?
Witaj Jumaczku z powrotem Jasne,że pędzimy ku szóstkom
Dzisiaj zaliczone pozytywnie
Zjadłam 1000 kcal, popedałowałam na rowerku 35 minut. Teraz jestem trochę głodna, ale to chyba dobrze...tzn, że tłuszcz się spala
Czuję się całkiem dobrze. Powoli oswajam się z dietą i ruchem i z tym, że udaje mi się utrzymać w ryzach. Pierwszy raz w życiu odchudzam się z głową.
Mam pytanie. Zobaczyłam dzisiaj w tv markecie reklamę Easy Shaper. Co o nim sądzicie? Cena nie jest niska, ale korci mnie, żeby to kupić. Może ktoś mi doradzi....Może zadam też to pytanie gdzieś na forum ogólnym.
17
Patrzę na tę cyfrę i oczom nie wierzę Tak, tak - to ja...trzymam się! Daję radę! Umiem! Jestem silna!
Czuję się dobrze. Momentami bardzo dobrze. Zwątpienia oddalam skutecznie. Wlazłam dzisiaj na wagę, a tam niewielki skok w górę, ale wcale się tym nie martwię! Wczoraj wypiłam wiadro dosłownie i pewnie dlatego ta zwyżka! Wiem, że chudnę, bo tak czuję. Czuję się lżejsza i łatwiej mi się zapina spódnicę Małe sukcesy, a jak cieszą. Mam świadomosć dobrego dietowania i wiem, że tym razem się nie oszukuję. Liczenie kalorii robi swoje. Mam czarno na białym. Jest dobrze. Gdybym tak jeszcze umiała się zmobilizować do ćwiczeń ogólnych na ciało, byłoby całkiem super.
fruktelko!
witam pięknego wiosennego poranka! czytając co napisałaś uśmiecham sie sama dp siebie bo widzę, że się dzielnie trzymasz. Na pięklny brzuch masz szansę! to pewne. Napibardziej spodobało mi się t co zrobiła Twoja mama, jest to znak, że traktuje to co robisz poważnie i że Cię wspiera no i że chce w tym uczestniczyć. Pięknie i miło. Na Twoim miejscu następnym razem jakbym u Niej byłą kupiłąbym jej coś ot tak, np, mały bukiecik kwiatków, albo różę, powiedziałabym to dla Ciebie mamo bez okazji, ponieważ bardzo Cię kocham bo fajnie czasem coś takiego zrobić, a właśnie ze szczegółów ,świat się składa!!!!
uciekam i życzę miłęgo dnia
Fruktelko, przede wszystkim spóźnione ale nie mniej szczere gratulacje dołączenia do grona "siódemek", niemniej życzę Ci, żebyś przebywała w nim tylko tyle, ile jest niezbędne dla zdrowego przejścia do "6" U "6" to dopiero jest fajnie
Czytam Twoje posty i widzę, że bije z nich optymizm i satysfakcja z dobrze wypełnianych zamiarów. Oby tak dalej. Imo każdy uczciwie przedietowany dzień daje siłę napędową do kolejnych, a potem tych dni zbiera się coraz więcej i więcej i szkoda je "zmarnować" zawalając czy przerywając dietę
Dlatego trzymam kciuki, mam nadzieję, że w dalszym ciągu będziesz tak ładnie i dzielnie szła do wyznaczonego celu
Wspaniale
gratuluje i witaj w 7
Ja teraz już myśle o 6 choć jeszcze 8 kilosków przede mna
Gratulujuję siły i oparcia ciasteczką
miłego dnia
Fruktelko kochana, widze ze moja interwencja dzisiaj na nic sie nie przyda, fajnie Cie widziec w takim humorze i z takim nastawieniem teraz to ja musze zarazac sie od Ciebie!
Ciesze sie ze odnalazlas radosc dietowania, to polowa sukcesu, wtedy dietka mniej "boli" a radosci przynosi ogrom!
Bardzo mi sie podoba to co radzi Ci Magda, to jest w ogole taki dobry, wesoly duszek Mam zamiar podejrzec pare rzeczy, ktore Tobie zaproponowala
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Prawie dobry wieczór
Na dzisiaj skończyłam spożywanie kalorii Szybko mi dzisiaj poszło
raport: śn: cebula, oliwa, jajko, ser light - razem 323 kcal
przegryzka: jogurt 150 kcal
o: brokuły, jogurt nat. panga - 324 kcal
podwieczorek : kawa frappe - 164 kcal
k: jogurt - 150 kcal
razem: 1111 kcal
ruch: 20 minut szybkiego marszu
napoje: co najmniej 1,5 litra
Teraz spadam na rower. Trzeba trochę popedałować.
Dziękuję ślicznie za wszystkie odwiedziny i za to, że trzymacie za mnie kciuki
Zakładki