-
Fruktelka ja też dążę do 65kg tylko ze ja wysoka i 67 kg to już u mnie super ale jak wytrwam do 65 to postaram się schudnąć jeszcze do 63 no bo jak się wychodzi z diety tez trzeba liczyć na dwa dodatkowe.
Super ci idzie 3 kilo brawo.
-
dzień dziesiąty - raport
Dzisiaj znów humor nie najlepszy. Wszystko wypada mi z rąk.
Dzisiaj zjadłam około 1200 kcal. Tysiąc zaczyna mi doskwierać, szczególnie, że mało dzisiaj piłam. Zauważyłam, że jak więcej piję, to i dieta lżej przebiega. No, ale...dzisiaj pić za dużo nie mogłam, bo miałabym problem, jakbym musiała na szybko wc znaleźć. Jak wróciłam do domu, to już na nic nie miałam siły, również na picie wody.
Tak wiec humor nie najlepszy no i osłabienie. Trudno mi wytrzymać na serku grani, jogurcie i wasie do obiadu, a obiad też dietetyczny. Jak to wszystko, łącznie z obiadem, zjadam, to już niewiele możliwości na kolację zostaje, żeby tysiaca za bardzo nie przekroczyć. Jest mi ciężko. Trudniej, niż w zeszłym tygodniu. W zeszłym tygodniu dużo myślałam o żarciu, miałam chętki, ale nie miałam tej słabości. W tym tygodniu nie mam już zachcianek kulinarnych, ale ta słabość i niechęć do wszystkiego...
Żeby mi to przeszło, bo paskudnie mi z tym.
Dzisiaj zjadłam:
śn: serek grani + 2 wasy - 250 kcal
o: warzywa z patelni + ser feta light 478 kcal
podw: jogurt activia 125 kcal
kol: jogurt dieietyczny z otrębami - 150 kcal
3 plastry żółtego sera - 120 kcal
serwatka fitness - 51 kcal
razem: 1174 kcal + miód i mleko do kawy = około 1200 kcal, może nawet trochę więcej.
ruch: bieganie po mieście
kasiakasz - jestem niska, 162 cm wzrostu
basterka20 - ja w zasadzie powinnam schudnać poniżej tych 65 kilo, bo to i tak za duża waga dla mnie, ale... nie bedę miała nadwagi ważąc tyle, więc chciałabym przynajmniej taką wagę osiągnąć...
MŻ 1500-1700
początek odchudzania kwiecień 2012
-
-
Fruktelko, po pierwsze bardzo się cieszę, że znowu jesteś z nami, znowu dzielnie dietujesz i gratuluję tych zrzuconych już 3 kg.
A zwiększenie liczby kalorii do 1200 zdecydowanie polecam. Jeśli jesteś głodna, to jedz więcej warzyw, one nie mają dużo kalorii a nieźle zapychają. Takim np. kalafiorem czy brokułami mozna nieźle się najeść.
Mocno ściskam i powodzenia
-
Fruktelko, trzymaj sie dzielnie bo naprawde ladnie Ci idzie! Zapchaj sie warzywami jak radzi Trini, taki gotowany kalafior ma bardzo niewiele kalorii a jak wsuniesz calego to sie nie podniesiesz
Nie masz az tak wiele do zgubienia, powolutku do lata rozprawisz sie z tymi kaloriami, nawet na 1200!
Trzymam kciuki nieustajaco i popycham w dobrym kierunku
-
Witam Was serdecznie
Dzisiaj już dzień 12, ale wczoraj nie dałam raportu, czyli teraz raport z dnia jedenastego
Zjadłam coś około 1200 kcal. Ruch: 46 minut pedałowania na rowerku i 13 minut stepper
Wczoraj udało mi się wypić 1,5 litra wody a dodatkowo jeszcze były herbaty i kawy.
Triskell - dziękuję, że przyszłaś mnie odwiedzić
Zastnawiam się grubo nad 1200 i chyba rzeczywiscie tak zrobię. Te 200 kcal zarezerwuję głównie dla warzyw. Muszę zrobić jakies warzywne zakupy i dalej walczyć
Buttermilk - mówisz,że na 1200 zdążę do lata? Myślę, że macie rację, żeby zwiększyć ten limit kaloryczny. Może będę sie lepiej czuła, może będę miała więcej siły na ćwiczenia. wczoraj byłam na rybie w knajpce, więc napisałam około 1200 kcal, bo dokładnie nie wiem. Zjadłam ją z surówkami, ale bez frytek :P
MŻ 1500-1700
początek odchudzania kwiecień 2012
-
No całe szczęście, że bez frytek
Też wydaje mi się, że na 1200 do wakacji spokojnie się z balastem rozprawisz. A będzie to mniejszą torturą i łatwiej Ci pod koniec będzie wychodzić z diety.
Uściski
-
Fruktelko, mysle ze sie rozprawisz z tluszczykiem do lata, chociaz sama wiesz ze nie mozna nic prorokowac bo waga moze troszke wyhamowac - ale tego zejsciem ponizej 1200 raczej nie naprawisz. Tak wiec moja rada - podnies limit na 1200 (warzywami) i spokojnie chudnij. Jak Ci zabraknie pare kilo do celu to tez sie nic nie stanie, przeciez i tak bedziesz juz szczuplakiem!
Narobilas mi smaka na ta rybe z surowka, chyba jutro przejade sie do portu i zakupie mojego ukochanego dorsza
-
Przy tych ćwiczeniach, trybie życia
to przy 1200 spokojnie do lata będziesz laseczka
A zabieranie jedzenia w pojemniczkach
polecam, sprawdziłam na sobie i działa
nic nie podjadam
buziaki
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki