Strona 22 z 329 PierwszyPierwszy ... 12 20 21 22 23 24 32 72 122 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 211 do 220 z 3290

Wątek: Chudnę, bo tego naprawdę chcę!

  1. #211
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Ja się też straaaaasznie cieszę, że mogę być z Wami na forum. Od razu humor mam lepszy
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  2. #212
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    Fruktelko wszystkiego co najlepsze, życzę wesołych świąt
    ja wyjeżdżam na święta, ale jak wróce to melduję się grzecznie !

  3. #213
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Nażarłam się czekolady
    Nie wiem, co we mnie wstąpiło
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  4. #214
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    Świąt pełnych prawdziwej radości!!!
    ALLELUJA!!!


    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  5. #215
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Wczoraj masakra! Obżarstwo na maksa! A ja potrafię zjeść! ech...
    Jadłam cały dzień, a przed snem doładowałam jeszcze 150 gramów czekoladowych jajek. Makabra po prostu. Jak ja po tym wszystkim się opanuję? Kurcze jajo.
    Dzisiaj zapowiada się super bogaty smaczny obiad. No to jak go nie zjeść?
    Chyba dam sobie też dzisiaj luz, ale od jutra wracam na 1000, bo inaczej widzę to wszystko czarno.
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  6. #216
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    witam serdecznie!
    chciałam się przywitać po powrocie, i powiedzieć, ze święta to taki czas kiedy pokusy czają się za każdym rogiem, czasem ukryte pod kolorowym sreberkiem w postaci jajek czekoladowych, a czasem w postaci czegoś co zostało wyjęte niedawno z piekarnika. Ale to przecież raz na jakiś czas, dlatego nie łam się i walcz od wtorku motywacja większa a i sił powinno więcej być już dziś radziłam emenyx, zeby zaplanowała sobie jakiś wypad na weekend, tzn jakiś dłuuuugi spacer, albo marsz, albo coś w tym stylu, może masz ochotę wykorzystać tę radę. polecam jakby co

  7. #217
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    1
    Witajcie

    Z obżarstwa spać nie mogę. Dosłownie...obudziłam się o trzeciej i koniec. Nie martwię się jednak. Mam jeszcze dzisiaj urlop, więc w razie zmęczenia, położę się w czasie dnia.
    Wczoraj minęło również na obżarstwie. Może zjadłam trochę mniej, niż przedwczoraj, ale i tak strasznie dużo. Na wagę stanę za jakieś dwa tygodnie, wtedy powinno już być ok. Pod warunkiem jednak, że się wezmę za siebie. Planuję dzisiaj 1000 kcal. Wiem, że będzie ciężko, ale tak bardzo chcę dać radę, że musi się udać. Nie mogę zaprzepaścić tego, co już udało mi się osiągnąć, bo nawet te 5 kilo to dla mnie już był sukces. Tak więc czas powrotu na dietę jest trudny, ale możliwy.
    Zaczynam od dzisiaj, więc dzisiaj to jest dzień nr 1. Zeby tylko mi się dzisiaj udało. Znów muszę sobie powtarzać: teraz albo nigdy.
    A ze świetami... żarłam. Mogłam jeść mniej, fakt, ale sory, jak się siedzi kilka godzin przy zastawionym stole, to trudno znaleźć inne zajęcie, jak jedzenie...Także ulga, że nie szykują się takie imprezy w najbliższym czasie. Coś okropnego.
    magdahi zgadzam się z wszystkim, co napisałaś. Wiem, że święta są raz na jakiś czas i nawet dwa dni obżarstwa nie przekreślają diety. Oczywiście, tylko, że obżarstwo rozciąga żołądek i trudno po nim wrócić do diety, no, przynajmniej mnie. Dlatego tak bałam się takich wpadek. Teraz wpadłam po uszy i boję się, że mogę sobie nie poradzić z powrotem na dietę, że znów zadziała u mnie mechanizm: ,,od jutra". Ktoś się może zdziwić, że tak boję się samej siebie. Ale ja siebie znam zbyt dobrze. Boję się dzisiejszego dnia. Wiem, że jak go przetrwam, to jutro będzie trochę lepiej, głównie psychicznie. No, ale właśnie...jak go przetrwam.
    No nic. Nie marudzę już.
    Pozdrawiam Was serdecznie
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  8. #218
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    hello fruktelko!
    jak będziesz miala ochotę na odchudzanieod jutra to wpadnę i dam Ci reprymendę! okej? A tak na zupełnie serio, jak będziesz miala problem z tym rozepchanym żołądkiem to proponuję dzień lub dwa takiego ściśnięcia tzn jedzenia takich rzeczy, które sycą, ale nie zjesz ich dużo, np. ugotować sobie taką jakąs zupkę jarzynową z mrożonki i zjeść ją na śniadanie, na oboad, na kolację a w międzyczasie tylko owoce podjadać, na mnie zawsze działało

  9. #219
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Miłego dnia Fruktelko :P
    Nie przejmuj sie,ja tez całe swieta sie obżerałam
    Ale od dziś koniec!!!
    BUZIACZKI :P

  10. #220
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    magdahi, reprymenda w razie ociągania się dietą mile widziana
    Z tą zupką pomysł niezły. Jakbym dzisiaj miała kłopot z wytrzymaniem na diecie ,,stałej", to jutro spróbuję. Dzisiaj już zjadłam płatki fitness z jogurtem. Na obioad planuję warzywa z patelni z dodatkiem jogurtu i trochę keczupu. A na kolację jeszcze nie wiem, co, zobaczę, ile kalorii mi zostanie do spałaszowania i w zależności od tego zjem to lub owo

    magda3107 , wiesz to, że inni też złamali dietę, a teraz wracają do niej, trochę mnie pociesza. Widzę, że to po prostu jest możliwe. Ja zazwyczaj po takim obżarstwie nie wracałam do reżimu, tylo ,,żarłam" dalej i ciągle więcej, czego efektem są moje dodatkowe kilogramy.
    Teraz, mam nadzieję, że bedzie inaczej i dam radę.
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

Strona 22 z 329 PierwszyPierwszy ... 12 20 21 22 23 24 32 72 122 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •