Bike, Kasia dziękuję![]()
Bardzo proszę![]()
![]()
![]()
Pozdrawiam weekendowoJa też nie mogę się zmusić do rowerka
![]()
Cześć kochana wpadłam życzyć miłego dnia
No i poprosić jutro o kciuki bo zamierzam zrobić wielki come back![]()
i wsparcie będzie baaaaardzo potrzebne
![]()
Miłego weekendu!
Buziaki![]()
Oj kochana mnie za rower chwalisz a sama nie wsiadaszZamieszczone przez fruktelka
![]()
![]()
![]()
Już na rower i to szybko![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Raport za wczoraj:
3 kromki razowca, łyżka majonezu light, filet z indyka
danio jabłkowe
mała porcja makaronu z sosem bolońskim, trochę sera żółtego
i kolacja w ,,gościach"
2 plastry karkówki z sosem jogurtowym, panga opiekana,
no i porażka.... 6-8 ciasteczek kruchych (niektóre z czekoladą), 2 pralinki zakręcone (solidarnosć)
czyli...szkoda gadać...
No nie umiem się powstrzymać, jak leżą słodycze na stoleMogę się opierać pół godziny, godzinę, a potem i tak po nie sięgam...
Wróciłam do domu późno, ale zdążyłam pojeździć na rowerze. Czułam, że muszę trochę spalić. Zaliczyłam na rowerze 52 minuty. Poczułam się trochę lepiej.
Jak dobrze, że mam ten rowerek.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ale dzisiaj pobudka o 4 rano. Zgaga i paskudne samopoczucie. Dobrze mi tak. Trzeba było tyle nie jeść wieczorem.
Dzień zaliczony na: jedzenie -, ruch +
Kamitanika, tenia ja tu marudzę, że mi się nie chce, ale codziennie pedałuję![]()
brzydulaona masz moje wsparcie w 100%, a i mnie się przyda jakaś większa mobilizacja.
Życzę Wam miłego dnia!
Oj, oj, oj,... ochana Frukti! No niestety ale ode mnie za te slodycze to dostajesz takiego mobilizujacego kopniaczka! Co innego danie glowne, to rozumiem, bo pani domu nie mozna odmawiac... ale slodycze???
Za to pedalkowanie super! Zawsze Cie za to podziwialam i bede podziwiac!
Zycze milej niedzieli! Bezslodyczowej!![]()
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
I ja klapsa w pupkę daję za te słodycze a głaszczę po główce za rowerek :P :P :P
Udanego niedzieli Fruktelko![]()
... mam nadzieję, że już nie masz tej okropnej zgagi![]()
apropo słodyczy to ja obecnie jestem sama w domu,bo mąż zza grnicą,a córki na swoim to kupuję tylko to co mogę jeść i nie będzie mi szło w d....e![]()
dobrze,że się skończyły swięta,zaliczyłam wyjazd do Anglii bo wtedy inne jedzenie i też cięzko mi się oprzeć,takze cie rozumię i to jest nasza zguba ze nie zawsze potrafimy sobie odmówić pokus
![]()
Ja tez ostatnio mam problem ze słodyczami...Kiedyś mogły dla mnie nie istnieć, a teraz ciężko mi sie oprzećAle jeździsz na rowerku,a ja nadal nie
Zmobilizujcie mnie proszęęęęęęęęę....
![]()
Zakładki