Strona 261 z 329 PierwszyPierwszy ... 161 211 251 259 260 261 262 263 271 311 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,601 do 2,610 z 3290

Wątek: Chudnę, bo tego naprawdę chcę!

  1. #2601
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    Witaj Fruktelko.
    Kochana smutno mi czytać to co piszesz, ale umiem sobie to wyobrazić bardzo dobrze..
    niestety sama musisz sobie z tym poradzić.. my Cię tutaj będziemy wspierać, ale tak naprawdę musisz sama z sobą pogadać.
    Zawsze byłam grubasem.. niestety.. schudłam na przełomie 2004/2005 bo byłam przeszczęśliwa - ślub na poczatku 2005 roku, odczulanie alergii na mleko (przymusowa dieta) - waga 74-76 kg.. wow! a potem.. a potem już tylko kg do kg i coraz więcej..
    Wiesz dlaczego od 3 lat praktycznie jestem na hustawce - schudnę 1-2 kg by przytyc 3-4 co w sumie dało mi 20 kg jojo???? takie własnie stany jak Ty przezywałam często... tydzień diety a potem 2 rozpusty i tak w kółko.. albo 3 dni super dietkowe by potem tydzień co dzień rano obiecywac sobie super diete - a dieta była trzymana do 16 - by juz w drodze powrotnej z pracy kupić sobie batonika, czasem zjadłam obiad (rzadko warzywa, raczej makarony, ziemniaki w niemałych ilościach), a czasem coś słodkiego zamiast lub np kanapki/tosty.. no a potem uczta wieczorna.. w miedzyczasie wyrzuty sumienia.. a to ciągnęło - tak jak piszesz złe samopoczucie, kolejne pocieszacze w postaci słodycz.. itd itp.. i tak w kółko co jakiś czas..
    tak naprawdę teraz, te 6-7 kg które schudłam od początku roku to chyba cud..
    a z drugiej strony chyba w końcu dotarło do mnie ze MOZNA SCHUDNAC MADRZE.
    ze nie muszę chudnąć 5 kg m-cznie, ale byle sie nie hustac luż lepiej zeby waga stała.. że nie musze czuć się głodna (!), ze moge zjeść spokojnie i nawet kawałek i to nawet spory ciasta - ale nie brać drugiego. Nie doszłam jeszcze do tego ze czekoladę je się na kostki a nie w całości ale ufam ze to też wypracuję..
    Ze nawet jeśli dziś sobie pofolguję (jest okazja - urodziny, rodzinny obiad czy spotkanie z przyjaciółmi lub nawet smaczna kolacją z mężem) to jutro sie spinam i robię lekki dzień a nie dokładam do tego wyrzutów sumienia...

    Pogadałam z sobą też i doszło do mnie ze nadwagą, hustawkami robię krzywdę swojemu ciału.. ze czuję się taka nieszczęśliwa będąc grubasem, ze kompleks goni kompleks a ja sie wstydzę nawet swojego męża.. ze tak pragnę dziecka, a nie umiem przygotowac mu zdrowego "mieszkanka" na 9 m-cy... ze nie chcę mieć cukrzycy, problemów z sercem czy stawami.. dotarło do mnie ze wysportowane ciało bez nadwagi to jest to co bardzo chcę mieć.. i ze mogę to mieć.. tak ja

    przepraszam za ten wywód, ale z całego serca zyczę Ci zebyś umiała zmienić swoje nawyki - nie wszystko od razu, bo i ja mam jeszcze tyle do wypracowania i wiem ze nie jeden kryzys na mojej drodze.. ale zebyś z sobą pogadała, i się uporała - też z psychiką.. bo będąc taką bez energii i z wyrzutami to i jeszcze dziś zaraz mozesz sięgnąć po słodycze.. i dalej się nakręcać..
    Fruktelko z całego serca trzymam za Ciebie kciuki. Nie pozwól już sobie na ani deczko jojo.. zważ się, zrób nowy wykres i chudnij powoli ale trwale, wsiadaj na rowerek - 5 razy w tygodniu choćby po 20 minut - co to jest - wiadomości sobie z rowerka obejrzyj - zobaczysz jak szybko minie.. Frukti trzymaj się.

    ps. i wpadaj na forum jak najczęściej. CO DZIEń 3 minuty byle wpisać co tam u Ciebie a ja tu będę co dzień zaglądac buziaczki

  2. #2602
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    Cześć kochanie :*
    Tak czytam te Twoje wątki i dochodzę do wniosku, że jesteśmy bardzo podobne do siebie... dokładnie tak samo postępujemy... problemy = żarcie, żarcie = dół a potem wyrzuty sumienia i żarcie na pocieszenie to tak w dużym skrócie...

    Ja dziś postanowiłam podjąć kolejną walkę... może się przyłączysz? wiem, że nie będzie łatwo... ale udaje się tylko tym którzy próbują dojść do celu pomimo niepowodzeń

    Jakoś tak optymistycznie wierzę, że nam się uda

    Przesyłam sobotnie buziaki i oczywiście wszystkiego najlepszego w Dniu Kobiet



  3. #2603
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Awi bardzo mądrze napisała, bo przeszła to, co Ty teraz czujesz Fruktelko ....

    Ja nie mogę takich rad udzielać, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji ... Moja najwyższa waga to 69 kg, ale zawsze jakoś potrafiłam schudnąć, jak już sobie to postanowiłam

    Może dlatego, że jestem bardzo zawzięta w tej kwestii

    Życzę Ci więc takiej właśnie dietkowej zawziętości, konsekwencji, pomału do celu ...

    Piszesz, że siebie nie rozumiesz... pogadaj więc ze sobą, a jak to nie pomoże, pogadaj może z jakimś specjalistą ...

    ... bo tak, jak piszesz, chodzi też o Twoje zdrowie, to już powinien być wystarczający argument, aby schudnąć

    Będę niezmiennie trzymać kciuki za Ciebie i wciąż wierzę, że Ci się uda!!!

    Twoje ciało leży w Twoich rękach!

    My możemy wspierać, ale tak naprawdę wszystko zależy tylko od Ciebie.

    Pomyśl o tym ...

  4. #2604
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Awi, Brzydulaona, KasiaCz dziękuję Wam z całego serca za Wasze mądre słowa.
    Dzisiaj starałam się. Było trochę lepiej, niż ostatnio, ale tylko trochę.
    W sumie ja bym cały czas chętnie paszczą ruszała...
    Muszę przemyśleć Wasze słowa. Nad specjalistą też nie raz się zastanawiałam, ale naprawdę nie wiem, gdzie się udać. Nie chciałabym trafić na jakiegoś terapeutę z tzw. Bożej łaski...
    Muszę pomyśleć...obym doszła do jakichś konstruktywnych wniosków...
    Dziękuję Wam jeszcze raz...
    To, że mi radzicie, że jesteście ze mną, bardzo dużo dla mnie znaczy.
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  5. #2605
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Fotki już wysłałam

    Kochanie, najważniejsze, że dzisiaj już lepiej ... nawet jeśli 'tylko' troszkę lepiej! :P

    Trzeba cieszyć się z małych sukcesików, one tworzą duży

    DOBRANOC

  6. #2606
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Kasiu dziękuję za fotki
    Super wyglądasz.

    Trzeba cieszyć się z małych sukcesików, one tworzą duży Wink
    tak, to szczera prawda. Będę to sobie powtarzać. Dziękuję
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  7. #2607
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Fruktelko, po prostu musisz sobie uświadomić, że nie schudniesz z dnia na dzień, że to długotrwały proces rozłożony w czasie - dlatego te małe sukcesiki są tak ważne!

    ... aby ten najważniejszy - efekt końcowy był dla Ciebie wielką radością!

  8. #2608
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Fruktelko, po prostu musisz sobie uświadomić, że nie schudniesz z dnia na dzień, że to długotrwały proces rozłożony w czasie - dlatego te małe sukcesiki są tak ważne!
    no właśnie - ponieważ jest to proces długoterminowy, to tak trudno mi w niego uwierzyć...
    Przecież było już dobrze...znów byłam blisko siódemki, ale nie czułam tego, że chudnę...a przecież chudłam, bo waga się zmniejszała. A potem znów mi odwaliło i nawet nie wiem, dlaczego, to znaczy niby wiem, ale to nie są żadne powody tak naprawdę. Rzuciłam się na jedzenie po pewnym zdarzeniu, kiedy to znajoma powiedziała mi rzeczy, które mnie zdołowały...no i się zaczęło...a potem to już z górki poszło i trwa.
    Awi, piszesz, że mam się zważyć i nowy suwak założyć...ale ja po prostu się wstydzę...przed sobą i Wami. Wszystko mi wróciło...jaka ja głupia jestem...
    teraz już wyłączam kompa, tym bardziej, że czuję jakiś taki zbliżający się mały głód. Tak wiec idę spać i jutro wstanę z dobrą myślą, że po raz pierwszy od dawno wieczorem się nie obżarłam. Pewnie będę się czuła o niebo lepiej, niz dzisiaj rano
    Dobranoc
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  9. #2609
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Śpij więc dobrze Fruktelko!

    I UWIERZ W SIEBIE!!!!

    I TY MOŻESZ SCHUDNĄĆ!

    A suwaczek załóż koniecznie, nie ma się co wstydzić, będziesz miała większą mobilizację

    Buziaczki, ja w Ciebie wierzę

  10. #2610
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    KasiuCz no to założyłam suwaczek...a wstyd mi ogromnie...
    megajojo nie pierwszy raz.
    Waga dziś 85,1 kg. Przypuszcam, że dwa kilo to woda (jestem opuchnięta) i złogi w jelitach, no ale i tak przerażenie mnie bierze.
    Jak nie skończę z takim trybem życia, to rozlecę się w końcu.
    No nie jest mi do śmiechu.
    Startuję od 85, o tych wcześniejszych 89 zapominam.
    Mam dość, po prostu dość.
    Euforii żadnej we mnie nie ma, wiary w siebie też nie. Nie wiem, czy mi się uda wyrwać z tego kręgu obżarstwa, tym bardziej, że czeka mnie znów stresujący tydzień. A ja ze stresem sobie nie radzę, każdy to wie.
    I wtedy najlepszym pocieszycielem jest np. mleko w tubie albo dwa albo trzy.

    No dobrze.
    Wczoraj się nie obżerałam. To taki mały sukcesik.
    Dzisiaj chciałabym to powtórzyć.
    Wodę sobie zaraz naszykuję, żeby zalać głodomora.

    Mam razowy chlebek, serek grani.
    Czas wrócić do tego serka. Ostatnio tylko kupowałam i wyrzucałam przeterminowane....dobrze, że psa mam, który bardzo lubi nabiał


    No ichcę sobie dzisiaj kupić chipsy marchewkowe i buraczkowe Kamisa. Bardzo mi smakują. Torebka to tylko około 45 kcal (marchewka), a buraki pewnie trochę więcej. W każdym razie twarde to okrutnie, więc trzeba się nachrupać. To coś w sam raz dla mnie. I jabłek muszę dokupić. Jakoś to będzie.

    Sama oczywiście nie dam sobie rady. Bardzo liczę na Waszą dalszą pomoc.

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •