Kcal dobrze
No igratuluję kolejnej wygranej walki z samą soba..Te sa najcięzsze..![]()
Kcal dobrze
No igratuluję kolejnej wygranej walki z samą soba..Te sa najcięzsze..![]()
Witaj Słonko
Przesyłam poranne weekendowe pozdrowionka
Gratuluje przetrwania wczorajszego dnia - u mnie było sporo ponad limit![]()
Fruktelko, miłej i relaksującej soboty życzę![]()
![]()
![]()
![]()
Fruktelko miłej soboty Ci zycze!!
Ja dzis zaczełam walke ze soba![]()
BUZIACZKI
![]()
Ej...noo wszystcy ci dzisiaj życzą udanej soboity, to ja teeeżA co sobie będę
Udaanej
Grunt,że sie nie dałas zachciancetak 3mać!
![]()
Hej
Wczorajszy dzień do dietetycznych całkiem nie należał, głównie jeśli chodzi o zachowanie 1000 kcal. Raczej był to dzień z serii ''co zrobić, żeby nie żreć na imprezie". Rano było ok, choć nie całkiem, bo mogłam zjeść, a raczej wypić jogurt do picia Mrozer, w dodatku w biegu, pod parasolemObiad ok, choc zjadłam za dużo kapusty zasmażanej
Orócz kapuchy dwa małe ziemnaki i mięso z dwóch kurzych udek, ale takich małych, samych nóg.
A potem była impreza. Ciasta nie tknęłam. Ale zjadłam sporo pomidorów z mozarellą, jeden kawałek kabanosa i dwa plasterki szynki. Uważam, że wygrałam, bo nie nażarłam się, no ale w tysiącu na pewno się nie zmieściłam. Uznaję jednak, że diety nie przerwałam. Nadal jestem na tysiącu.
Wiadomo, że będę przebywać z ludźmi, odwiedzać innych, to i zje sie coś nadprogramowego. Żyje się raz i nie mam zamiaru się załamywać, jeśli zjem po prostu za dużo. Ważne, żebym wyrobiła w sobie nawyk powrotu do normalnego jedzenia od razu po takiej imprezie, a nie rwała włosów z głowy i przerywała dietę.
O to chodzi. Dieta nie może mi runować życia towarzyskiego. Nie mam zamiaru się zamartwiać i wyzywać od idiotek, jeśli zdarzy mi się po prostu zjeść wiecej, niż założyłam. Chcę lubić siebie i być świadomą tego, co robię. Jeśli impreza - jem, ale nie żrę, panuję nad sobą. Jestem pewna siebie, swojego ciała i psychiki. O! To jest mój cel!
Dziękuję Wam ślicznie za odwiedziny. Ja sie tak bardzo cieszę, że mnie odiwedzacie Będę teraz znacznie mniej na forum, ale dużo o Was myślę. Jestescie dla mnie ogromną podporą.
Doris Dariusz jest w porzadku, ale wymagający z niego gośćTrzeba mu poświęcać sporo uwagi, żeby go nie stracić
A ten zastój to na pewno od wody z cytryną
![]()
tamarek Tak, masz rację, walki są cieżkie. Takich walk we wrześniu będę musiała stoczyc bardzo dużo.
brzydulaona czasami taki dzień ponad limit może dać dużo dobrego.
KasiuCZ sobota była naprawdę miła, takze Twoje życzenia się spełniłyDziekuję
![]()
magda super, że zaczęłaś walkę![]()
Kopciucha dziękuję za życzenia- spełniły się![]()
Miłej niedzielki :P :P :P
Fruktelko napisze o mojej diecie dopiero jak coś konkretnie schudne!!!Obiecuje!!Ale i tak nikomu nie bedzie ona pasowałaJa na niej pare lat temu bardzo schudłam :P
Pozdrawiam :P
![]()
Bardzo prawidłowe podejście! żeby wszyscy takie mieliZamieszczone przez fruktelka
![]()
![]()
Jesteś bardzo rozsądną Kobietką :P :P :P :P
Milutkiej niedzieli Fruktelko![]()
![]()
Oj,ja popieram Kasię!!
Bardzo mądrze to napisałaś... To takie jakby sedno dietowania
Buziaki![]()
Masz całkowitą racje
Dieta to ma być sposób na życie a nie katowanie się
Wiadomo, że na imprezkach przytrafia się więcej pokus - raz kiedyś nie zaszkodzi
Ale przecież nie imprezujemy codziennieRaz na jakiś czas wieksza dawka kalorii nie zaszkodzi - byle się nie obżerać
Miłej niedzieli - Buziaki
Zakładki