Wątek: Zwalczyć jojo

Witajcie Kobietki...
rzeczywiscie ten dzionek byl jakis taki przybijajacy ale ja obiecalam Ani tecze wiec staralam sie jak moglam
Pierwszy dzien na 1 fazie byl ciezki jednak wieczorkiem czulam troszke glod...
HaDusiu moze i masz racje..w sumie sie najadamy bo zolodek sie skurczyl ale kalorycznie nie jest tego duzo...
Moze dlatego wciaz czuje sie doslabiona i przy probie cwiczen nie mam poprostu sily....
tak mysle zeby moze liczyc ile tych kalori jest...jutro przelicze Kiedys bylam na 1000 i chudlam 4 kg miesiecznie ..To chyba niezly wynik..Z ciekawosci bede liczyc prze pare dni
Agemo nie zalamuj sie bo waga musi sie ruszyc...wierze ze za tydzien bedzie dobrze...
Zycze spokojnej nocki...Dobranoc

Agemo!!!

Przykro mi,że jesteś dzisiaj taka smutna Ale nie załamuj się,wkrótce będzie napewno lepiej.Wierzę w to!Jestem z Tobą tak jak i wszystkie dziewczyny!!!!Przemyśl to co napisała HaDusia.Mam takie samo zdanie jak ona.Przestudiowałam jadłospisy dietkujących na SB i stwierdziłam,że naprawdę jecie za mało kalorii!Może organizm się troszeczkę zbuntował?

Tak wiele osiągnęłaś!Nie trać wiary!Tutaj masz wsparcie!!!Pozdrawiam cieplutko

DOBRANOC AGEMO...SPIJ SMACZNIE

Witajcie kofane dietowiczki....
Dzień dietowania zbliża się ku końcowi. Stella może i masz rację, ze kalorycznie mało jemy, ale ja faktycznie nie czuję się głodna.
Myslę, że mój przyrost wagi jest z wiadomego względu. I będe o to bdała aby to się nie powtórzyło. Czemu siedzisz po nocach?? Chcesz mieć zmarszczki z niewyspania??
Luna....dzięki za troskę i słowa otuchy. jesteście wszystkie takie miłe i kochane.
HaDuś i reszta wspaniałych dietowiczek chylę przed Wami czoło. Wspaniale dietkujecie i macie wspaniałe efekty. Brawo!!!
Wiem tylko to, że nie każdy tyje tak samo, i spadek wagi tez jest sprawą indywidualną.
Moje menu dziś:
Sniadanie: Jajecznica z 2 jaj z pieczarkami na oliwie z oliwek.
Obiad: Stek z indyka 150g. surówka z białej kapusty colesłam 150g.
Kolacja: Sledż z oleju 100g ser biały chudy około 100g.cykoria z kefirem.
To tyle.



Pozdrowionka dla wszystkich walczączych z kiloskami.

Witaj Agemciu!
Jak samopoczucie po wczorajszym dniu?U mnie zdecydowanie lepiej.Przetlumaczylam sobie ze niemozna w kilka miesiecy zrzucic sadelka ktore sie hodowalo przez kilkanascie lat!Na to tez trzeba czasu.NIe podlamujmy sie wiec tylko badzmy wytrwale.Idziemy w dobrym kierunku,to pewne.
Przyszly wtorek jest nasz,czuje to !
Tymczasem pozdrawiam ciebie i twolch gosci

Agemo!!!
Wpadłam,żeby zobaczyć jak się dzisiaj czujesz i cieszę się bo widzę,że jest lepiej!!!Masz rację,tempo chudnięcia u każdej z nas jest inne tak samo jak i my różnimy się od siebie!Trzymaj się!Pa!!!

Pozdrawiam Ciebie agemo....
Ja tez mysle tak jak colacaro we wtorek napewno waga sie ruszy....
Ja znow nie spie.... ale chyba Ty tez..........
Zycze Ci spokojnej nocki i przesylam buziaki

Radosnego dnia wszystkim plażowiczkom i odchudzającym się poza plażą

Agemo wpadam z pozdrowieniami - oby dziesiejszy dzień był super miły i radosny!!
Nie dajemy się żadnym smutkom, ale ładnie się uśmiechamy i dietkujemy!!
Pozdrawiam!

Witaj agemo...
ja juz wrocilam z pracy....nudy straszne..nic sie nie dzieje wiec wyszlam troszke czesniej... Dzis juz nie jestem taka glodna i wlasciwie to dopiero jestem po sniadaniu...ale zaraz upieke sobie piers z kurczaka...Mam nadzieje ze u Ciebie tez dietka przebiega ladnie... Ale dzisiaj sniezek pruszy...szkoda tylko ze odrazu robi sie chlapa... jak tak dalej bedzie to na Swieta bedziemy mieli zime A ja wciaz czekam na wiosne bo chcialabym juz wsiasc na rowerek...
Pozdrawiam Ciebie Sloneczko i przesylam buziaczki