Strona 20 z 26 PierwszyPierwszy ... 10 18 19 20 21 22 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 191 do 200 z 253

Wątek: Czas na zwierzenia- sadełko do zrzucenia

  1. #191
    Marg75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    139

    Domyślnie

    W twoim menu zawsze można znaleźć jakiś pomysł na dobre jedzonko
    U mnie waga coś zaczęła skakać, raz w górę raz w dół, ale ogólny wynik w tym tygodniu jest ujemny, więc chyba nie mam co narzekać
    początek zmagań: 10.05.2007 przerwa na dzidziusia : XI.2007 - VII.2008
    waga startowa 111,70 kg max waga w życiu 115,00 kg (2007 rok) mój cel: 65 kg (osiągnięty 18.06.2010)


  2. #192
    Pimbolinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2007
    Mieszka w
    Starachowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aga gratulejszon

    przetrwalas kryzys bardzo Ci tego z calego serducha gratuluje bo wiem co sie czuje jak waga stoi a Ty robisz wszystko co w Twojej mocy!

    trzymam kciuki za dalszy spadek!

  3. #193
    AgaB2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    3

    Domyślnie

    Hejo,
    bardzo Wam dziękuję za wsparcie i poparcie, naprawdę było i jest mi potrzebne cały czas Bardzo się cieszę, że coś wreszcie drgnęło i z niecierpliwością czekam na jeszcze, będę się pilnować i to co jest dla mnie najważniejsze to z obserwacji wynika, że nie jeść po 18-19.00 i się wysypiać, chodzić spać najpóźniej o 23.30 wtedy organizm nie śpi tylko normalnie funkcjonuje i pracuje

    Moja waga dzisiaj pokazała 89,7 więc mam nadzieję, że to już na dobre ruszyło i chociaż te 2 kg zejdzie w tym miesiącu
    nastęne przesunięcie suwaczka jak zobaczę 88,9 hyhyhyhy
    Moje menu dziś:
    7.00 kromeczka z białym serkiem
    8.30 kawa z mlekiem
    12.00 sałatka grecka
    14.00 kawa z mlekiem
    15.00 schabowy w galarecie
    a co wieczorkiem, jeszcze nie wiem, ale może brokuł gotowany, i jajecznioca np...
    Musze pomysleć i później zapodam co tam zjadłam ...
    20-21.00 i oczywiście steperek 30 min...
    Pozdrawiam i życzę sukcesów
    Aga

  4. #194
    Marg75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    139

    Domyślnie

    hmm... właśnie nabrałam ochoty na pierś z kurczaka w galarecie, chyba zrobię w weekend. Szkoda, że nie mam kogoś kto chciałby mi pichcić dietetyczne obiadki, bo ja w tygodniu nie mam czasu na gotowanie a pomysły na szybkie i lekkie żarełko mi się wyczerpały.
    początek zmagań: 10.05.2007 przerwa na dzidziusia : XI.2007 - VII.2008
    waga startowa 111,70 kg max waga w życiu 115,00 kg (2007 rok) mój cel: 65 kg (osiągnięty 18.06.2010)


  5. #195
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Hej Aga, widze ze w koncu waga ruszyla. Yupiii! Trzymaj sie i nie dawaj sie (chociaz to powinnam tez powiedziec do lusterka przy okazji). Pozdrowionka!

  6. #196
    Awatar ewulka78
    ewulka78 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-12-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    Wiecie co ja co do tego że nie powinno się jeść po 18 mam mieszane odczucia.... bo jeśli ktos chodzi spac o 24 to dlaczego nie ma zjeść ostatniego posiłu (oczywiści elekkiego) o 20?
    Jak jadłam ostatni o 18 to często kiedyś dietę przerywałam - trudno było wytrzymać, teraz jak jestem godna to i o 21 nawet cos zjem (oczywiście nie golonę )jakieś białko- tuńczyk, serek, jogurt i wiecie co , dużo łatwiej wytrzymać.


    Tu walczę:
    Ostatni dzwonek

  7. #197
    Marg75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    139

    Domyślnie

    Ja dwa razy w tygodniu wracam do domu po 20-tej, wiec musze zjeść jeszcze jakąś kolacyjkę, chociaż by ze 2 jabłka, bo inaczej mój żłołądek zaczyna trawić wątrobę
    początek zmagań: 10.05.2007 przerwa na dzidziusia : XI.2007 - VII.2008
    waga startowa 111,70 kg max waga w życiu 115,00 kg (2007 rok) mój cel: 65 kg (osiągnięty 18.06.2010)


  8. #198
    Awatar Kasikowa
    Kasikowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-05-2007
    Mieszka w
    Przemyśl
    Posty
    239

    Domyślnie

    Ogólnie chodzi o to by kilka godzin przed snem nie jeść. Jak ktoś się kładzie spać o 1, to moze zjeść coś po 20.


    Gratuluję zgubionych kiolsków.
    A było 119 kg ...


  9. #199
    Pimbolinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2007
    Mieszka w
    Starachowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    dokladniej dwie godziny dlatego ja nie jem juz po 18 bo klade sie czasem nawet po 21:30

    pozdrawiam

  10. #200
    AgaB2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    3

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ewulka78
    Wiecie co ja co do tego że nie powinno się jeść po 18 mam mieszane odczucia.... bo jeśli ktos chodzi spac o 24 to dlaczego nie ma zjeść ostatniego posiłu (oczywiści elekkiego) o 20?
    Jak jadłam ostatni o 18 to często kiedyś dietę przerywałam - trudno było wytrzymać, teraz jak jestem godna to i o 21 nawet cos zjem (oczywiście nie golonę )jakieś białko- tuńczyk, serek, jogurt i wiecie co , dużo łatwiej wytrzymać.
    Hejo, widzę że temat jedzonka po 18.00 poruszony . to tylko ustalamy indywidualnie, jeśłi wiesz, że będziesz głodna jak wilczór, to lepiej zjeść, ale jeścli nie jestes głodna a jesz to jest problem i o to mi głównie chodzi, bo jak zaczynam po 20.00 jeść to se myślę, a niech to i tak już położone, więc co se bedę żałować i jadę do lodówki i rozkładam tam sobie namiocik i czyszczę co mogę heheheh...

    Coś ostatnio nie mam czasu ani siły siedzieć przy kompie, cały dzień pracuję fizycznie przy pakowaniu książek i ledwie żyję...
    I niestety dziś położyłam dietę strasznie i podjadłam sobie wieczrową porą niezdrowego jedzonka, ale po kolei, moje menu na dziś:

    7.00 kromeczka ciemnego chlebka z białym serkiem (monotonnie, ale nie mam czasu wymyślać rano śniadań)
    8.30 kawa czarna
    11.30 udko pieczone z kurczaka, surówka z białej kapusty z koprem, mini serek brie
    13.30 kawa z mlekiem
    14.00 kefir naturalny,
    15.30 mleckzo sojowe waniliowe z kartonika (smak budyniu, ale mnie skusiło na spróbowanie )
    17.00 mięsko jak na spagethi, ale tylko z surówką (pomidor, ogórek zielony, mozzarela, bazylia, szczypta soli, łyżka oliwy z oliwek
    17.30 lodzik śmietankowy algidy, dokończyłam lodzika po córce czyli jakby półtorej lodzika (no trudno jutro nowy dzień i będzie jeszcze lepiej)
    20.00 miseczka orzechów pistacjowych, solonych niestety, podjadanych jakiś czas hmmm
    21.00 kanapka mleczna w czekoladzie (zjadłam dziecku, heheh, ale mama, dobrze, że dziecko nie miało czekolady, i ża nie kupuję już słodyczy, bo nie wiem jakby się to skończyło)

    I co czyż to nie obżarstwo, ojć nawet nie wiedziałam, że moge tak dużo pochłonąć w jeden dzień, kurcze nieźle, i czyż to nie jest obżarstwo, przyznaję się, nieźle dzisiaj pojechałam z jedzeniem jakiś pierdół... Jutro staję do pionu i daję sobie sama kopa
    wiecie w co

    22.00 20 min steperka wyszło 1300 kroków więc szybko chodziłam, trochę mnie juz mięśnie udek pobolewają i jak zaczynam steperkwać, to mam wrażenie że uda sa jakies takie omdlałe

    Pozdrawiam wszystkie babeczki, które mnie odwiedziły, dziękuję Wam za wsparcie, pamięć i gratulację. Naprawdę się cieszę, ze coś się rusza z tą wagą i chciałabym, żeby tak długo było, no chyba że w następne dni też tak się obeżrę, to nie ma mocnych, ruszy ,ale w druga stronę
    Trzymajcie się ciepło Aga

Strona 20 z 26 PierwszyPierwszy ... 10 18 19 20 21 22 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •