emenyx2prim - ja tylko przed telewizorkiem. Inaczej bym chyba z nudów pękła na tym stepperze. Co do seriali, to nie mam żadnego ulubionego, ale najczęściej włączam HBO lub HBO2 i jakoś leci. Zauważyłam jednak, że jeszcze lepiej stepuje się przy muzyce. Człowiek podświadomie zaczyna stepować w rytm a minutki lecą
kokarda - dzięki za odwiedzinki. A co tam u Ciebie?
Agatkowa - to od czego się ma sąsiadów (żartuję ). Co do wagi, to niestety to jest u mnie niewykonalne. Nie potrafię się nie ważyć
kamitanika - dzięki wielkie
A ja dziś przeprosiłam mój stepper i zrobiłam 3000 kroczków. Było tak jak mówiłam. Nie mogłam się po tym leniuchowaniu zmobilizować do ćwiczeń a i nogi przez pierwsze tysiąc kroczków strasznie mnie bolały (jak nigdy - nawet po pierwszym dniu nie miałam zakwasów)
Zmykam liczyć dzisiejsze kalorie, bo na bieżąco nie mogłam wpisywać, bo z forum i dziennikami było coś nie tak (też tak miałyście?). Może okaże się że muszę coś jeszcze dziś przetrącić . Z ogólnych obliczeń wynika, że powinno zostać mi jeszcze ze 200 kcal ale kto wie .
Trzymajcie się
Zakładki