Witam
Jest 17 a ja już wyczerpałam swój przydział kalorii na dziś
To dlatego, że jak wróciłam z pracy to naszło mnie na smażone udko kurczaka - duże było ale podzieliłam się z kotem... bo w trakcie jedzenia mi sie odechciało... ale zachciało mi się kanapki z szynką, musztardą i ketchupem! Zjadłam dwie małe - no i dobiłam do 1200.
Narazie głodna nie jestem bo właśnie zjadłam te kanapki, ale co będzie wieczorem... hmmm... sama nie wiem
Całkiem możliwe że ten okres nadchodzi - bo jakieś zachciewajki mnie dopadły!
Matko nie jadłam chleba tyle czasu... jedynie na wakacjach w Zakopcu... i co? dziś mnie naszło na chleb! ale i tak nie jest źle bo od rana chodzi za mną pizza...
Szczerze mówiąc miałam już w planach telefon do pizzerii !
Pimbolinka Jak miło że do mnie zajrzałaś
Z tym cukrem to u mnie nie jest tak źle, ja na ogół herbat nie piję więc nic cukrem nie słodze - a raz kiedyś jak mi sie trafi to przecież nie koniec świata
Martusiu no ja troszkę zboczuś noooo no co ja zrobię - taki już mój urok
Ano sny ma niezłe
Basiu no widzisz - ja grzecznie jem a dziś to nawet poszalałam z chlebem
A robal wie co go czeka doskonale wie! hehhe żebyście wiedziały czym on mnie straszy!
Nie wiem które z nas jest większym zboczuchem! ale ciii... już nic nie mówię bo dopiero sobie o mnie pomyślicie!
Iwonko no mam nadzieje, że to ten okres bo mi się jakieś ssanie włączyło :>:>
Znaczy zachciewajki mam - gdyby nie fakt, ze na 100% jestem pewna, że w ciąży nie jestem to chyba bym się już zaczynała zastanawiać
Dobra - mykam do Was :*
Zakładki