Sama mam czarować
Sama mam czarować
Hokus pokus marokus niech kilogramy uciekają precz
Bzydulaona zaczaruj i mó wątek
A było 119 kg ...
No chociaż jedna
Niechaj centymetry też zmaleją... ale biust oszczędzą
Niechaj centymetry zawsząd spadają
A mięśnie zapasy sadełka spalają
Trochę z udek,trochę z brzucha
Uśmiechu od ucha do ucha
Niech 9 szybko będą
A bałwanki wnet przybędą:P
Koniec weny:P
Dobranoc:*
Moje kochane czarodziejki - dziękuję wam!!!!!!!!!!
Pomogło i waga wreszcie ruszyła z miejsca , co prawda tylko o 600g ale zawsze coś
Mammnadzieję,że czary są o przedłużonym działaniu i schudnę jeszcze te kilkaset gram,żeby móc przesunąć suwaczek
Bardzo sie ciesze jeszcze tylko ciupinka i będzie kilosek mniej - nasze czary lubią działać z jednodniowym opóźnieniem więc najpóxniej w poniedziałek suwaczek wyląduje na 104
Super
Aguś,jeszcze się okaze,że jak wrócimy,to się zdiwimy,jak dużo ubyło Basi
Czego oczywiście zycze z całego serduszka
Miłego dnia
Ło, już 13kg, piękny wynik - gratuluję, Basiu! ;-)
Aga - mam nadzieję,że w poniedziałek rzeczywiście spadnie cały kilosek
tamarku - oby twoje słowa okazały się prorocze
mvr - dziękuję. Pierwsze 8 kg poszło nie wiadomo kiedy ale teraz już trudniej.
A dziisja poszłam do sklepu i kupiłąm sobie nowe portki, takie do pół łydki. nie mam już w czym chodzić, Mje dotychczasowe spadają mi z tyłka a starsze są jeszcze za małe - oponka mi wyłazi po zapięciu - trzeba było kupić . Mam nadzieję,że niedługo okażą się za duże
Też mam taką nadzieję A moze jakąś foteczkę wstawisz?
Basiu,jaką tam macie pogodę?:P bo nie wiem co prasowac..Bo naprasowałam krótkie rekawki same..
Jak tam dietka?
Zakładki