Wątek: Kolejne podejście grubej Basi...:)

Oj, Muffelku, mnie też zdarzają się takie wpadeczki...
I załamuję się...

Po czym podliczam kcal i wychodzi mi, że wcale nie zjadlam tak dużo.
Wiec nie martw się...
Raczej nie przekroczyłaś 2300 kcal - a te liczbę jacyś szalenie mądrzy ludzie ustanowili progiem tycia
<szkoda tylko, ze nie wiem czy dla kobiet, czy dla mężczyzn... i w jakim wieku >

Fouille - kochana, ja zjadłam wczoraj dużo, bo o pólnocy pożarłam jeszcze kilka cukierków! Wstyd mi szlanie ... ale trudno, było... minęło!

Aga - dzisiaj od rana dietkuję.
Najpierw zjadłam brzoskwinię i gruszkę,żey zapewnic sobie odpowiedni poziom cukru z rana, potem na śniadanko 1 kromka waza i pomidor +ogórek+jogurt 0,5% + serek chudy.
Na razie jestem napchana.

A co do wczorajszego dnia, to ja nie tylko jadłam alee i piłam szalone ilości. Wyobraźcie sobie,że wypiłam 5 litrów wody mineralnej i 2 szklanki zielonej herbaty!
Jakbym kaca miała ..tylko po jedzeniu :P

Strasznie dużo wypiłaś
No.ale to dobrze,że było tyle wody,zamiast innego jedzenia..
Ciesze się,że żabcia się spodobała
"No i ciesze się,że już dziś grzecznie dietkujesz!!)
Tak ma być
Miłego dnia

a jak dzisiaj dietkowanie idzie?

Dzisiaj postaram się nie poddać obżarstwu.
Jedzonko śniadaniowe wypisałam już wyżej,teraz obiad. Na obiad pierś kurczaka i cukinia zapiekana z sosem koperkowym i serem pleśniowym.
Na kolację papryka, ser pleśniowy, sucha krakowska.

Miałam ochotę na makaron, ale wczesniej zjadłam kilka orzechów laskowych ( leszczyna wyjątkowo nam obrodziła w tym roku) i musiałąm dalej jeść tłuszcze i białka a nie węglowodany
Ale od jutra zmieniam dietkę na węgle-tłuszcze-węgle. Ponoć na tym się szybciej chudnie.

No i gratulacje
Może czasami nam grubaskom, trzeba takiego małego upadku, żeby się podnieśc i mieć jeszcze więcej siły
A do zmiany dietki to słyszałam, że właśnie na węgle- tłuszcze-węgle, chudnie się szybciej
Powodzenia
Miłego wieczorku

Ja tam na tłuszczac i węglach sie nie znam:P
Miłego wieczorku Basieńko:*

Matko jak Ty się łapiesz w tych węglach i tłuszczach... ja nawet nie próbuje się w to wgryzać... wystarczy, że znam na pamięć znaczną część tabeli kalorii

Ja tak samo jak Aguś

A co u Basi tak cichutko??Baaaasiu?? Gdzie znikłaś?