-
Witaj verseau !! Na tym forum mozesz liczyc na wsparcie (a czesem kopa w d*** :P)
Bede zagladala tu do Ciebie Trzymaj sie
-
mam już swój wątek
dzisiaj zaczynam swoje zmagania a tutaj będę podsumowywać swoje sukcesy i porażki: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=70727
startowa waga 111,70 kg
początek zmagań:
10.05.2007 przerwa na dzidziusia
:
XI.2007 - VII.2008
waga startowa
111,70 kg max waga w życiu
115,00 kg (2007 rok) mój cel:
65 kg (osiągnięty 18.06.2010)
-
Będę trzymać kciuki!! Forum jest wspaniałe - sama wróciłam dzisiaj po dłuższej przerwie i chcę spróbować jeszcze raz. Będę Cię odwiedzć. Pozdrawiam
-
hej
oj jak dawno mnie tutaj nie bylo, tylu nowych ciekawych ludzi tutaj jest
na poczatek sie przedstawie dla tych osób których nie znam : mam na imie Karola
powiem ci kochana, ze najlepiej (przynajmniej w moim przypadku) jest zaczynanie diety nie od poniedzialku, nie od nowego miesiaca czy roku, ale wlasnie od srodka tygodnia eheh takie male oszustwo, bo na koniec tygodnia bedziesz sie czula, jakbys byla na diecie od poniedzialku heheh na mnie to dziala wlasnie od dzisiaj jestem (ponownie, bo chce zrzucic jeszcze do mojego celu -> 65 kg) na diecie, i czuje sie z tym swietnie wlasnie zjadalm sniadanko i dokanczam jogurcik naturalny serio polecam to forum! tutaj sa na prawde super ludzie i pomagaja i czasami zbesztaja jak trzeba )
milego dietkowania
Karola
-
witajcie dziewczyny, jej ale Was tu duzo
postaram sie w najblizszym czasie poznać Was bardziej i pozagladac w Wasze watki.
Marg75- ciesze sie ze sie zdecydowalas na swoj watek jest to naprawde mobilizujace.
A dzis, rano wazenie i ulga ze jednak 100kg nie przekroczylam...zaczynam z waga 99.3
szybkie standardowe sniadanie, czyli platki plus szklanka soku ale potem wybieglam szybko z domu, jak zwykle spozniona i zapomnialam ze mam zaplanowac drugie sniadanie, podwieczorek
co gorsza obiadow dietetycznych nie daja,tzn moze i bym wybrala jakas salatke, no ale jeden cieply posilek dziennie trzeba zjesc. Wiec poprosilam o pol porcji makaronu w sosie jakims tam.Lepsze niz pieczony kurczak z frytkami... chyba nie
i podwieczorku nie bylo z racji braku czegos pozywnego.
na kolacje wsunelam przed chwila skibe chleba z tunczykiem i salata i malutka lyzka majonezu...wiem ze majonez to blee ale jogurtu pod reka nie bylo.
najgorsze sie zbliza, czyli wieczor...ale zajme sie czytaniem forum i pakowaniem..
a bo wlasnie, kolejna przeszkoda na mojej drodze - wyjezdzam do mamy na tydzien, do MAMY co oznacza domowe polskie obiadki...kielbaski, szyneczki i inne pysznosci... ale sie nie dam, moze to i lepiej ze tak od razu od poczatku na gleboka dietowa wode (hmm.....dziwnie zabrzmialo ) jestem wrzucona.
zaraz zrobie suwak(jak bede umiala ) i sie zrobi bardziej kolorowo
sciskam!
-
verseau - życzę powodzenia i trzymam kciuki żebyś twardo się opierała maminej kuchni
Daj znać po powrocie jak sobie radziłaś
pozdrawiam
początek zmagań:
10.05.2007 przerwa na dzidziusia
:
XI.2007 - VII.2008
waga startowa
111,70 kg max waga w życiu
115,00 kg (2007 rok) mój cel:
65 kg (osiągnięty 18.06.2010)
-
Witaj.
Ja też bopiero zaczynam, będziemy się wspierać .
Trzymam kciuki.
-
Witaj koffaniutka
Zacznę od początku:
- wszystko ok, ale w miarę możliwości sok do śniadania wybieraj bez cukru;
- na deser do pracy (nie zawsze w stołówce dają coś zdrowego na deser) noś sobie jabłko;
- a tydzień u mamusi to myślę super sprawa, tylko porozmawiaj z nią a myślę, że chętnie i pomoże i przygotuje coś dietetycznego. Nie chodzi o Bóg wie co, ale o małe kosmetyczne zmiany . Zamiast jeść kurczaka pieczonego - lepiej wyciągnąć tego gotowanego z rosołu , zamiast piersi smażonej w panierce - poproś o usmażenie bez panierki, to samo z rybą. Posyp bazylią i już Zamiast zwykłej bułki - zjedz grahamkę a śmietanę zastąp jogurtem naturalnym bez cukru
Trzymam kciuki i będę do Ciebie zaglądać, jeśli pozwolisz
A, i koniecznie zaglądaj na forum, to naprawdę pomaga
-
witam witam i o diete pytam
jak ci idzie dietkowanie?
u mnei ok, jeszcze sie mieszcze w limicie, dokladnie mam jeszcze do wyjedzenia polowe kalorii jeszcze dzisiaj do 18 ehhehe
mika17 podała doskonałe ( i sprawdzone-to najwazniejsze) zamienniki w obiadkach u mamusi heheh moze mamie twojej tez zasmakuje dietetyczne jedzonko bo moi rodzice sie przekonali i sporo przepisów teraz robia sobie do jedzenia hehhee
pozdrawiam
karola
-
witam,
fajnie, że znalazłam to foum, bo mam dość patrzenia w lustro...
teraz mam 98 kg i 160cm - chciałabym wrócić do wagi sprzed kilku lat, sprzed leczenia i dwóch ciąż
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki