Strona 52 z 74 PierwszyPierwszy ... 2 42 50 51 52 53 54 62 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 511 do 520 z 737

Wątek: odchudzanie po raz ostatni...30kg

  1. #511
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Hej



    Dzięki za dobre słowo, jak mnie wziął dół. U mnie lepiej, ale widzę, że Ciebie bierze.
    Na pewno będzie dobrze! Musi być.
    pozdrawiam Cię mocno!
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  2. #512
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejka kochanie. Nie daj sie depresji. Kolejne rachunki? Trudno jakoś to bedzie. Pamietaj, że pozytywne nastawienie to połowa sukcesu. Jestes wypoczęta po wakacjach moze weźmiesz jakas dodatkową pracę. Ja ostatnio w weekendy chodze na inwentaryzacje do marketu. Jakos trzeba sobie radzic, nikt nie powiedział, że jest łatwo. Trzymam za Ciebie kciuki. Wiem, ze jakoś przez to przebrniesz bo nie masz wyjscia.

    A może jakas zaliczka w pracy? Nie macie ten kasy zapomogowo pożyczkowej lub czegos w tym rodzaju?

  3. #513
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    fruktelka dzieki za wsparcie, niestety u mnie na razie nie zapowiada sie na lepiej

    nargila nie dam sie depresji, wlasciwie to jej nie mam, nie jestem zestresowana tak jak przed urlopem, nie krzycze na wszystkich naokolo... niestety pracy dodatkowej wziac nie moge bo mam to zabronione w umowie, pozyczki tez nie da rady

    oczywiscie zgodnie z prawem Murphego wydatki rosna u mnei w zastraszajacym tempie...dzis dowiedzialam sie o slubie, ciesze sie ogromnie szczesciem przyjacioilki tylko kurde za co ja tam dojade? nie mowiac juz o jakims prezencie... ehhh

    dawno sie nie wazylam, moze jutro sie odwaze... oj czuje ze poszlo mocno w gore... sru z tym

  4. #514
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Hej jakoś będzie i na pewno rodzice pomogą?

  5. #515
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wydaje mi się, ze przyjaciółka wolałaby żebys przyjechała bez prezentu niz nie przyjechała wcale z powodu jego braku. A zawsze mozna wymyśłić cos ciekawego i zrobic samemu. Wiem, ze o wiele łatwiej ejst cos kupić, ale potrzeba matką wynalazku

    Właź na wagę, pewnie aż tak źle nie bedzie. Zresztą super jest twoje podejscie "sru z tym". A mi sie zbliża okres i mam wiecej na wadze niz powinno byc i mimo, ze wiem, ze to neitrawałe to mój umysł jest głupi i juz sie przejmuje, ze utyłam :/. Ahh życie jest dziwne

  6. #516
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    AleXL rodzice pomoga, juz mi funduja zimowki do auta... nie mam serca prosic o wiecej..

    nargila nie no pewnie ze pojade, moze i nawet bez prezentu...tylko ze slub jest jakies 1500km ode mnie i sama podroz jest masakrycznie droga, zwlaszcza dla dwoch osob...poki co czekam az bilety stanieja, moze mi sie poszczesci.

    a waga nie tak zle, czyli 91 czyli stoi...w porownaniu do ilosc spozytego alkoholu, slodyczy (cale ptasie mleczko sie nawet zdazylo) i innych takich roznych jest NIEZLE.

    no to ide cos zjesc

    buziaki

  7. #517
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Całe prasie mleczko!!!!!!!!!!!! Wow też bym chciała miec tyle swobody dla siebie. Aja sie cały czas oszczędzam. Ostatnio zajadams ie jedynie kinder maxi king

  8. #518
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    ano zdarza sie rzadko ale sie zdarza...moj facet tez byl w szoku ze cale pochlonelam...no ale to w sumie nic w porownaniu do tego co kiedys bylam w stanie zjesc

    a swoboda wynika z tego ze mam po prostu za duzo rzeczy na glowie... i akurat jedzenie schodzi na ostatni z mozliwych planow nie mam zamiaru sie tym przejmowac :P
    poki chce mi sie na basen chodzic to nie jest zle

  9. #519
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No bardzo dobrze, ze chodzisz na basenik. A jak tam niemiecki?

  10. #520
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    a chodze
    co prawda nie biore czynnego udzialu w zajeciach bo niestety mam spore braki a trafilam na dosc wysoki poziom. ale jakos sobie radze

Strona 52 z 74 PierwszyPierwszy ... 2 42 50 51 52 53 54 62 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •