Strona 55 z 74 PierwszyPierwszy ... 5 45 53 54 55 56 57 65 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 541 do 550 z 737

Wątek: odchudzanie po raz ostatni...30kg

  1. #541
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez verseau
    taki zapieprz ze juz niedziela) zajebiscie)
    no ale coz, tak to juz bywa
    pewnie zauwazycie zmiane na suwaku, jest ponizej 90...niestety troche to zludne ale nie moglam sie powstrzymac od zmiany
    zatrulam sie czyms w piatek no i mialam przymusowa diete oczyszczajaca...na szczescie dzis juz jest lepiej..ale zoladek bede rozkrecac POWOLI)
    W pełni zrozumiałe - szukasz pozytywów w każdym wydzrzeniu Mam nadzieję, że po zatruciu jużnie ma śladu?

    wczoraj na dodatek grilla zrobilam ze znajomymi i to byl pierwszy dietetyczny grill w moim zyciu
    kawaleczek kurczaka i naczosy) jeden drink i litry wody mineralnej
    niezla impreza nie?
    Bardzo dobra, więcek powinno takich być ;l)

  2. #542
    Awatar koczkodan
    koczkodan jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-10-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    no no dietkowy grill to niezly pomysl gratuluje wytrwalosci bo widze ze ci dobrze idzie.

    no i gratuluje 8 z przodu

  3. #543
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    GRATULUJĘ!!!!!!!!!!

    Pięknie pięknie, amma nadzieje tylko, ze to nie jest chwilowe z powodu zatrucia. Masz mnie motywowac ta swoją ósemeczka

    a ja w pracy od jutra do konca tygodnia będę miała sajgona nawet nie mam zieloego pojęcia jak ja to okiełznam

  4. #544
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Widzę ósemkę!!!! Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    pozdrowienia ekspresowe
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  5. #545
    Marg75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    139

    Domyślnie

    verseau - przede wszystkim gratuluje "8". Mam nadzieję, że "9" już nie wrócą.

    Co do dzieci, to nie da się na nie przygotować. Oczywiście można coś odłożyć na start, ale dzieci ma się całe życie. Planując ciążę można mieć świetną pracę i super zarabiającego faceta, ale to niestety zmienia się jak w kalejdoskopie.
    Co do podróżowania z dziećmi, to ja nie widzę żadnych przeszkód organizacyjnych. Oczywiście odpadają wieczorne eskapady "we dwójkę" chyba, że zabierzesz ze sobą na wakacje teściową albo nianie .
    Przy dzieciach priorytety życiowe zmieniają się o 180 stopni. Fajnie jest pojechać sobie na super wakacje, ale na to trzeba odłożyć a ciągle pojawiają się nowe potrzeby.
    W pierwszej kolejności trzeba pomyśleć o większym mieszkaniu, większym samochodzie, potem dochodzi opiekunka czy dobre przedszkole, .... nie mówiąc o wydatkach bieżących.
    Ja na pracę nie narzekam, ale gorzej u mojego „M”. Mieszkanie mamy wystarczająco duże, ale czeka nas ogromny remont. No i samochód ..... za mały, za stary i za dużo pali , więc trzeba zmienić .
    początek zmagań: 10.05.2007 przerwa na dzidziusia : XI.2007 - VII.2008
    waga startowa 111,70 kg max waga w życiu 115,00 kg (2007 rok) mój cel: 65 kg (osiągnięty 18.06.2010)


  6. #546
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejka. Życzę miłego poniedziałku chociaż domyślam się, ze nie bedzie to łatwe :/

  7. #547
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    Hejka Verseau!

    gratuluję "8"
    moje gratulacje
    jestem z Ciebie dumna
    warto jest robić to dalej
    piękne wyniki - pięknej kobiety
    nie poddawaj się i walcz dalej
    jak będziesz miała zły humor - łyknij to wspomnienie jak najlepsze lekarstwo

    Pozdrawiam

  8. #548
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj joj joj widzę, ze pracowicie tam u Ciebie pracowicie. U mnie też, ale jakoś nie moge sie powstrzymać przed wejściem na forum

  9. #549
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    jej w koncu dotarlam do siebie

    Pimbolinka ahh grillek podobno byl pyszny niestety nie dane mi bylo sprobowac

    AleXL a dziekuje, zatrucia nie ma, przynajmniej nie u mnie

    koczkodan eee no niestety ten dietowy grill byl z przymusu... wolalam nie jesc nic niz spedzic kolejna noc w toalecie nastepnym grillem sobie odbije

    nargila dzieki za gratulacje, poki co 8 sie utrzymuje ale nie dziwie sie, przy takiej ilosci jedzenia ktore jem...

    fruktelka dzieki i pozdrawiam rowniez!

    Marg75 nie chce sie wymadrzac ale wiem ze z dzieciakami nie jest juz tak rozowo i nie mozna tak hop siup sobie wyjechac (taaa niby skad skoro ja niedzieciata... wiecej wysilku kosztuje zaplanowanie takiego wyjazdu ale nie mozna sie poddawac i rezygnowac z podrozy krotkich czy dluzszych

    magdahi hej, dawno Cie u mnie nie bylo milo Cie widziec ja? ja sie nie poddam po raz ostatni odchudzanie w koncu, chociazby mialo trwac ze 3 lata

    a no pracowicie tak, ze nie wiem za co sie zabrac.
    wczoraj poodwiedzalam Was ale juz nie zdazylam u siebie nic napisac bo oczywiscie zaczelo sie "palic i walic"

    mam nadzieje ze teraz mi tez nikt nie przeszkodzi i uda mi sie wyslac tego posta

    wczoraj po prostu przeszlam siebie jesli chodzi o ilosc jedzenia, oprocz rannych platkow z mlekiem do wieczora nic...nawet lyka wody...zoladek mnie palil i myslalam ze zejde
    wieczorem wciagnelam chleba z jajem na twardo i przezylam

    takze 8 z przodu nadal jest, ale nie ma sie co dziwic

    za to pewnie po weekendzie 9 wroci na nowo....2 imprezy rodzinne sie szykuja...
    strasznie nie chce mi sie jechac ale MUSZE jeszcze tyle do zalatwiania rzeczy... NIE CHCE MI SIE

    chaotyczny post al sie spiesze

  10. #550
    Marg75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    139

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez verseau
    takze 8 z przodu nadal jest, ale nie ma sie co dziwic

    za to pewnie po weekendzie 9 wroci na nowo....2 imprezy rodzinne sie szykuja...
    strasznie nie chce mi sie jechac ale MUSZE jeszcze tyle do zalatwiania rzeczy... NIE CHCE MI SIE
    Ja po imprezach raczej jechałam z wagą w dół. W sumie na imprezach to nawet mnie do żarcia nie ciągnie (odwrotnie niż do alkoholu ) jem tylko tyle żebym nie pić na pusty żołądek .
    początek zmagań: 10.05.2007 przerwa na dzidziusia : XI.2007 - VII.2008
    waga startowa 111,70 kg max waga w życiu 115,00 kg (2007 rok) mój cel: 65 kg (osiągnięty 18.06.2010)


Strona 55 z 74 PierwszyPierwszy ... 5 45 53 54 55 56 57 65 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •