Strona 56 z 74 PierwszyPierwszy ... 6 46 54 55 56 57 58 66 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 551 do 560 z 737

Wątek: odchudzanie po raz ostatni...30kg

  1. #551
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    szczersciara

    ja niestety alkoholu na takich nasiadowych imprezach rodzinnych nie znosze, wiec pozostaje mi wcinanie pysznosci

  2. #552
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czy to oznacza, że w ten weekend będziesz w Polsce?

    Aha i nie chce przywoływac demonów, ale jak tam idzie pisanie pracy mgr

    CO do małej ilości jedzenia to ja dzisiaj w siebie musiałam mega wciskac bo po prostu nie chce mi sie jesc. Ale plan wykonany i wszystko ładnie wszamałam.

  3. #553
    Awatar koczkodan
    koczkodan jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-10-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    mnie tez sie dzis nie chcialo jesc oby wiecej takich dni

    milego wieczorku :*

  4. #554
    Guest

    Domyślnie Nowa

    Witam wszystkie dziewczyny

    Mam na imie Kamila .
    Zalogowalam się tutaj dopiero dzis bo wrescie muszę cos zrobic dla siebie.
    podobnie jak moje poprzedniczki ciągle sobie obiecywałam ze schudnę ale dzispowiedziałam dosyć.

    jeszcze nie wie jakie tematy tu poruszacie ale postaram się poczytać i właczyć aktywnie do rozmowy
    Jęsli macie jakieś zasady których nalezy przestrzegac lub uwagi to będę wdzięczna za informacje

    oh jak sie cieszę ze będę mogła z kimś pogadac

  5. #555
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zasady, uwagi? hmmmmmm .......... Odchudzamy się odchudzamy się odchudzamy się .... ale nie po trupach. Dopuszczalny jeden karton ptasiego mleczka raz na jakis czas

  6. #556
    Marg75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    139

    Domyślnie

    a ja ten karton dalej potępiam
    początek zmagań: 10.05.2007 przerwa na dzidziusia : XI.2007 - VII.2008
    waga startowa 111,70 kg max waga w życiu 115,00 kg (2007 rok) mój cel: 65 kg (osiągnięty 18.06.2010)


  7. #557
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    nargila tak, bede w Poznaniu...calutkie 2 dni podczas ktorych bede biegac, latac i stawac na rzesach zeby wszystko zalatwic...wczoraj ulozylam plan i sie zalamalam...czemu nie moge sobie na spokojnie pojechac, zobaczyc sie z tymi ktorymi chce a nie z tymi z ktorymi wypada? po ostatniej wizycie w PL spalam w samochodzie na przednim siedzeniu jak zabita przez 4 h (a ja generalnie nie sypiam w aucie) ehhh

    pisanie mgr nie idzie, co oczywiscie mnie doluje totalnie....

    koczkodan ja juz niestety odzyskalam apetyt chociaz raczej to nie apetyt a zajadanie problemow

    kamilam witaj, zagladaj, podczytuj i pisz. Powodzenia!

    Marg75 a ja nie potepiam siebie, a wiesz dlaczego? bo jeszcze pol roku temu na ptasim mleczku by sie nie skonczylo... dobrze pamietam czasy kiedy za jednym posiedzeniem moglam wciagnac nawet 10tys kcal... wiec to ptasie to naprawde nic

    ogolnie sie wkurwilam...wkurwilam tym wyjazdem, ze inni nie potrafia zrozumiec ze ja przyjezdzam na 2 dni i nie potrafie sie rozdwoic zeby wszystkich zadowolic...i ze jeszcze musze dojechac i wrocic a to nie jest 30km.... i ze jade de facto na imprezy rodzinne mojego faceta a w organizacji pomagaja moi rodzice zamiast przyszlych tesciow... szlag mnie trafia... i to ze wczoraj poszlam do sklepu zeby sie w cos ubrac bo NAPRAWDE nie mam w co... i nic na mnie nie pasowalo? jak to mozliwe ze schudlam prawie 10kg a ciuchy na mnie nadal nie pasuja? i zeby nie bylo watpliwosci - odwiedzam te same sklepy co kiedys.... bo wiem ze w roznych sklepach rozna rozmiarowka...
    szajseee

  8. #558
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Spokojnie, spokojnie, dłużej pożyjesz co zrobisz to zrobisz a co nie zrobisz to nie będzie zrobione jakby to powidział Miś Koala

  9. #559
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    no wlasnie w tym rzecz ze niestety WSZYSTKO musi byc zrobione... bo nastepnym razem w Poznaniu bede na Swieta
    ale plan jest i jak wszytsko zgodnie z planem pojdzie to wszystko sie uda zalatwic...oczywiscie bedzie to jak zwykle kosztem mojego zdrowia psychicznego i fizycznego tez, no ale cos za cos...

  10. #560
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    To jest najgorsze, ze nie można odwiedzic kogo sie chce tylko tych co trzeba, wypada itp. Jak zwał tak zwał, ale to straszne, ze nie będziesz mogła się ze mną spotkac mimo, z emarzysz o tym <hahaha> W kazdym bądź razie kazdy czuje bluesa.

    Wybacz, ze tylko tyle ale na wiecej mnie w tej chwili nie stać. Wiem, ze dasz rade laska. Nie raz nam już to udowodniłaś i wiem, ze jest ciężko, ale nikt nam nie obiecywał, że nie jest jak pchalismy sie na ten świat.

    Pozdrawiam!

Strona 56 z 74 PierwszyPierwszy ... 6 46 54 55 56 57 58 66 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •