a to dobrze ze nie tylko ja mam takie pomyslyto oznacza ze to NIE jest niemozliwe
![]()
a to dobrze ze nie tylko ja mam takie pomyslyto oznacza ze to NIE jest niemozliwe
![]()
Ach, do czego to lenistwo może doprowadzić, w ektremalnym przypadku unikanie jednej pracy do praco-holizmu - jaki dziwny jest ten świat wewnątrz nas ...Zamieszczone przez nargila
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Hejka Verseau !
Jestem już bardziej "swoja" już jest okej![]()
![]()
Ja chyba cierpie na to, ze jak coś robię nie tak (np. schodzę z obranej drogi np. na diecie) to spada mi poczucie własnej wartosci, a co za tym idzie jestem smutnawa i do tego się wściekam![]()
jednym słowem: mój sposób na dobry nastrój: robić wszystko perfekt!
O matko!
jakie to chore!
Jak ludzie (Wy też, hihi) ze mną wytrzymują - nie wiem. Mama mówi, ze to mój wrodzony urok osobisty
![]()
![]()
![]()
Mam nadzieję, że badania wyjdą okej, a tak poza tym to gratuluje decyzji podjętej o tym aby je wykonać, wiem jak ciezko się zmobilizować![]()
Witam po urlopie
Widzę, że jesteś ostro zapracowana. Ja broniłam się w zeszłym roku w czerwcu. Chyba nikt by mnie już nie namówił na kolejne studia. Brrr na samą myśl dostaję gęsiej skórki.
Hej piękna nie wiem czy zauważyłaś na GG ale zabrałam Ci ten wielki kamień z pleców
Magdahi - nie mam zielonego pojecia jak my z Toba wytrzymujemy, ale Twoja mama zapewne ma rację bo to bardzo inteligentna kobieta jest o czym przykonaliśmy sie juz nie raz u Ciebie na wątku.
Marg75 - miło Cie widzieć![]()
Hmmm gdzie się podziewasz. czy w tym czasie nie jesteś zazwyczaj w pracy i odwiedzasz nas na forum? Hej zwal te kamienie i przyłax do nas czym predzej![]()
AleXL jak to zwykle u mnie bywa tylko na planach pracoholicznych sie skonczylo i grzecznie wrocilam do domu
magdahi dobrze ze juz jestes swojska... ale nie mozna wszystkiego robic idealnie...uswiadom to sobie zanim Ci sie krzywda staniebo ja jakos nie mam problemu zeby w twoim wirtualnym towarzystwie przebywac.
Marg75 witaj! zapracowanie na razie w planach... poki co zbieram sily na ich realizacje
nargila zauwazylam wlasnie ze jakos mi lzej o jeden kamien, jeszcze jeden wez pls!
fruktelka dzieki i wzajemnie
a nie bylam na forum jak bylam w pracy bo siedzialam nad strona intranetowa i jakos zeszlo...a potem ucieklam do lekarza i juz do pracy nie wrocilamjessu jakie to fajne....w pracy powiedzialam ze nie wiem ile mi zejdzie i nie wiem czy wroce....i nie wrocilam
obiad w domu zjadlam i jak zwykle zasnelam ale jest 19 i jeszcze cos zrobic mozna...
chyba na pol etatu przejde bo dzien jest wtedy dluzszy...
a u lekarza... jesu co to za baba, ja swoje ona swoje.... ale badania zapisala bez mrugniecia okiem (ten hormon i zelazo tez)i w srode beda mnie kluli i wysysali krew...a i co jeszcze...co mnie totalnie zszokowalo i o czym zapomnialam...
ona do mnie: ale pani schudla od ostatniego badania (ponad 2 lata)
a ja: hmmm, jak to, ze 3 kg chyba?
a ona: no nie... 20kg!
ja (wielkie oczy)
ona: wazyla pani w czerwcu 2005 112 kg
uwierzcie mi ze o tym zapomnialam! ze w ciagu tych 2 lat zdazylam 2 razy schudnac i z 5 razy przytyc ze zapomnialam ze tyle wazylam... SZOK
a co mnie jeszcze zdziwilo:
mierzy mi cisnienie....ja juz stres, czerwona na twarzy, ze znow bedzie ponad 140/90 i powie: jej jakie ma pani wysokie cisnienie.... po czym mowi: 111/70 za slabe...
no to jestem ciekawa ile tego cisnienia mialam godzine wczesniej, 90?
a plan nauki i pisania pracy mgr poki co mnie przeraza...a przeraza mnie najbardziej to ze brak mi sil na codziennie funkcjonowanie...a wizja ciezkiej harowy po ktorym nie wsiade w samolot i nie wygrzeje sie w koncu na plazy mnie DOLUJE...
No, to nieźle schudłaś![]()
Nie ma co....
Miłego wieczorku
Zakładki