Wino dobre jest na zdrowie i serce byle nie za dużo A jeśli chodzi o spanie to mam ten nałóg, że jak mnie książka wciągnie to ją czytam, i tak nie spałem (prawie) ostatniej nocy, tak więc rozumiem ten ciąg do spania
Wino dobre jest na zdrowie i serce byle nie za dużo A jeśli chodzi o spanie to mam ten nałóg, że jak mnie książka wciągnie to ją czytam, i tak nie spałem (prawie) ostatniej nocy, tak więc rozumiem ten ciąg do spania
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Cóz,alewrz,nie mam dużego wyboru,bo w moim mieście to jedyny dietetyk.A ćwiczę,bo muszę,czułam się już okropnie obolała,bolały mnie stawy,ciężko mi się chodziło,teraz to włąściwie już przyjemność z której wynikają miłe konsekwencje.Pzdr.
Jak wywabić świnkę morska zza szafy????????? kurcze wczoraj mi czmychneła za szafe w nocy poszla do klatki zakosila marchewke i dalej za szafe a teraz mi tu kwinka
Hejka wszystkim. ODwiedziłam Was to teraz kolej na mnie.
Zaczne od planu na dzis, potem od chwalenia się jaka jestem boska, a potem oj coś sie pwenie znajdzie wiec do boju!
Plan na dziś:
śniadanie: serekw iejski light piątnica, pomidor, kiełki rzodkiewski
II śniadanie: sałatka owocowa (banan, kiwi, mandarynka, nektarynka) jogurt naturalny
obiad: jakies nowe cudo mojej dietetyczki ciekawe jak bedzie smakować - filet rybny w potrafie pomidorowo warzywnej
kolacja: kromka chleba z żółtym serem
Jestem boska i wspaniała bo:
1. ...mam plan tygodniowy i udaje się (codziennie dużo ruchu + dieta w 100%) no dobra dopiero drugi dzień ale uda się
2. ... mineło mi to wewnętrzne darcie na faceta. Juz nie czuje takiej wielkiej potrzeby posiadania go, a jesli w jakiejś swerze cos czuje to poradze sobie z tym w inny sposób (póki co of course)
3. ... w czwartek mam egzamin który jak napisze na 5 da mi stypendium. Oczywiscie nie napisze go na 5 ale pomarzyc można. Sama perspektywa, ze byłam tak blisko jest super Przeważnie nawet nie brałam pod uwage, ze moge dać rade zbliżyc sie do wymaganej sredniej
4. ... wczoraj poszłam z buta na basen, pływałam wytwale bite 45 minut i wróciłam pieszo.
Czyż nie jestem boska???
Ja chce juz miec mój pierwszy etap za sobą. Jeszcze tylko 2 kilogramy, głupie 2 kilogramy!
Ewuś - masz jakąś wiatrówkę pod ręką? Skoro i tak jest za szafą to moze lepiej miec jakieś futerko z niej
Bombka - dobrze trafiłas. Na dietetyków trzeba uważać. Ja na szczęście trafiłam dobrze u uważam, ze kilogram na tydzień to jest to max. Pewnie ze oczy chca widziec na wasze szybsze efekty, ale nikomu nie polecam szybciej.
alewrz - mi dietetyczka tez powiedziałam ze nie musze cwiczyc, ale wolę jednak jakies minimum ćwiczeń wyjonywac ponieważ biorąc pod uwagę, ze startowałam z wagi 110kg to bez cwiczen po skończeniu odchudzania byłabym jednym wielkim workiem skóry! A wczoraj na basenie była laska która niby szczuplejsza ode mnie a miała same zwisajace fałdy i kurde pierwszy raz doznałam takiego czegos typu "wygladam chyba lepiej". Jak do tej pory zawsze ja byłam ta najbrzydsza
Marysiu - nie wiem jak do tego podchodzisz ale chyba nie powinnyśmy sie tym chwalić
Alek - a co takiego czytałeś? Ja połykam HP, tylko cos małlo czasu mam.
A ja tez lubie winko... i tez czesto popijam, nawet na dietce :P A ostatnio to nawet rum sie przyplatal
Pipuchna, mi kiedys chomik uciekl za szafe... na babciny drut nabilam marchewke i tak go wabilam, az w koncu wyszedl...
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Ivonpik probowałam juz :P teraz zostawilam klatke otwarta blisko szafy jak zobacze ze wchodzi to go zamkne
Ale szalejesz
Jak rybka będzie dobra to zarzuć przepisem
ZŁAPAŁAM JĄ :P wreszcie !!!!!!!!!!
Zarzuce zarzuce tylko nie wiem czy sama przeżyje ten obiad bo tam jest surowa, zamrożona ryba No zobaczymy. Jakbym nie dawała znaku życia to wiecie w czym rzecz
Zakładki