Strona 111 z 162 PierwszyPierwszy ... 11 61 101 109 110 111 112 113 121 161 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,101 do 1,110 z 1615

Wątek: Odchudzanie pod opieką dietetyka!

  1. #1101
    Lisia Guest

    Domyślnie

    no wlasnie... hcodzi nie o gotowe dania mrozone nawet warzywne ale o czyste mrozone warzywa... notabene w zimie zdrwosze niz kupne

  2. #1102
    m1982 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-02-2008
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Jestem NOWA

    Zaczęłam się odchudzać również w CLO pod okiem lekarza-dietetyka
    Rozpoczęłam od 14.01.08

    Myslę ze mnie przyjmiecie

    Pozdrawiam i dużo miłości życzę w Walentynki

  3. #1103
    m1982 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-02-2008
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    trochę o sobie


    Mam 26 lat, najwięcej ważyłam w swoim życiu 102 kg (V.05) (masakra) od 14.01 jestem na diecie wystartowałam z 92,2 do dnia dziesiejszego spadło mi 4,9 kg czyli miesiąc

    stosuję dietę+ suplementy diety wspomagajace odchudzanie, staram się też cwiczyć regularnie 2X w tygodniu na określone partie ciała

  4. #1104
    czukerek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-12-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    186

    Domyślnie

    Jak robisz wieksze porcje to i dla mnie poprosze,m brzmi pycha <slini się>


    Zgadzam się, że ruch jest ważny...i na arzie tylko się zgadzam

  5. #1105
    m1982 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-02-2008
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    czukerek najważniejsze to się wciągnąć w ćwiczenia, ja na poczatku sobie 15 minut ćwiczyłam, póżniej zaczęłam 30 min, i tak 3 razy w tygodniu, a p odwóch tychodniach zaczęłam cwiczyć 2 X w tygodniu po 1 h, i codziennie rani i wieczorem po 15 minut wygibasów, bo u mnie przy takich kilosach to bym flaki wszedzie wiszące miaała a tak to skóra się wstapi

  6. #1106
    hobbito jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-08-2007
    Mieszka w
    Radlin
    Posty
    88

    Domyślnie

    Hej nargila nie wiem jak twoja dietetyczka ale mój dietetyk kazał mi ćwiczyć / bo chyba się nie zrozumiałyśmy/ i własnie basen mi polecił, a że ja kocham ten sport to jestem jak rybka w wodzie...

    A ty wybierasz się do tej swojej dietetyczki po zmianę diety - bo pisałaś że cie zaczyna jej monotonność nudzić?

  7. #1107
    bombka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj m1982.
    Ja też tu jestem od niedawna.Zaczęłam 24 stycznia z wagą wyjściową 84-85 kg. dzisiaj rano zważyłam się i waga pokazała 78,5kg.Bardzo mnie to motywuje. .Ciekawa jestem do ilu dobiję 24 lutego?Dobrze,że ćwiczysz i że Cię to wciągnęlo.Ja na pewno tyle bym nie schudła w trzy tygodnie,gdyby nie śiłownia.Nie dość,że spada waga,to jeszcze figura wyrażnie zaczęła się zmieniać wszędzie,staje się coraz bardziej kobieca.Oczywiście daleko mi jeszcze do doskonałości,ale i tam jestem pod wrażenien efektów.
    A dieta ustalona przez dietetyka,cóż,staram się jedynie trzymać zasad,które przekazała mi dietetyczka,nie patrzę ślepo w kartkę z dietą,urozmaicam jak się da,wczoraj np.Był naleśnik z farszem:
    pierś z kurczaka pokrojona w kostkę w przyprawie meksykańsiej zgrilowana na patełni teflonowej.(może być każda przyprawa jaką lubicie)
    sałata lodowa+pomidor+ogórek+cebula(ilość wg potrzeb i upodobań,im więcej tym lepiej).Absolutnie niczym nie doprawiać!!!
    sos czosnkowy z jogurtu naturalnego+ 2-3ząbki czosnku+trochę soli+ pieprz.
    Cienkiego Naleśnika położyć na talerz,tak by pół zwisało poza.Nałożyć warzywa-dużo,na to zgrilowane kawałki mięsa,polać obficie sosem,spróbować zawinąć naleśniora.Smacznego.
    A jak ktoś nie może naleśnika,to do miski z warzywami wrzucić gorące mięsko i zalać sosem.Spożywać natychmiast po przyrządzeniu. Smacznego.Pzdr.

  8. #1108
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lisiu - ja kiedys stosowała gotowe "warzywa na patelnie" a teraz komponuje sama. I tak jest chyba lepiej i zdrowiej.

    m1982 - witam witam, co to jest to CLO? Widzę, ze coraz wiecej osób decyduje sie na dietetyka. I bardzo dobrze, bo to jest bardzo dobre. Chociaz mi zaczyna być troche szkoda siana na wizyty które trwają 10 minut (juz wszystko co hcyba mogła mi powiedziec to powiedziała) bo teraz to mnie waży, pyta czy chce cos zmienic ja najczesciej odpowiadam, ze nie i tak w kółko.

    Hobbito - i tera zodpowiedź na Twoje pytanie. Znowu zakochałam sie w swojej diecie. Myślałam o jakiś zmianach, ale mialam miesieczną przerwe i jak teraz wróciłam do diety to znowu jestem zakochana. Przede wszystkim znowu stosuje wszystkie dni jakie mi dała dietetyczka, a nie tylko te ulubione I teraz znowu lubie wszystkie Dziwna jestem, wiem A co do ćwiczeń to dobrze sie zrozumiałysmy, Twój dietetyk mówi, ze trzeba ćwiczyć, moja, ze nie ale ja wiem ze trzeba wiec cwicze

    Czukerek - kochana skoro juz wiesz, ze ruch jest ważny to moze pora coś zrobić z tą wiedzą


    bombka - twój przepis jest super. sama coś podobnego robie. Przepis znalazłam na forum w przepisach na tzw tortille nieskokaloryczna. Naprawde swietna sprawa jak ma sie ochote na cos "fast foodowego". Takim czymś mozna oszukać kubki smakowe A sama od dawna podsmażam na teflonie kawałki piersi z kurczaka z przyprawami, do miski wrzucam: sałate, pomidora, ogórka, troche oliwek + jakies inne warzywa do tego wsypuje tego kurczaka i zalewam sosem koperkowo ziołowym knora ( wiecej wody, mało oleju) i pyszne zarcie gotowe. Mniami sałatka.

    A plan na dzisiaj jest nastepujący:
    śniadanie: 2 cienkie białe kiełbaski, kromka chleba razowego
    II śniadanie: 15dkg szynki drobiowej, pomidor, kiełki rzodkiewki, 1 kromka chleba
    obiad: piers z indyka, fasolka szparagowa, ogórek z jogurtem naturalnym (mizeria)
    kolacja: basen +jakiś owoc

    Wczoraj byłam bardzo bardzo niegrzeczna. Zjadłam na śniadanie mozzarelle, 2 kromki chleba, pomidor z kiełkami, potem troszeczke sałatki sledziowej i i i .......i to wszystko. Wiem wiem wiem, ale uczyłam sie na egzamin i ze stresu nic nie jadłam, a potem pojechałam na impreze gdzie wypiłam 2 lampki wina i 2 kawałki czekolady i jakos tak nie miałam czasu. Efekt rano był taki, ze na wadze było 86kg ale wiem, ze to oszukana waga wiec nie ma cos ie cieszyć. Ja sie poprawie. Dzisiaj bede juz grzeczna.

    No a skoro była mowa o egzaminie to zdałam go na 4 i jestem juz po sesji.
    moja pierwsza sesja w zyciu bez poprawki!!!!!!! jestem boska yohooooo

  9. #1109
    m1982 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-02-2008
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    nargila CLO to Centrum Leczenia Otyłości, z którego korzystam stsouje dietę + zioła na poprawę ptrzemiany materii bo zbyt niska i suplementy diet wspom. odchudz

  10. #1110
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja staram się nie korzystać z zadnych wspomagaczy ale jesli tego potrzebujesz to korzystaj. Jedyan rzecz jaka od czasu do czasu wypije to własnie zioła na koope bo często za dużo w jelitach zalega, ale to staram sie ograniczyć do minimum.

    Dzisiaj basenik. basenik, basenik ahh jak ja sie ciesze

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •