Strona 121 z 162 PierwszyPierwszy ... 21 71 111 119 120 121 122 123 131 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,201 do 1,210 z 1615

Wątek: Odchudzanie pod opieką dietetyka!

  1. #1201
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Pamiętaj, że ćwiczenia nie musisz robić codziennie, znacznie ważniejsze by systematycznie, 3-4 razy w tygodniu a feket (prawie) taki sam jak codziennie (czasami lepszy czasami gorszy ...)

  2. #1202
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lisiu - bardzo mi przykro, ale niestety nie znam. Na szczęście ja mam z kim chodzić na basenik Samemu trudno sie zmobilizowac. BTW już wiem co czułaś z tym lustrem tylko, że ze mna jest o jakies 20kg gorzej :/

    Jesi - a Ty tak czesto na dywanie? Ciekawe jak wygladają Twoje plecy po takiej gimnastyce :P

    Alek - dzisiaj jest 3 dzień moich ćwiczeń na brzuch. Jestem w szoku ponieważ strasznie mnie bolą mieśnie których istnienia w ogóle nie podejrzewałam. Cały czas myślałam, ze na brzuchu to juz mi tylko tłuszcz został

    Plan na dzisiaj:
    sniadanie: brak
    Drugie śniadanie: brak
    obiad: polpety z piersi z kurczaka i warzyw gotowane na parze, troche ryzu i sosik biały krora
    kolacja: mozzarella, żółty ser, winogrono, rzodkiewki, sałata, wino

    Jakoś tak od rana nie miałam na nic czasu

    I jestem debilem:
    1. mam okres i mimo ze wiem co sie dzieje z wagą wtedy to na nią wchodze :/
    2. musze pisać prace lic a i tak tego nie robie. Promotor wywali mnie z seminariów.
    3. bo tak i koniec

    Ide się zaryczeć.

  3. #1203
    Jesi Guest

    Domyślnie

    Ty, Mała!!! A Ty co???
    Wpadasz do mnie, gadasz do Lisi
    Czy Ty aby dobrze się czujesz???

  4. #1204
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jesi no właśnie nie za bardzo Mam doła fizycznego i mam ochote wturlac sie pod kołdrę i nei wychodzić przez tydzień. Przepraszam CIę bardzo :*

  5. #1205
    bombka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie! Cudna sprawa! wczoraj minął miesiąc diety i ćwiczeń.Pani dieteyk pozwoliła zrezygnować z diety.Mówi,że w zasadzie przy moim podejściu do sprawy wystarczą przez następny miesiąc same ćwiczenia + nie obżeranie się.Hip hip Hurra!.A ja i tak już n9ie zrezygnuję z nowych nawyków żywieniowych.A siłownia daje takiego pałera,że nie muszę w ogóle pić kawy.Już nier chodzę ciągle śpiąca i zmęczona.Pzdr.

  6. #1206
    Jesi Guest

    Domyślnie

    Cześć Nargolko !!!
    Jak Ci mija niedziela ??? Robisz brzuszki ??? A główka już lepiej pracuje ???

  7. #1207
    Redunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    To ja poodwiedzam wszystkich i też lecę na dywanik

  8. #1208
    czukerek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-12-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    186

    Domyślnie

    Wyryczała się już? Kurde..wszędzie @ i jakies dziwne humory. Ja mam dziś wyśmienity, więc jak coś mogę Ci kawałek oddać

  9. #1209
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nargila
    Jesi no właśnie nie za bardzo Mam doła fizycznego i mam ochote wturlac sie pod kołdrę i nei wychodzić przez tydzień. Przepraszam CIę bardzo :*
    No to się wyluzuj, zrób sobie miłe co nieco, fajny film/ksiązka i relaks iwięcej relaksu - może przesadziłaś z ćwiczeniami/brzuszkami - to trzeba powoli rozkręcać by nie przekręcić, zapał dobra rzecz ale trzeba go dozować

    Powrotu do 100% górki życzę!

  10. #1210
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    U mnie już lepiej. Przeleżałam cały dzień w łóżku, przeczytałam 500 stron Harrego Pottera (przeczytałabym wiecej ale ksiażka sie skończyła), wyryczałam troche łez i juz jest lepiej. Brzuszki robie robie. Mój brzuszek będzie piękny. Będzie, oj musi być.

    Wczoraj byłam u promotora. Nie był na mnie aż tak zły, ze jeszcze nic nie napisałam ale było mi troche wstyd, ze więszość oddawała 2 rozdziała ja nie mam nic, totalnie nic No moze jakies 7 stron by sie znalazło ale to kropla w jeziorze (w morzu to bylaby przesada, ale jezioro jak najbardziej moze być).

    A miedzy seminarium, a zajęciami wskoczyłam do Starego Browaru na szybki rekonesans po sklepach i znalazłam 2 super kurteczki. Jedna jest tak skrojona, zę moje barki wyglądały jak u filigranowej istotki, a druga ogólnie super leżała. Troche ciasna, ale spokojnie się dopiełam i kwestia zrzucenia jakiś 3kg żeby leżała super. Odlożyłam ja sobie i dzisiaj z siorą pojadę ją kupić Musi być moja. No jedna z tych dwóch musi być moja. Jeszcze nie wiem która

    Plan na dzisiaj:
    śniadanie: kromka razowca, mozzarella, pomidor, kiełki, sałata
    II śniadanie: serek turek light z ogórkiem, 1 wasa
    obiad: piers z kurczaka, kukurydza, papryka, ogórek
    kolacja: pomarańcza, banan, siatkówka

    Będę szczupła, będę szczupła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Muszę być!!!!!!!!!!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •